LUDZIE NIE SA NORMALNI

jak codzien widze tych idiotow zbierajacych punkty payback w realu to autentycznie mi ich zal- pojebancy, co daliby sie zabic za 2 punkty- banda kretynow

MORDA SZMATO

Masz rację. Kiedyś zabiłem za 4 punkty payback i do dziś mnie trzęsie, gdy sobie przypomnę jak się namęczyłem z wykopaniem głębokiego dołu w lesie na ciało. Odciski mam do dziś :-O

A po co przepłacać jak jest możliwość aby było taniej?

Masz rację :).

idioci- ten kraj schodzi na psy 5xwiecej punktow- biegnijcie i czekajcie w kolejkach n swoje 50 punktw /rownowartosc 0.5zł/ zal

payback robie zakupy, bo i tak musze, a ze tam mam blisko to robie tam czesto. dlaczego wiec mam dodatkowo nie skorzystac? przeciez jesli i tak te zakupy zrobie, i tak tam te kase wydam, a tak to chociaz dostane za to jakas dodatkowa pierdolke.

popierdolency i tyle- spotykam ich codziennie maniacy

uratowac ew zmiana na Biedronke

nie jestem kasjerem:P hehehe

:o

Kasjer może też mieć klawo np we Włoszech

z kasjerami?

Jak to co, w kajeciku prowadzą bilans zysków i strat mafijnego bosa

Mislczynska wracaj do Adasia i przestan juz dupe truc

A moja mama zbiera punkty w carefurze i nie uwierzycie, ale z prezentów dostała juz...wagę, 5 noży w bloku drewnianym, teraz ostanio fajny garnek odebrała. Z tego co mowiła to chce dłuzej pozbierac teraz i wezmie sobie gofrownice ;] Także to nie zajmuje czasu a prezentów duzo. Tylko,ze moja mama bywa w tym sklepie niamal codziennie.

Prego Prego ostatnio podawali iż przejęto zeszycik kasjera mafii gdzie były wydatki nawet na lody (co by się schłodzić w upalny dzień) dla dilerów narkotyków :D

Fakt, ludzie nie są normalni - tacy ludzie jak ty. To zbieranie punktów to zwykłe podanie karty w czasie zakupów. Wielki mi wysiłek. I po jakimś czasie wymienic punkty na nagrodę albo kupony zakupowe. Jak dla ciebie jest to ponizej twojej godnosci, to chyba jestes jakaś pieprznietą ksieżniczką na ziarnku grochu, na ktorą zarabia tatuś albo facet, więc nie umie docenić małych sum, z których po czasie zbiera sie spora kwota.

Programy lojalnościowe mają na celu przywiązanie klienta ;).

co się we Włoszech wyprawia moj real byl dzisiaj przepelniony ludzmi, kolejki... i wszyscy mieli takie niebieskie karty :( a mnie zawsze miła pani pyta czy ja też mam, a ja ciągle nie mogę się zdecydować :o

ale nikt nie zabroni kupowac tez gdzie indziej a dlaczego nie masz miec korzysci z tego co i tak ciagle robisz? szczegolnie ze nic cie to nie kosztuje, 5 minut wypelnienia swistka przystapienia ijuz

Oczywiscie, tylko czy to jest powod, zeby nie zbierac punktów? Chodze do jakiegos marketu, bo jestem z niego zadowolona, jest blisko. Gdybym nie zbierała punktow - i tak bym do niego chodziła. A gdyby wybudowali tańszy i lepszy - zaczęłabym do niego chodzić mimo punktów. Wielkie mi halo

moim zdaniem ludzie są cholernie chytrzy gówna by spod siebie zeżarli no i jak mają okazje dostac cos za free to biegiem jeden przez drugiego ile to razy cholera mnie bierze na stacjach benzynowych jak sie o te punkty dopominają panikuja bo sprzedawca zapomniał dodac