jak zerwać?...

Jeżeli widzisz od dłuższego czasu że jednak to nie to to zerwij i nie marnuj sobie życia dziewczyno.

i współczuję ci tej sytuacji.. nie sądzę, żeby mój "alternatywny" mężczyzna był psychopatą ;) gdyż znam go już dość długo.

Jak się odetniesz na chwilę na pewno Ci to pomoże trochę się zdystansować i podjąć lepszą decyzję. Najważniejsze pytanie- które już tu ktoś zadał- czy chciałabyś odejść od swojego chłopaka akurat w tym momencie nawet gdybyś nie poznała nikogo nowego? Odpowiedz sobie szczerze na to pytanie. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

no ale Ty zrywasz, bo podoba Ci sie tamten czy masz juz dosyc obecnego? jak to jest w koncu?

Najgłupszą rzeczą jaką możesz zrobić w życiu to być z kimś na siłę. Musisz to skończyć. Powiedz mu że go nie kochasz, a o nowym nie wspominaj.

odeszłabym ta czy inaczej... wolę już być sama niż ciągnąć coś, w czym męczymysię oboje- bo ja go już nie kocham i na nim odbija się moje zachowanie.. a że pojawił się ktoś drugi to mam większą motywację..

To tyle dobrze, że tego "alternatywnego" znasz długo i coś o nim wiesz. Ja tego drugiego znałam krótko i poleciałam jak ćma w ogień. Do teraz nie wiem czy zostałabym w swoim długoletnim związku gdybym nie poznała tego drugiego czy nie. Ale na pewno wolałabym to zakończyć inaczej.

normalnie teraz napisze ci w punkach. 1 bierzesz komórkę 2 otwierasz okno wiadomości 3 wpisujesz wiadomość " koniec z nami" 4 wybierasz nr twojego boya 5 wysyłasz 6 nie odbierasz jego telefonów 7 nie otwierasz kiedy do ciebie przyjdzie. proste, nie?

1. spotykasz się w miejscu pełnym ludzi 2. mówisz mu że to koniec, że chcesz odejść bo go nie kochasz 3. on się pyta czy kogoś masz 4. mówisz mu że nie, żeby nie doszło do bójki 5. on Ci chce zrobić scenę, ale jej nie zrobi przy ludziach (dlatego wybierasz takie miejsce) 6. i tak jak wcześniej ktoś napisał nie pokazujesz się przez miesiąc ze swoim nowym 7. jemu po miesiącu trochę przechodzi 8. ty umawiasz się z nowym

wielkie dzięki za instruktarz :P ale czy naprawdę nie nalezy mu się słowo wyjaśnienia? nie odpuści tak łatwo. a dzisiaj za niedługo ma do mnie tak czy inaczej wpaść po fakturę, którą zostawił... niby okazja do pogadania...

hmm, no ta druga możliwość chyba lepsza... no to nie będę z nim gadać teraz u mnie. tylko jakoś się z nim później umówię, ehh

no jesli nastroj bedzie ku takiej rozmowie, to zalatw to dzisiaj. zobaczysz jak Ci ulzy pozbawienie sie takiego balastu.

ZAPRASZAM NA DOKŁADNE WRÓŻBY. W FORMIE PYTAŃ ODPŁATNE 5 ZŁ. W FORMIE OGÓLNEJ CO CIĘ CZEKA W PRZYSZŁOŚCI ODPŁATNE 7 ZŁ- OBSZERNIE. anna_anielaa65@wp.pl

pewnie i tak niekogo to nie interesuje, ale nie mam w tej chwili z kim pogadać... zerwałam z nim właśnie. i czuję się z tym nienajlepiej... ale przejdzie, nie?..

mysle ze nie...

a jak to wkoncu ''zalatwilas''? jaka byla jego reakcja?

o widze ze nie jestem sama. tez wczoraj zerwalam i tez to znosze nienajlepiej a najgorsze jest to ze mam ochote wrocic, juz kurwa na drugi dzien ;/

ma prawo wiedzieć ze puszcza juz sie z innym i tyle w tym temacie