Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

663662661

ciąża...

Polecane posty

no dokładnie, takie dziewczyny sąś załosne! Ale co zrobisz? nic nie poradzimy, że tak jest... . Dzięki za doradztwo co to leku, na pewno spróbuje bo musze się szybko ogarnąc :) Tak sobi epomyślałam, że jak tego 29.09 nie dostane @ to nie polece od razu do apteki tylko teścik zrobię dopiero 3.10 ...ot tak dla pewności , co sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nooo zobacz już 3 strona! :) ładnie poewnie masz racje i polece ale mimo wszystko postaram się wytrzymać ;) kłucie w prawym jajniku nadal jest więc róznie to może być ;) Powiem Ci że strasznie mi się wydłużyły cykle... przed stosowaniem plastrów anty mialam 28-29 dniowe a teraz o jakichś 3 miesięcy mam 36 dniowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja brałam pigułki, odstawiłam pół roku temu i cykl mi się wydłużył tak o średnio 4 dni. idę do łóżka:) odezwę się jutro. dobrej nocki dobra kobieto :) P.S ciekawe ile osób nas teraz czyta nie zabierając głosu hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie szykuję się do pracy, pije herbatę z cytryną bo nadal coś źle się czuje. dziś już 22... jeszcze tylko/aż tydzień do terminu @ i teoretycznie 11 dni do testowania :) W okolicach jajników nadal czuje się "dziwnie" szczególnie z prawej strony. Nie wiem o której wrócę dziś do domu, także odezwę się pwenie dopiero wieczorem. Miłego dnia życzę :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pij herbatke, pij:) Ogólnie pogoda sprzyja przeziębieniom. Czekamy na testowanie,ale nie nastawiaj się za bardzo, naprawdę.. :) Lepiej być mile zaskoczoną niż gorzko rozczarowaną :) Również miłego dnia:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAWUSZKA
Hej dziewczynki moge sie do was przylaczyc i poplotkowac? co prawda nie jestem w ciazy ale wiem co znaczy stres z tym zwiazany bo nie raz bylam w takiej sytuacji:) bardzo ciekawi mnie jakie bedziecie mialy wyniki,oby takie jakich chcecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie kochana! Nie nastawiam się... wiem że raczej nie będę w ciąży, ale zobaczymy co się okaże :) Kawuszka - pewnie że możesz :) zapraszamy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie dzisiaj tak nawala jajnik(owulacja pewnie) masakra jakaś.:O Już ibuprom wzięłam, trochę pomoglo. Leżę bez ruchu w łóżku z laptopem,bo jak się ruszam to boli mocniej :( Miłego wieczoru:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie plecy stranie bolą na dole ale tym razem to pewnie od dźwiganie czy coś w tym stylu bo już nie wytrzymuje... . Próbuje się oszczędzać bo jakby się okazało ze jednak będe w ciązy to nie chce mieć potem problemów... wiem że prawdopodobieństwo jest bardzo małe ale zawsze więc wolę trochę odpuścić jeszcze ten tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uciekam spać bo jutro znowu na 6 do pracy! Trzymaj się kochana! oby ból przeszedł, zeczę Ci tego dobrej nocy :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosheeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
jakie wy jestescie zalosne omg :P jedna idiotka czeka na ciaze bez wytrysku a druga idiotka ja nakreca po prostu zal.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :* Ja wczoraj poszłam wcześnie spać, po ibupromie przestało boleć i zrobiło się tak błogo..że zasnęłam:) Dziękuję Ci:) A Ty jak się dzisiaj czujesz?Przeziębiona jeszcze? o bosheeee- ulżyło ? mam nadzieję, że tak. A teraz papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Nie zwracajmy uwagi na dzieci, które mają dostep do internetu , a nie powinny :) Przeziębienie "wyleczyłam" pod tym względem czuje się bardzo dobrze ale dzisiaj w pracy coś mi w "krzyżu" strzeliło ;( Ale co ... 