codziennie widzę nową dziewczynę mojego bylego

zostawil mnie 4 m-ce temu (jeszcze się nie pogodzilam z tym), jak się pozniej okazalo- dla innej :o chodze do ostatniej klasy technikum i dowiedzialam sie niedawno ze ona chodzi do mojej szkoly, wiem ktora to... no i oczywiscie codziennie ja widze po kilka razy przechodzi obok mnie, a to czesto w lazience jest wtedy, kiedy ja... ladna jest, to fakt, czuje sie przy niej strasznie brzydka, mam ochote ryczec kiedy ja widze, przez nia nie mam ochoty chodzic do szkoly... on byl moja pierwsza miloscia (ja jego tez). Bylismy razem trzy lata... Nie mam juz sily tym bardziej, ze musze ja widywac :(

szczuplejsza (to dziwne, bo on zawsze lubil, jak dziewczyna ma troszkę ksztaltow, nie gruba, ale z ladnym tylkiem np), ladniejsza twarz... moja kolezanka stwierdzila, ze do piet mi nie dorasta, ale dla mnie to i tak ona jest ladniejsza, zgrabniejsza, fajniejsza... On caly czas mowi, ze to tylko kolezanka, nie wiem, czemu do cholery boi sie przyznac, ze to dziewczyna :( najchetniej ucieklabym z tej szkoly :(

Olej ją, nie okazuj czasem, że jesteś o nią zazdrosna.. Uśmiechaj się, żartuj sobie, nie patrz na nią.. Ona wie, że ty z nim byłaś 3 lata? Jak się przy Tobie zachowuje?

Gówniarskie problemy a ja mam prawdziwy.

Nie wiem, czy wie, ile z nim bylam, ale chyba wie, ze to ja, bo wchodzila do mnie na profil (po tym ja poznalam, dane sie zgadzaly)... Nie patrzę na nią, nie obserwuję, ona tez nic nie robi na szczescie, ale sama jej obecnosc, to, ze musze ja widywac codziennie to dramat dla mnie dla was jestem gowniara, i pewnie myslicie, ze szybko mi przejdzie i bede sie z tego niedlugo smiac, dla was mloda osoba nie umie kochac prawdziwie...

nie pytalam o nia, widzialam ich kiedys razem i mam przyjaciolke (kuzynke bylego) ktora jest niedelikatna i duzo mi wygadala, mimo, ze jej zabronilam.

weź jej zapierdol ;p powaga ;D czego łazi za Tobą chce cię dołować?

Rozumiem Cię bardzo dobrze.. sama kiedyś byłam w podobnej sytuacji. Sam widok tej dziewczyny doprowadzał mnie do załamania i płaczu :O Minęło od tamtej pory 1,5 roku. Od pół roku już mnie to nie rusza.. Czyli potrzebowałam aż roku na to..

Profesorka nie załamuj mnie:( Rok to strasznie dlugo, dziwie sie, ze jakos przezylam 4 miesiace... Starasz sie, dbasz o zwiazek, nie zdradzasz, nie klamiesz, jestes w porzadku wobec drugiej osoby a tu nagle ta osoba daje ci kopa w tyłek :(

z jednej strony moze i utrudniam bo niedawno do mnie sie odezwal i chce miec ze mna kontakt i caly czas powtarza, ze to kolezanka, ja to zostawiam bez odzewu, bo to bez sensu.

żaluje, ze nie jestem starsza, zostawilabym wszystko, wyjechala, i przynajmniej nie widzialabym jej i jego (czasami go widuje, jak wracam od przyjaciolki, blisko mieszkaja).

