Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fiolcia84

termin czerwiec 2011

Polecane posty

Gość kasiunia
moja nie bardzo chce rodzenstwo czasem z brzuszkiem prozmawia ,mowi zenie odda nic ani dla braciszka ani dla siostrzyczki , jak macie imiona to piszcie jakie bo ja dla chlopca zupelnie nie wiem chcialbym Bartek ale mezowi nieodpowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mam pytanko
w laboratorium factor na ul.Głębokiej w Bielsku - Toxo- 45zł Pozdrawiam polecam google :) cennik na stronie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jestem zalamana :( bylam dzis na wizycie w szpitalu, nie wiem po co mnie tam wezwali, ale zbadali mi mocz i okazalo sie ze mam duzo ketonow w moczu. Nie znam dokladnych wartosci, bo mierzyla takim paskiem koloryzujacym. Potem wyslala mnie jeszcze na pobranie krwi. Pytala czy jadlam dzisiaj itp, bo moze to byc objaw przy diecie, wymiotach, biegunce, albo - no wlasnie- cukrzycy. Tu taj tak sie dziwnie zachowuja, ze niczego nie mowia wprost, tylko, ze jest cos co musza zbadac. Czuje sie ok, jesli chodzi o objawy cukrzycy to dotyczylaby mnie tylko suchosc skory, ale tego tez nie moge potwierdzic, bo zawsze w zime mam sucha skore na maxa. Jem normalnie wiec to wykluczam, podejrzewam najgorsze. Wszystkie poprzednie badania moczu byly ok, a tu nagle... Wiem ze musze czekac na potwierdzenie z krwi, ale juz dzisiaj dwa razy beczalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zilka kochana uspokój się. nawet jeśli to cukrzyca ciążowa to będzie cię obowiązywać dieta. Będziesz pod kontrolą lekarza i wszystko z dzieckiem i Tobą będzie ok. Bądź dobrej myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczyny dzięki za wsparcie, ja już po wizycie. Z dzidzią wszystko ok. CRL 56,8mm NT 0,7mm serduszko bije, okazało się, że łożysko jest położone nad samą szyjką, dlatego te plamienia. Narazie mam się oszczędzać i dużo leżeć, może jak macica będzie sie dalej powiększać to łożysko się przesunie. Ale mi ulżyło, że z dzidzią wszystko ok. Miłej nocy życzę Wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziolka79 - nie martw się - naprawdę ! U mnie w rodzinie męża dwa przypadki : 1. cukrzyca ciążowa - dieta przyszłej mamusi i żadnych innych ubocznych skutków i efektów . Dzidziuś zdrowy , poród bez komplikacji - dziś ma 3 latka , a u mamy żadnych pozostałości po cukrzycy 2. wykryta w ciąży cukrzyca ( podejrzewali nawet ,że normalna wersja ) , w ciąży pompa insulinowa itp gadżety , również wszystko bez problemów i dzidziuś zdrowiutki , mamusia pod obserwacją w kierunku cukrzycy , ale prawdopodobnie fałszywy alarm ( jeżeli do 6 tyg po porodzie wyniki ok - jeszcze czeka) TRZYMAJ SIĘ !!! i nie martw dodatkowo ! Wiem ,że ciężko , bo przyszłe mamusie ( i te co już mają dzieciaczki :) martwią się nieustannie :) Tak to z tymi maluchami naszymi i tak już będzie do......zawsze chyba :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziolka spokojnie,cukrzyca to napewno nic miłego.Znajoma miała właśnie cukrzyce ciążową i faktycznie co chwile musiala mierzyć cukier,sprawdzać czy po obiedzie może zjeść deser itp.A po urodzeniu wszystko wróciło do normy.Tylko nie pamiętam czy brała tabletki czy insuline i czy wogóle w ciąży można przyjmować takie rzeczy.Także głowa do góry,będzie dobrze:)Tylko będziesz musiała się pilnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, kochane jestescie! Dziekuje za te informacje i cieple slowa. Przyszlam o domu i maz tez wyszperal info na necie. Podobno nawet moga sie ketony pojawic w moczu jesli malo sie pilo plynow - wiem, wiem musze sie pilnowac z tym, bo faktycznie zapominam. A w dodatku nie wspominalam, nie wiedziec czemu mam tylko jedna nerke - taki moj urok - i teraz dodatkowo jest obciazona, bo filtruje za dwojga. Zaczekam na wyniki i tyle. Trzymajcie kciuki , a ja obiecuje duuuzo pic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór Ja już mam dość tych lekarzy...Niby jestem w 13 tc, tak mi powiedziała położna na podstawie jakiegoś tam kalendarzyka...dzisiaj lekarz do mnie, że usg mi nie zrobi bo to dopiero 11 tc i tak nic nie będzie widać...No po prostu paranoja jakaś...Może przy następnej wizycie mi powie, że w ogóle nie jestem w ciąży??!! Nie wiem już co robić mieszkam w małym mieście ciężko o dobrego lekarza. Ja chodzę do takiego który prowadził moją babcię i mamę...One miały do niego zaufanie...Ja nie bardzo...Jestem w kropce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adka-to wybierz sie do wiekszego miasta i idz do normalnego lekarza :> bo ja w 7 tygodniu ciazy widzialam juz bijace serduszko dziecka!! w 12 to jest juz mały człowieczek. Jak on moze mowic ze nic nie bedzie widac?