2 ibupromy i jazda przez cały dzień, teraz jest juz lepiej na szczęście :) Ogólnie wszystko w porządku, pogoda super dzisiaj u mnie, cieplutko i słoneczko przygrzewa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też ciepło było :) ostatnie dni słoneczka podobno.. Jak masz na imię? Bo te cyferki..nie wiem jak się do Ciebie zwracać hehe:) Ja jestem Paula, studiuję, aktualnie nie pracuję-niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny;) jestem w podobnej sytuacji ale do wytrysku doszlo wiec czekam. Test wypada mi zrobic w dzien chlopaka wiec to moze bedzie oryginalny prezent? Z tymi dniami plodnymi to roznie u mnie bywa wiec nie potrafie stwierdzic czy były, a moze nie. No i tez mam 20 lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciezko nazwac wpadka cos co sie robi swiadomie :) juz nie moge oczekac sie testu i wyniku. Dzis jade do UP szukac pracy. Trzymajcie kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aquariuss
heh.... karola no widać od razu jak to wszystko "planowane" było, a potem się dziwić, dlaczego pracodawcy tak niechętnie zatrudniają dziewczyny w Waszym wieku. i do autorki, bo tamtej nie czytałem zdbytnio, mam nadzieje, że zdajesz sobie sprawę z macierzyństwa, bycia z kimś do końca Waszych lat. Jakie nachodzą obowiązku, pranie sprzątanie, gotowanie, pilnowanie dziecka, potem może jeszcze będziesz muasiała do pracy. Bo w 20 roku życia, to się wydaje że to tylko dzidzia i zdjęcia na nk no i koniec... Pamiętajcie, że nie znacie Waszych lubych z tego, że z nimi mieszkacie. Mieszkanie razem z kimś jest całkowicie coś innego, niż dojeżdżanie. Mam nadzieje, że poświeciliście temu chociażby ułamek dziennych myśli o tym wspaniałym życiu z dzieciątkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"i do autorki, bo tamtej nie czytałem zdbytnio" no dzięki :P ale może i dobrze Widzę, że bardzo przejąłeś się sytuacją Magdy i Karoliny- wow co za empatia. brawo :) :P Wydaje mi się, że w wieku 20 lat naprawdę można zdawać sobie sprawę z "uroków" macierzyństwa. I widzieć nie tylko słodkiego uśmiechniętego bobaska, ale także zmęczenie, problemy, ząbkowanie, kolki , nocne wstawania. Ale pozwólmy decydować każdemu za siebie:) Jeśli dziewczyny uważają, że ich sytuacja jest na tyle dobra, że mogą pozwolić sobie na dziecko, to wierzę, że to wszystko było przemyślane. Ja mam 20 lat, czuję instynkt macierzyński, ale dla mnie najpierw priorytetem jest ślub , dobra praca, dokończenie studiów. ( chciałabym zapewnić dziecku wszystko to, czego potrzebuje, dlatego wiem, że najpierw musze znaleźć dobrą pracę, aby nie wegetować i czekać od 1-ego do 1-ego). Bo nie oszukujmy się- z dzidzią wiąże się masa wydatków, jak i w ciąży (wizyty u ginekooga, badania..)Nie chcę czekać na "kokosy", ale wiem, że dwie pensje są w takiej sytuacji niezbędne. Dopiero wtedy, gdy możemy zapewnić wszystko dziecku-mozemy być spokojni i cieszyć się w pełni naszym spełnieniem. Wiem, że Magda ze swoim chłopakiem przemyśleli to i wiedzieli, co ryzykują. Dlatego pozwól Ty (i wszyscy inni) decydować każdemu za siebie. Ktoś, kto bardzo pragnie dziecka będzie dobrym rodzicem-na pewno. Kibicuję dziewczynom w spełnianiu ich marzeń:) i trzymam za nie kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to łatwo od razu skrytykować człowieka... Oczywiście że zdaje sobie sprawe z macierzyństwa, jakby było inaczej to nie podjełabym tak poważnej decyzji. Co do prania, sprzątania, gotowania itp. to już sie tym zajmuję więc nie widzę problemów To że jest ktoś młody nie znaczy że nie ma zielonego pojęcia o życiu , chociaż tacy też się zdażają, ale ja taką osobą na szczęście nie jestem. A skąd Ty wiesz że ja z Moim nie mieszkam? :) A jeżeli chodzi o codzienne uroki macierzyństwa to zdaję sobie doskonale z nich sprawę bo mieszkam z dwójką takich maluchów i zawsze słyszę jak płaczą w nocy, nie raz to ja do nich wstaję a w dzień się nimi opiekuję i doskonale wiem co to znaczy a mimo to nadal pragnę dzidziusia. Co do zapewnienia diecku wszystkiego... hmmm no u mnie to jest inna sytuacji, mój facet ma własną bardzo dobrze prosperującą firmę, ja studiuję i w przyszłości zamierzam pracować w swoim zawodzie więc z tym na prawde nie byłoiby problemu :) Także prosze Was beardzo, jeżeli nie wiecie jak wygląda sytuacja innych to nie oceniajcie pochopnie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aquariuss
