Matki - uważajcie na to co mówicie przy elektronicznych nianiach !!!!!!!!

Chciałam tylko w tym temacie przestrzec mamy, które używają elektronicznych nianiek. Otóż mamy z mężem firmę i używamy zwykłych, tanich krótkofalówek w celu np zawołania męża itp.... Ja mam calutki dzień krótkofalówkę włączoną i maż też. Rodzinie mieszkającej 6 domów dalej urodziło się 4 miesiące temu dziecko. Od tej pory zaczęli używać właśnie elektronicznej niani. Tez ja mają włączoną non stop, tylko jak gdzieś jadą to wyłączają.... No i nasze krótkofalówki idealnie odbierają wszystko z tej ich niani. O ile nie przeszkadzało mi to, ze od czasu do czasu w tej mojej krótkofalówce płakało dziecko o tyle dwa dni temu zdarzyła się sytuacja, że dziecko zapłakało i oboje rodzice podeszli do niego i usłyszałam rzeczy, których usłyszeć nie powinnam :( Oni na pewno w każdym razie nie chcieli, żeby ktoś to usłyszał. Nie mówiłam nikomu o tym co usłyszałam, ale przestrzegam wszystkich - zwykła krótkofalówka może bez problemu ściągnąć to co mówicie przy niani... Zatem uważajcie, żeby ktoś Was nie podsłuchał.

bo mnie ciekawosc zżera

tak to prawda bylam kiedys u kolezanki i ona tez ma nianie i od sasiadow odbieraly normalnie rozmowy , krzyki itp :O mozecie nie wierzyc ale autorka ma racje sama to przezylam :)

tylko z tym ze mojej kolezanki elektroniczna niania rowniez tak jakby namierzala ich nianie i wszystko slyszelismy :D ehhh

Usłyszałam o ich lewych interesach - niefajne rzeczy... Bardzo niefajne :( Nie podsłuchiwałam ich celowo. Krótkofalówka leży cały czas na stole a ja akurat jadłam śniadanie i nagle usłyszałam, że dziecko płacze i że idą do niego rodzice strasznie się kłócąc i krzycząc i właśnie rozmawiając o tym :( Byłam w szoku, bo zawsze myślałam, ze to fajna rodzinka a tu takie coś. Ale nie to ważne - po prostu bądźcie świadome tego, ze taką nianię można bez najmniejszych problemów podsłuchać. Jak np w bloku ktoś mieszka i kupi krótkofalówkę dla jaj to można podsłuchać bez problemu - więc uważajcie, żeby idąć do dziecka nie mówić tego czego nie chcecie, żeby ktoś wiedział.

oglądałam ostatnio program o kupowaniu elektronicznych niań i tam tez o tym mówiono, ze jeśli np, w pobliżu sa rodziny z małym dziećmi i używają tych elektr. niań to trzeba sobie kupić taka z jak największa ilością kanałów, bo bardzo prawdopodobnie ze we własnej elektr. niani będziecie słyszeć płacz dziecka sąsiadki.

że ty też jesteś podsłuchiwana?

bo te elektr. nianie to takie właśnie krótkofalówki , w innej oprawie...

Ja nie jestem podsłuchiwana, bo żeby mówić przez krótkofalówkę to trzeba trzymać przycisk, a ja ją mam tylko po to, żeby zawołać męża, że ma klienta. Nigdy przez nią nic nie mówię.

no właśnie skoro odbieracie na tej samej fali a Ty masz cały dzień włączona krótkofalówke to ta rodzina cie słyszy w swojej elektrycznej niani...tylko ze oni słyszą jak ty cos mówisz przez krotkofalówke będąc w domu

jop dokladnie :)

No ale jak się ma te tysiąc kanałów, to i tak sie nie wie, czy się czasem nie jest słyszanym.

Nigdy przez nia nic innego nie mówię miało być. Właśnie wiem, że to takie krótkofalówki w innej oprawie i dlatego chciałam wszystkich przestrzec, bo jak się okazało ludzie nie myślą o tym, zeby przy tej niani uważać co mówią. Ja sama mam dziecko, teraz ma już 2 latka, ale jakoś niani nie używałam. Całe dwa dni już myślę o tym co słyszałam ale nie chce nikomu o tym powiedzieć, bo to straszne jest.... nawet maż nie wie :(

tto opisz to dokladnie tutaj strasznie jestem ciekawa ;)

Tak jak pisałam - wiem, że oni mnie też mogą słyszeć - chociaż ja nic nigdy nie mówię tylko : "Klient " i już. I mój mąż przychodzi. Poza tym jak już pisałam, żeby mnie było słychać to musi się trzymać przycisk, a ta niania cały czas odbiera wszystko. Poza tym jak by oni mnie słyszeli to by się domyślili że ja też słyszę ich, a oni o tym nie wiedzą.....