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej melduje sie :) u nas wszystko ok, tylko czasu brak. wczoraj po pucowaniu kuchni kiepsko sie czulam, za duzo chyba na raz zrobilam i troche brzuch bolal. polezalam, odpoczelam i wszystko wrocilo do normy. juz tyle robic nie bede. prace rozloze na raty :P a no i zapowiedzialam malzonowi mycie okien w weekend, sciaganie i wieszanie firan. na szczescie nie protestowal. poza tym szal zakupow. a to prezent dla tesciow, a to zbil sie dzbanek, a to brakuje mi poscieli i tak w kolko. pakuje dzis malego do auta i jedziemy na zakupy. no i nie mam juz mdlosci, jedynie zachcianki, dalej rzadzi twarog, ogorkowa i mandarynki. i staraszna ochota na gazowane, slodkie napoje. coli nie pije, nawet nie przepadam, ale Fanta o smaku owocow lesnych...mmm. kazalam skrzynki z napojami zaniesc do piwnicy, bo kusi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunia
wiatm ja dzis bede myła okna firanki to jak maz bedzie mial wolne bo ja nie bede skakac i wieszac ale pomyc okna moge , umnie tez dzis samopoczucie okej pewnie pozniej bedzie gorzej po sprzataniu , trzeba wkoncu zabrac sie do roboty bo za 2 tyg swieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny tak piszecie o sprzątaniu że chyba się sama zagonie i coś zrobie nie wiem czy o dobry pomysł z oknami bo u nas mróz . No a ja spać nie mogę budzę się po nocach i do tego straszne sny mam jak nigdy co noc mi się coś śni. Tak się zastanawiałam wczoraj nad usg 4d i nie wiem czy warto ? No to biorę się za śniadanko mam ochotę na rybę wędzoną . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprzatac to ja moge ale siedziec w kuchni przed swietami nie cierpie :P w ogole nie lubie gotowac ;) moge robic wszystko w domu ale gotowanie przychodzi mi z trudem ;) dlatego tu jest ogromny plus mieszkania z tesciowa. Ja sprzatam-ona gotuje obiady. Jak jej nie ma to wiadomo ze nie pozwalam sobie na to aby maz glodowal, ale wymyslam szybkie i proste potrawy zeby jak najmniej czasu spedzic przy garach :) takze dokoncze kawke (mialam ogromna ochote dzis na rozpuszczalna z melkiem) i zabieram sie do roboty. Dzis biore sie za salon zeby moc wstawic choinke :) nie wiem gdzie ja wstawie bo jest ogromna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!! Wy się zajmujecie porządkami,a ja siedzę i pracuję... Wczoraj się dowiedziałam,ze wszystko muszę do piatku skończyć... raczej nie wykonalne,ale będe się starała,bo mam jakies wyjście. Robota ma wyjść z firm 19 wiec jeszcze ciężkie 1,5 tygodnia przede mną! :-( Ale potem sobie odbije!! ;-) Miłego dzionka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja odwrotnie uwielbiam gotować ale sprzątanie to jest dla mnie kara, co do koszmarów nocnych to muszę się zgodzić co noc ze dwa straszne i realistyczne sny po których się budzę i boję się zasnąć. z prezentów to mam tylko dla 3 letniej chrześnicy oraz dla nażeczonego wiem co kupić, brakuje jeszcze kilku i wogóle nie mam pomysłow a dodatkowo problem jest w tym, że mam się oszczędzać i dużo leżeć więc chodzenie po sklepach i oglądanie odpada . U nas dzisiaj ładna pogoda nawet słoneczko się przebija :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Ziółka nie martw sie, u mnie ketony w ilości 150!! za każdym razem wychodza w moczu. U mnie jest to spowodowane zbyt małą ilością płynów i wymiotami. Jesli mało piłaś i wymiotowałaś to taki wynik moze wyjsc. Zrób dodatkowo badanie cukru i jak wyjdzie to ok to głowa do góry. Na pewno wszytsko jest dobrze. Dziewczyny wy nie szalejcie tak z tymi porządkami, ja za okna sie nawet nie zabieram, zreszta znowu pada śnieg, a mieszkanie ogarniam na pół gwizdka. Całe szczęscie, ze Wigilie i pierwszy dzień świąt spedzimy u rodziców, odpada duzo szykowania:) Mam tylko upiec sernik i piernik i z tym sobie dam radę. Agus super, ze z dzidzia wszytsko dobrze, odpoczywaj i uważaj na siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jado teraz będę uważała i czekam, aż łożysko się przesunie, a krwiak na szyjce wchłonie. Jestem dobrej myśli, musi być dobrze, nie ma innej opcji :) miłego dzionka życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adka- radzę zmienić lekarza, na prawdę, musi być mocno wiekowy a przecież medycyna idzie w takim tempie, nie chcę Cię straszyć, ale u mnie w rodzinie była bardzo nieprzyjemna sytuacja z lekarzem, który miał chyba z 70 lat i wiedzę sprzed pół wieku, skończyło się tak jak się skończyło. Dla własnego spokoju wybierz się do innego, chociaż na początku, jeśli później miałby być z tym problem,np. z dojazdami czy coś w tym stylu. Ja pierwsze usg miałam w 6 tyg, drugie w 13 tyg, tak więc musisz o to zawalczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia 20