Mam nadzieje, że tak właśnie jest jak opisujecie. Życzę Wam tego przynajmniej. Tylko pamiętajcie, macie dopiero 20 lat i moje słowa kieruje teraz do tego numeru, nie wiem czy zaspokiłaś już swoja chęć poznania nowych rzeczy, głownie mowa o imprezach, zwiedzanie, sexie z innymi itp. Teraz tego może nie czujesz, ale kobiecie załącza to się właśnie po ok 4 latach siedzenia z dzieckiem w domu. Wtedy zaczyna narzekać na życie, że jej nudne. No i numerku widzę, że twoje zabezpieczenie na przyszłość to jest tylko i wyłącznie "dobrze prospperująca firma partnera" a ty tylko studiujesz i zamierzasz pracować w swoim zawdozie.. a wiesz co ja zamierzałem po studiach, ehhh te marzenia młodych ludzi. Pewnie dopiero masz 2 rok licencjata i już tak nie rosądnie uprawiacie sex. Rozsądne planowanie wygląda nieco inaczej, kończysz studia i znajdujesz pracę, a po 2 latach pracy można myśleć o dziecku. Z mojego punktu widzenia kryje się za tym chęć usidlenia dobrze zarabiajacego faceta. I jak chcesz zaraz napisac, "przecież w ciąży można studiować" to ja Ci powiem że stres na egazminach i kołąch, nie są zbytnio dobre dla dziecka! I nie odbierajcie tego jako krytycznie pisze jak ja to widzę. Mam prawo do zabrania głosu, więc go zabieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aquarius- na pewno masz trochę racji i z niektórymi rzeczami się z Tobą zgadzam. Ale nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że dziecko powinno być po studiach- 2 lata od rozpoczęcia pracy w zawodzie. Skąd w ogóle takie granice? Daj spokój. sexie z innymi itp.- no prosze Cię, daj spokój. Trzeba w życiu zaznać seksu z wieloma? NIE. Ja takiej potrzeby nie czuję. "Z mojego punktu widzenia kryje się za tym chęć usidlenia dobrze zarabiajacego faceta. "- przestań generalizować. To nie ma już par, gdzie partner ma firmę, dziewczyna nie pracuje, a decydują się na dziecko? OCzywiście, że są. I nie ma tam kwestii "usidlenia faceta". "jak chcesz zaraz napisac, "przecież w ciąży można studiować" to ja Ci powiem że stres na egazminach i kołąch, nie są zbytnio dobre dla dziecka"- racja. Jednak tyle dziewczyn jest w ciąży na studiach i dają radę. Hormony dużo robią. A i wykładowcy są może bardziej "delikatniejsi" Ogólnie rzecz biorąc- nie generalizujmy. Tak chyba będzie najlepiej. Są różni ludzie, różne wartości i różne związki. Ja cieszę się, że są takie dziewczyny jak autorka.. czemu? Za dużo by pisać.. muszę uciekać na zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aquariuss
Dobra Klementynko, odpowiem Ci tylko na jedno bo nie chce wywoływać kłótni i zostawiam Was samych w Waszych przemyśleniach. Tak nie generalizujmy jednak jedno zdanie podtrzymam: planowanie ciąży w drugim roku studiów, jest bardzo nieodpowiedzialne zachowanie tyczy się zarówno: - zdrowia dziecka - zdrowia matki - pieniędzy zainwestowanych w studia (niech zgadne sponsorowane przez rodziców?Skoro nie pracuje Numerek) - strata czasu, jak nie wytrzymasz na studiach z dzieckiem - gorszymi wynikami (nie zawsze ale może być) - wykładowcy pobłażliwi?!?! A to niby dlaczego? Bo ma dziecko, a co ma dziecko do wiedzy jaką musi zdobyć student? Czy powierzyłabyś takiemu inżynierowi, któremu pobłażano, zaprojektowanie twojego domu? reszta to sobie zachowam dla mnie. pozdrawiam i życzę szczęśliwego życia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×