Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grs2

Odchodze od meza!

Polecane posty

Gość grs2

Po 32 latach okazalo sie ze moj maz byl wychowywany przez dziadkow w przekonaniu ze oni sa jego rodzicami. Moja tesciowa jest jego siostra, to sytuacja jak z jakiegos kiepskiego serialu. Ale pytanie kto jest ojcem? z tego co slyszalam to jakis zly czlowiek, dlatego zastanawiam sie nad rozstaniem? nie wiem jakie moj maz ma geny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie prowokacja. Odchodze od meza bo nie jestem w stanie byc z kims takim, nie dalabym rady. Przeciez ja weszlam do rodziny patologicznej. Narazie on jest wsciekly na swoich adopcyjnych rodzico-dziadkow, jest puki co zalamany ale pozniej gdy ochlone to porozmawiam z nim o naszym rozstaniu. Narazie sie tylko zastanawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryska____
jesli te 32 lata te geny ci nie przeskadzaly to nie rob z tego teraz juz zadnego problemu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Je jestem jego zona od 5 lat ale on zyje od 32. Nauczcie sie ludzie czytac ze zrozumieniem. Przez te 5 lat moj maz byl dla mnie dobry, ale ja nie jestem w stanie teraz z nim byc. Spytalam sie raz jego siostro-matki kim byl jego ojciec to powiedziala mi ze to nie moja sprawa, ale pytalam tez rodzine swojego meza, miedzy innymi wujko-braci bo nie wiem jak to nazwac,to mowili ze ten mezczyzna byl strasznym draniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onanizm wzmacnia organizm
więc o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jego matka urodzila go jak miala 16 lat a potem jej rodzice wzieli go na wychowanie, dla mnie to chora sytuacja, ja nienadaje si edo zycia w takiej rodzinie ktora nie dosc ze jest przepelniona klamstwem to nie zycie dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryska____
jesli maz jest dobry to bym sie na twoim miejscu nie rozeszla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj uprzejma
Nie czujesz potrzeby bycia z nim, wspierania w takich chwilach? Na dobre i na złe przysięgałaś, a teraz o geny pytasz? Sama jesteś patologiczna i niezrównowazona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada jak ta lala
1. On nie miał na to wpływu. 2. Jest dla Ciebie dobry jako mąż. Wniosek: Chcąc go opuścić sama wydajesz się być patologią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×