Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość modna NIE ofiara

białe kozaki kit czy stereotyp kitu?

Polecane posty

Gość modna NIE ofiara

kolejnym tematem jaki dzisiaj porusze poprzedni dotyczył dziadostwa wystawianego na ellegro, jest temat który znalazłam o białych kozakach. "ceniące" się portale wszystkie wygwizduja białe kozaki uznając je za plastik fantastik dla panienek spod wylotowej. Pytanie tylko czy rzeczywiscie, wszyscy teraz chętnie komentuja modowe wpadki albo obciachy, Pytam sie teraz czy każdy z Was zatsanawiał sie chociaz raz ze sa ludzie ktorzy tak naprawde mają w du..pie mode, a kupuja to co akurat im się podoba. Plastikowe lale mają jakis cel w tym zeby sie wybic z tłumu pokolenie lalek barbi dobra ale to tez jest jakis styl mniej lub bardziej kiczowaty, tylko popatrzcie na swoje sexi lalki barbi i powiedzcie ze sa brzydkie ( nie mówie o tych oszpeconych gdzie zabawialismy sie w fryzjera) nie bronie tez dziewczyn ktorym wystaja majtki cycki i odpada puder w kolorze innym niz szyja. Ale niektóre wyglądają całkiem fajnie. Teraz modne sa np saszki skórzane i z zamszu. Moim zdaniem buty gdzie noga wygląda jak słup telegraficzny brak roznicy między kostką a łydą to tez jest lipa. kicz moda po jakis projektant dwoil sie i troich zeby pogłębic zyski a dziwni ludzie kupują to i wydaje im sie ze wyglądają super. Znalazłam kilka blogów o białych kozakach, na których cóz dziewczyny nie mają gustu nmie dlatego ze buty są białe ale dlatego ze cała reszta wygląda przy nich do dupy. i wlasnie wtedy wyglada sie jak tirówka. Ale dlaczego nie nazwac tirówki innej dziewczyny w mini od dolce gabbany ktorej majtki wystają, a któa pozostałe czesci ciała ma np zakryte. Moze to tez tiorówka tylko nie ta najtańsza tylko ta z górnej półki, którą trzeba najpierw lepiej zachęcic. Ale nie odbiegając od tematu ogólnie mnie podobają sie białe kozaki i nie te gdzie jak pisalam noga to jedna bryła, male uwazam ze trzeba sie umiejetnie do nich ubrac. Duzo osob smialo sie z rozu. Top tez taka anegdota, mialam przyjemnosc studiowac z kolezanką któa była po 30stce i nosila rozne rozowe rzeczy. Mnie sie to zdarzalo zadko chociaz mojemu facetowie podobał sie ropzowy to ja tez byłam w tym stereotypie. I ta kumpela kiedys mi powiedziala "jak bedziesz juz po 30 stce to bedziesz miec w głebokim powazaniu czy masz na sobie rozowy i czy ktos sie z tego smieje czy nie) bo ubierasz sie tak jak chcesz i lubisz. A ze mnie juz teraz rozowy zaczoł odmładzac wiec przestałam go unikac. tyle w temacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×