WIECIE CO MÓJ BYŁY JUZ FACET TO CHAM

jestem normalna, tzn. moze pieknoscia nie jestem , wygladam zwyczajnie 170cm, 52kg, niebieskie oczy, włosy jasny brąż długie lekko kręcone. Od zawsze miałam kompleks na punkcie nosa. Jest troszke za długi, ale kiedys jak rozmawiałam z fotografem, powiedział mi,ze do mojego kształtu twarzy mały nosek wyglądałby nieproporcjonalnie. Zwierzyłam sie z kommpleksów facetowai, on zapewniał,ze to mój wymysł, mam sliczny nos itp... Od pewnego czasu zaczeło sie psuć, w końcu przedwczoraj sie z nim rozstałam. On mi na koniec powiedział tak" twoj nos pasuje do twojego wiedzmowatego charakteru" ja mu wtedy ospowiedziałam" dzieki, mój nos jest wiekszy od twojego huja, to raczej ty powinienes miec kompleksy", masakra... byłam z nim 1, 5 roku, no ale takiego chamskiego tekstu nie usłyszałam jeszcze od niego...

A Twój tekst nie był chamski?

Skoro masz nos jak hamulec od karuzeli to co się dziwisz. Może Cię zrobił mrówkojad:D

Ale mu pojechałaś :D:D:D:D

mój tekst był odpowiedzia na jego tekst, to on pierwszy tak mi powiedział

mnie się podoba Twój tekst:D i dobrze chamowi a co ;)

dobra dobra, nikt nie przebije mojego bylego...

mnie też się podoba taka riposta:)

no mów jarecka co za chama miałaś;)

Jego tekst to pikuś przy Twojej ripoście, teraz się będzie zadręczał i pisał na kafe "dziewczyny, czy ...cm długości i ...cm objetości fiuta to ok?" :-)

ale fajnie dzisiaj zespół gra - co się rzadko zdarza, właściwie to dopiero drugi raz mi sie podoba

moja ma tez długi nos -jak pięcioletni cygan nogę

rozstalam sie z nim i po paru dniach, w sobote, poszlam na dyskoteke bo po co mialam siedziec w domu i plakac przez niego no nie?? poszlam na dyskoteke z koelzanka i tam kolegow spotkalysmy, siedzielismy i pilismy piwo nagle patrze moj byly idzie, zauwazyl mnie i mowi tak: ty kurwo ja z toba zerwalem 4 dni temu a ty siedzisz i sie kurwisz z chlopakami!! a ja tylko siedzialam, piwo pilismy i gadalismy no to mysle nieee, nie bede sie klocic z nim przy kolegach. wiec poszlismy na taras i tam zaczal mnie wyzywac od kurw i szarpac, chcialam sie wyrwac ale nie dawalam mu rady, duzo ludzi to widzialo i naglejakis chlopak podbiegl i mnie od niego uwolnil i ja dokladnie nie pamietam jak to bylo bo za szybko sie to dzialo ale pozniej mi mowili koledzy ze on mnie uderzyl chyba nawet

hahaha,dobrze mu powiedzialas. Pewnie nie spodziewal sie az tak cietej riposty:)

jarecka coś Ci chyba czujniki nawaliły;)że z taką patologią się zadałaś:D naślij jakiegoś karka na gościa;)

szkoda by mi go bylo bo by mu polamal wszystkie kosci, bo nic poza koscmi nie mial nawet rozumu kurwa ale wiesz jestes z kims i ci sie wydaje ze on jest zajebisty suer koles itd a rozstajesz sie i wychodzi szydlo z worka

Tera mam w domu ksyfke: ciotka Hela, miszczyni cientej riposty

no to choojowe doświadczenie:O ale w sumie dobrze dla Ciebie że w miarę szybko to szydło wyszło;) bo wiesz niektóre babki to po 10 czy 20 latach dopiero widzą;)

no a ja po roku i to sam ze mna zerwal a poznien pretensje!! debil i tyle a niedawno bylam na tej samej dyskotece z moim obecnym chlopakiem i byly przyszedl i sie z moim zapoznal ale to tak jakos chamsko dziwnie wszystko zrobil bezczel

nie wierze;o zwykly cham:/

jarecka wszystko wskazuje na to że jeszcze sie nie wyzbył wszystkich uczuć do Ciebie...

no poprostu byl zazdrosny wtedy ze siedze z chlopakami, tutaj ze znalazlam sobie nowego chlopaka. ale on tez juz ma dziewczyne dawno i nie powinien nawet juz pamietac o mnie

po takim czasie bycia razem raczej nie da sie zpaomniec o wszystkim 'od tak'...

no ja tam w sumie go wspominam czesto ale wiem ze nic do niego juz nie czuje na szczescie juz mam nowa milosc 2 lata;)