Skoro Ci tak pisze to znaczy, że dalej coś do Ciebie czuje.. Po co Ci się tłumaczy ? Widocznie nadal go ciągnie do Ciebie.. Pewnie jeszcze wrócicie do siebie ;)

nie napisal mi tego, powiedzial to mojej przyjaciolce, ze chce miec ze mna kontakt, ona odpowiedziala, ze ja nie chce, a on na to: ale ja chce. A jeszcze niedawno zabranial mi sie odzywac i kazal skasowac numer... Jak dobrze, ze mamy weekend, dwa dni bez ogladania jej...

a ja na jedną poluję i nie mogę znaleźć :)

Zgadzam się z Jędzą Ale uważam, że zachowuje się bardzo nie w porządku wobec Ciebie.. Niech się koleś zdecyduje czego chce.

nie wiem, po tym, jak mu napisalam wiele przykrych slow (jak go zobaczylam z nia) i on mnie wtedy smsowo podle potraktowal, bylam pewna, ze to koniec kontaktu, a on miesiac pozniej pisze: co slychac, pewnie bardzo sie zdziwil, czemu nie odpisalam, bo zawsze bylam na jego zawolanie :o dla mnie to jak juz jest para, to juz zawsze beda razem, takie mam glupie myslenie.

dziekuje wam za wasze wypowiedzi, w sumie to balam sie, ze uznacie mnie za glupia malolate, ktora sie zauroczyla i lada chwila jej przejdzie...

nie chodzi ze mna do szkoly, on juz pracuje... tez mam taka mala nadzieje, ze chociaz czasami przez chwile o mnie pomysli, ze ta dziewczyna nie przeslonila mu calego swiata... ja do niego sie nie odezwe, skasowalam numer, on faktycznie nie wie, czego chce

W tym momencie powinniście urwać kontakt, żeby nie ranić się wzajemnie - głównie on Ciebie. To bardzo niedojrzałe z jego strony, że mówi, ze on chce mieć kontakt i już, a Ty nie masz nic do gadania :/ Bardzo egoistyczne... Powiedz mu wprost, że Ty cierpisz... Że może on już nic do Ciebie nie czuje, ale Ty tak i nie potrafisz przejść nad Waszym rozstaniem do porządku dziennego i od tej pory tylko się kumplować. A jak już mu to powiesz nie odpisuj na żadne jego sms'y itp... bądź konsekwentna... Spotykaj się ze znajomymi - nie siedź sama w domu. !!

napisal tylko raz i to jakies dwa tygodnie temu, wiecej nic, wiec to nie jest tak, ze na sile chce miec kontakt. A znajomych jak na lekarstwo. Jedna przyjaciółka, ale ona ma chlopaka, wiec nie widujemy sie za czesto, raz, dwa w tygodniu. Mieszkam poza miastem, wiec nie ma gdzie isc. I przez to siedze w domu, placze i uzalam sie nad soba caly czas.

To poczytaj jakąś książkę, obejrzyj film. Najlepiej zaopatrz się w cały sezon jakiegoś serialu, który poprawi Ci humor :) Chodzi o to, żebyś nie myślała non stop o tym, co się stało.. Szybciej zapomnisz...

ciezko zapomniec, gdy codziennie widuje ta dziewczyne

wykasuj ich z pamięci!

Gdyby to bylo takie proste...

chciałabym mieć takie problemy

wiem, ze moj problem jest niewielki w porownaniu do problemow innych, ale tu dochodzi rowniez kwestia sił, i cechy człowieka. Jestem cholernie wrażliwa i pamiętliwa, płaczek, łatwo mnie skrzywdzić, dlatego ta sprawa bardzo mnie boli i jest dla mnie wielkim problemem.

nie ma innej rady ,staraj się byc naturalnie wesoła ,nie rób jazd ,noś wysoko głowe ,zachowaj godność

za 5 lat będziesz się śmiać z tego albo stwierdzisz, że to była straszna głupota :) też tak miałam, takie problemy, teraz aż mi wstyd;)

i dobrze ci tak nieumiesz sie rznac i pozomnie obciagnac to sobie inna suczke znalazl

anior żałosny jesteś