Co się dzieje z gazem?! Okradają nas!

MAsakra. Piec strzela jak nigdy, boję się, że z całą rodziną w powietrze wylecę. Kurwa, co oni dodają do gazu i gdzie to zgłosić?! Już była taka zima, że licznik nabił fortunę, a ciepła było tyle co kot napłakał:o Ratujmy się przed gazowymi oszustami, co robić?!

Nikogo nie obchodzi, że w gazie jest tylko 50% gazu? A liczniki smigają...

Ameryki nie odkryłeś, co najmniej od 3 lat "wzbogacają" gaz o dodatkowy azot ;)

Nie odkryłam, ale teraz boję się używać pieca, wybucha po prostu za każdym razem:o

w połowie stycznia 2008 r. była afera na ten temat, gazownie wpuszczają do sieci gaz ze zwiększoną dawką azotu, czyli powietrza ;) na kuchence gazowej widać to najlepiej, im płomień jest bardziej pomarańczowy niż niebieski, tym więcej azotu dołożyli ;)

Ja tez o tym słyszałam. CZasem zdarza się nawet, że niektóre urządzenia nie działają na tym gazie - ktoś zgłaszał awarię podgrzewacza wody - i okazało się że był sprawny - tylko to przez ten gaz. Mmoim zdaniem to rozbój. CZemu nikt z tym nic nie zrobi??

A może wezwałabyś pogotowie gazowe i niech się tłumaczą?

mąż podregulował ten cholerny piec. Zobaczymy co będzie dalej:)

nie da się z tym nic zrobić, przecież wymiar sprawiedliwości w tym kraju nie działa, a już na pewno nie działa w interesie konsumenta ;) wybierzcie porządne władze, to może się polepszy :p

nie da się z tym nic zrobić, przecież wymiar sprawiedliwości w tym kraju nie działa, a już na pewno nie działa w interesie konsumenta Mi się zdaje, że większym problemem jest bierne społeczeństwo. Nawet w tym temacie - 0 zainteresowania. Jak się pisze o lodzie z połykiem to dziesiątki wpisów. Czy tu ludzie na kafe nie korzystają z gazu?

Biorąc pod uwagę, że jednak dzieci swoich rodziców tutaj siedzą, za bardzo sie nie dziwię

a co mam zrobić - wziąć transparent i wyjść na ulicę? Kto się dołączy?

Ja mogę iść... A może ktoś wie jakk to udowodnić, że ten gaz jest taki a nie inny - i zwrócić sie do gazowni o korektę rachunku....

No właśnie. Jakie uruchomić procedury, aby płacić za gaz, a nie azot, który nam pompują? Ja jestem zdolna to podjąć, pod warunkiem, że nie zrobię z siebie idiotki. Jak zbadać gaz???

podnoszę... Może ktoś wie...

Podejrzewam, że w ciągu tych 3 lat niejedna osoba próbowała ugryźć temat, ale nie słyszałem o żadnej głośnej sprawie, i gaz nadal mamy kiepski. Natomiast afera ze stycznia 2008 polegała na tym, że pewien pracownik gazowni wyniósł z roboty wydruki z kilku kolejnych dni, na których wyszczególniony był procentowy skład gazu wpuszczanego do sieci. Wynikało z tych dokumentów, że gazownia losowo wybierała sobie dni, kiedy to dorzucała do składu gratisowy azot. Afera przyniosła tylko taką zmianę, że teraz azotu dorzucają mniej, ale stale, a nie jak wtedy - większe dawki jednorazowo w wybranych dniach ;) Gaz teoretycznie możesz sobie zbadać na własny koszt i sprawdzić, czy skład jest zgodny z przepisami. "Jakość gazu ziemnego dostarczonego do odbiorcy określają przepisy - ROZPORZĄDZENIE MINISTRA GOSPODARKI, PRACY i POLITYKI SPOŁECZNEJ nr 1113 z dnia 6 kwietnia 2004 r. w sprawie szczegółowych warunków przyłączenia podmiotów do sieci gazowych, ruchu i eksploatacji tych sieci oraz Polska Norma (PN-C-04753)." (ze strony PGNiG) Ale wątpię czy coś wskórasz