Nie będę tutaj opisywać, bo może ktoś skojarzyć historię jak to przeczyta i jeszcze mnie zabiją, ze wiem o tym i mogę ich wydać :)

ja jestem w ciąży, myślałam o kupnie tej niani, ale po oglądnięciu tego programu o tych nianiach stwierdziłam ze jednak chyba nie chce tego,. Co prawda nie prowadzimy brudnych interesów ;) i nie mamy jakichś tajemnic ale wiadomo, każdy ceni sobie prywatność i to co ma pozostać miedzy małżonkami to ma być miedzy nimi a nie miedzy wszystkimi sąsiadami :)

Ja tej niani nie miałam bo jakoś nie była mi potrzebna, ale powiem szczerze, że nie myślałam, że to zwykła krótkofalówka może ściągnąć - stąd ten temat - żeby Was uprzedzić.

ze specjalnym systemem DECT Baby Monitor !!!!!!!!!!!!! Wtedy nikt wam nie wejdzie na wasze fale Chodzi o ten system DECT - zabezpiecza on własnie przed takimi przypadkami , macie własne fale , nikt nie słyszy i nie odbiera was ! Te zwykłe nianie, najtansze nianie tego nie mają , zanim cos kupicie to poczytajcie !!!

ale z tego co mówili w tym programie to te nianie o których piszesz są baaardzo drogie,. chodzi mi o program Kupujemy na tvn Warszawa. Ja tez nie wiedziałam o tym ze przez ta nianie można podsłuchiwać i być na podsłuchu ale teraz to nawet do tych z zabezpieczeniami nie miałabym zaufania.A przecież nie raz można sie zapomnieć i w pokoju dziecka cos intymnego powiedzieć itd..

Nie sa az takie drogie , zalezy jaka firma , ale jak kupujecie zwracajcie uwage czy maja DECT

Ja kiedyś kupiłam sobie z bazaru takie małe chińskie radyjko za 15 zł, to było lato a chciałam mieć coś do słuchania w ogródku a nie chciało mi się targać wieży z domu. I te radyjko łapało rozmowy telefoniczne przez komórki tzn jak się szukało jakiegoś radia to w tym 'trzasku' było bardzo dobrze słychać czyjeś rozmowy. I też te rozmowy nie były za piękne..

To prawda. Ja mam taką zwykłą tanią nianię z Ikei, ale działa wyśmienicie :P wszystkie dzieci w sąsiedztwie mam pod kontrolą (...ekhm ekhm ...rodziców niekiedy również) >_______x

[zgłoś do usunięcia] gbetyhy Ja kiedyś kupiłam sobie z bazaru takie małe chińskie radyjko za 15 zł, to było lato a chciałam mieć coś do słuchania w ogródku a nie chciało mi się targać wieży z domu. I te radyjko łapało rozmowy telefoniczne przez komórki tzn jak się szukało jakiegoś radia to w tym 'trzasku' było bardzo dobrze słychać czyjeś rozmowy. I też te rozmowy nie były za piękne.. ooooooooooooooo :D:D:D [zgłoś do usunięcia] Wow jaki słodki pisklak! :D To prawda. Ja mam taką zwykłą tanią nianię z Ikei, ale działa wyśmienicie wszystkie dzieci w sąsiedztwie mam pod kontrolą (...ekhm ekhm ...rodziców niekiedy również) hehehe ;)

swoja droga do autorki to moze masz mafie w bloku :D skoro takie przekrety :P

teraz mi sie przypomnialo kolezanka do mnie z polski dzwonila i rozmawialysmy przez telefon to podczas naszej rozmowy , ona slyszala rowniez inna rozmowe kogos przez telefon :) widac techniki sa zawodne a przedewszytskim mozna sciagac fale :P

Tylko przykład Tu jest mniej wiecej wytłumaczone o co biega : Elektroniczna niania DECT SCD497 (Philips) Czytaj: opinie użytkowników (1) Opis produktu: Gwarancja braku zakłóceń: Dzięki cyfrowej technologii bezprzewodowej DECT. To urządzenie gwarantuje bezpieczne i poufne połączenie, tak aby tylko rodzice mogli słuchać swojego dziecka. Automatycznie wybiera nieużywany kanał i zmienia go, gdy tylko wykryje, ze inne urządzenie zaczęło korzystać z tego samego kanału. Pełen komfort psychiczny: -Gwarancja braku zakłóceń z innych urządzeń (elektronicznych niań, telefonów bezprzewodowych i komórkowych). Szyfrowanie danych zapewnia bezpieczne i poufne połączenie. Dzięki temu będziesz jedyną osobą, która może nasłuchiwać co robi Twoje dziecko. Sygnalizuje stałe połączenie pomiędzy nadajnikiem i odbiornikiem za pomocą wizualnych i dźwiękowych wskazań połączenia. Wskaźniki zaczynają świecić, gdy dziecko wydaje dźwięki. Gdy dziecko wydaje dźwięki, wskaźniki uaktywniają się, nawet przy wyłączonej głośności. Ładowany odbiornik zapewnia co najmniej 24 godziny działania.

wiedziałam o tym już 13 lat temu....gdy pracowałam w Stanach jako opiekunka...nie raz słyszałam rozmowy obcych osób na "niani", tam ten sprzęt był bardzo popularny

dziewczyny w czym problem? zawsze jak wchodze do pokoju dziecka bo sie obudzilo to pierwsze co robie wylaczam nianie:P

Nie w bloku tylko na ulicy :) 6 domów dalej dokładnie mieszkają :) Mają malutkie dziecko a tu takie coś... Ale fakt faktem wybudowali w pół roku taką willę i mają takie samochody a mają po około 30 lat więc skądś na to widać mają. Teraz już wiem skąd. Ale szok, że takie fajne niby, młode małżeństwo, ona miła bardzo, grzeczna a teraz takie coś się dowiedziałam. Ciągle o tym myślę. Normalnie mogłabym to gdzieś podać, ale wolę o tym zapomnieć, nie wiedzieć, nie mówić nikomu. Ale mój mąż już coś kombinuje, że coś ze mną nie tak, że dziwnie się zachowuję. Zawsze mu mówię o wszystkim - nie wiem czy dam radę to zachować w tajemnicy. Poza tym mam cholerne wyrzuty sumienia, ze to przez przypadek usłyszałam.... :( Wydaje mi się, że mnóstwo ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego, że można je tak podsłuchać.