czy to możliwe że w 21 wieku rodzi się siłami natury bez znieczulenia? trup na miejscu będzie ze mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunia
ja to bym nie wytzrymala nie majac usg , tez bymz mienila lekarza na twoim miejscu , okna i drzwi pomyte chyba starczy na dzis sprzatnia , zaraz kapieli moze na spacer zmala albo w domku posiedze ponudze sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie na szczęście w domu ominie całe zamieszanie świąteczne...Z moim nie urządzamy świąt bo porostu jedziemy do moich rodziców a potem do teściów...więc doszliśmy do wniosku, że trzeciej wigilii robić nie będziemy...w domku posprzątane... okna nam tylko zostały :) ale tym to mąż się zamie...:) więc teraz dużo odpoczywam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagna841
dziewczyny jak tak czytam jak sie oszczędzacie to mi glupio... Chyba musze troche zwolnić tempo niby nic ni nie dolega ale jak by cos sie stało to bym sobie nie wybaczyła... Prowadzimy z męzem firmę i niby chodze co 2 dzien do pracy, ale w domu mam 2 psy przy których nie da sie odpocząć... Mąz cały czas wraca mi uwage ze jestem w ciazy ale ja chwile sie nad tym zastanowie a później i tak zapominam sie... za tydzień wizyta ciekawe czy wszystko ok ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunia
ja tez swiat nie robie w domu na szczescie do rodzicow idziemy , ale sprzatnac trzeba szkoda ze meza nie ma całymi dniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobiety! Jak tma dzisiaj samopoczucie?? mnie od rana jest niedobrze. Siedzę na allegro i szukam jakiegoś drobiazgu dla męzula bo jeden prezent juz kupiłam ale jest za duzy żebym go na wigilie targała do rodziców :P Co do sprzątania to ja codziennie sobie troszke sparzatam. I tak nas nie bedzie na święta bo wszystkie 3 dni poza domkiem ale porządek musi być. W piatek idziemy z męzulem po choinkę więc musze sobie dzisiaj i jutro wysprzatać pokój w ktorym ma stac. Okna już pomyte a mężul ostatnio przechodził chrzest wieszania firanek i zasłon. Śmiechu było co niemiara bo pierwszy raz w życiu bidok to robił :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że każda powinna pracować tyle na ile starcza sił...nie przemęczać się ale jeśli nic nie dolega, to spokojnie sobie pracować...ciąża to nie choroba...z tym ze nie wolno znowu przesadzać w drugą stronę...:) Ja mam ten problem, że ciągle jestem śpiąca, najchętniej przespałabym większość dnia... i przez to wiele rzeczy mi się nie chce. Ale mam bardzo wyrozumiałego faceta więc mogę sobie pozwolić na lenistwo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zaciekawi cię
dobry bajer wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja ze względu na początkowe trudności mam taryfę ulgową i wszyscy mi wszystkiego zakazują. Najchetniej to mama i tesciowa by mnie na tylku posadzily i nie ruszaj sie :( Męzul rozumie że czasem naprawde się źle czuje ale nie zabrania mi sprzatania i łazikowania z nim po sklepach jedynie jak widzi że zaczynam przesadzać jak już wpadne w wir to mi wszystko z rak zabiera i karze odpocząć :P Chociaż przyznaję sie że czasem to mnie taki len dopada że najchetniej przlelezalabym caly dzień w łóżku :P Odkąd siedze w domu sie rozleniwiłam co tu dużo gadać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałabym poruszyć pewien temat. Pierwszy raz jestem w ciąży i nasłuchałam się różnych rzeczy. Mój problem dotyczy zębów. Czuje, że zaczynają mi się psuć i to w bardzo szybkim tempie. Lekarz stomatolog powiedział mi, że nie może mnie znieczulić w czasie ciąży...a ja się strasznie boję bez nieczulenia. W dodatku mam dziwną przypadłość, że bardzo zaciskam szczękę. przez co kruszą mi się zęby. Nie wiem co robić czy czekać pół roku aż urodzę czy na siłę chodzić...A co będzie jak poronię ze stresu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×