Sakmotność w sieci...

Jak wolisz... mimo pewnej różnicy poglądów nie uważam naszej dyskusji za mało konstruktywną.

Niegdyś wzorowa a czy każdy kto tu piszę, musi czegoś poszukiwać? ktoś może po prostu nie ma do kogo gęby otworzyć, to chociaż tutaj może popisać. zawsze to jakaś alternatywa. milczenie w czterech ścianach czy popisanie z kimś, kimkolwiek. czasami łatwiej porozmawiać, otworzyć się przed kimś obcym niż przed przyjacielem. przyznać się, jak bardzo jest się samotnym. bo przecież wsród znajomych trzeba być uśmiechniętym, zabawnym, dowcipnym trzeba być duszą towarzystwa.

niezgodze sie z toba trzydziestoletni przy dobrych znajomych nic nie musisz

Niebieski kwiecie potrafiłabyś przy znajomych powiedzieć: "Jestem samotna. Czuję się opuszczona."?

coś mi nie idzie dziś pisanie. niezrozumiały się czuję. ;) nieważne w sumie. jak minął dzień? :)

W sprawie kłamstwa - często jest patologiczne ale nie zawsze. Przyczyny, dla których ludzie posuwają się do kłamstw są różne i kłamstwo kłamstwu nierówne.

Podobnie jak nadmierna kłamliwość tak i nadmierna prawdomówność może być patologiczna.

czyli tak źle i tak niedobrze. najlepiej milczeć. ;)

Może nie milczeć ale starć się zachować umiar i równowagę. I nade wszystko - nie krzywdzić nikogo i kłamstwem i prawdą. Bo prawda nie zawsze wszystkim wychodzi na zdrowie.

trzydziestoletni tak jak mówisz ,nie inaczej ;-) coś w tym jest ,pozory przed znajomymi trzeba stwarzać i uśmiechać się :) a tu nikt Cię nie zna więc nie musisz udawać ...... tu jesteśmy anonimowi ......

zgadzam się w 100% z wypowiedzią powyżej.

Powyżej są już dwie uwagi. :D

Rowerko może "nie trzeba" ale tak jakoś wychodzi, że w realu musimy trzymac fason i być fajni i uśmiechnięci. To też rodzaj kłamstwa, jeśli nasza dusza wyje z rozpaczy bo nam źle z jakiegoś powodu. Wirtual to trochę taka proteza życia realnego. To pod pwewnymi względami jest prościej ale i tak pozostaje tęsknota za żywym człowiekiem i rozmową twarzą w twarz.

Na forum Interii na sexie jest pan o nicku Dedrik czy Derick..wrzuca wszystkie listy prywatne i rozmowy z kobietami z gg, obnaża je publicznie, rozsyła też nagie fotki jednego pana, używa wulgaryzmów w stosunku do userów.

Twoją miałem na myśli czyli zaraz wracam. ;) rowerka dużo zależy od naszych znajomych. ja przed jednym mogę się przyznać, a przed drugim nie. nie każdy zrozumie. a są tacy "znajomi" których cieszą twoje porażki i problemy. nie musisz im nic robić, by tacy byli. po prostu taka ich natura, zazdrość. jak minął dzień? :)

@@@@@ - ludzie mają w głowie różne szaleństwa.

Ale przyznasz że wlepianie nagich fotek znanych sobie osób nie jest w porządku?

Uważam nawet, że to przestępstwo.

zgadzam się z wami : tylko czasem mnie to wkurza że mam tylu znajomych w realu a tak naprawdę to szczerze można pogadać mało z którym większość z nich zaprasza na kawkę ,do baru itd ...a później dupę robią .. więc wychodzę z założenia że wole przysłowiową kawkę sama wypić a szczerze pogadać sobie rzadziej z kimś komu ufam ...bo mam dosyć tych wrednych ironicznych uśmiechów ,jak czasem mi coś nie wyjdzie ... a dzień minął bardzo dobrze....;-) nie narzekam

dobry wieczór:) miło jest nie przyoblekać pięknej miny do złej gry...prawda? rzadko miewam takie stany....ale też miewam...może dlatego net jest czasem fajnym miejscem od udawania bycia sobą:)

fev ale dawno Cię nie widziałam ,buziak :) właśnie ,czasem trzeba od tego udawania odsapnąć

Trochę narzekamy na real. :D

witaj kochana:))))) mało bywam bo mam swoje zajecia... ja też lubię czasem być zupełnie podobna do siebie...i mieć z rańca włosy jakby piorun strzelił w rabarbar:DD...oo!!......jakże wtedy jestem taka rozmymłana podobna do siebie :DD

a Ty zaraz wracam masz jakąś czarną koszulkę ?

eh przeczytajcie przyda wam się; http://l.pl/hak

Ależ oczywiście. Jakżeby inaczej.

a znamy się?:)

Zdarzyło nam się kilka razy popisać tu czy tam.

W pomarańczach czujesz się bezpieczniej że się nie zaczerniasz?

Mam ochotę porozmawiać bez balastu skojarzeń albo uprzedzeń.