Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szara myszaa

zawsze jak ide na zakupy do centrum handlowego to popadam w kompleksy...

Polecane posty

szara mysza ,masz racje trudno jest ubrac sie modnie majac kasy przeciez te wszystkie dodatki musza byc w odpowiednich ,pasujacych do siebie kolrach i ciezko jest wychwycic takie pasujace do siebie rzeczy w bardzo niskich cenach ot cala filozfozia==

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nylon79
jenifer...a ile cm dlugosci maja twoje nogi? bo sa boskie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jennifer
macie dziecko w domu i palicie???? PORAŻKA dziewczyno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro kupujesz w złotych tarasach to nie dziwie Ci się, że widzisz tam takie kobiety. Bo to sklep dla bogatszych i takie zapatrzone w siebie bananowce tam kupują (oczywiście nie uogólniam zdarzają się "normalne" jednostki). Ja też mieszkam blisko Warszawy, ale stanowczo wole kupować w Arkadii. Ostatnio jak byłam tam z mamą i mówię do niej patrząc na ta niektóre kobiety "Czuję się jak jakiś wypłosz przy tych kobietach" Oj jak mnie zjebała, że nie mam się czym przejmować i blablabla. Ale takie babki mogą być inspiracją ja np. ostatnio podeszłam do obcej dziewczyny i się jej pytam prosto z mostu, gdzie kupiła bluzkę, bo mi się podoba i już wiedziałam do jakiego sklepu mam się kierować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szara myszaa
ja wlasnie nie przepadam za arkadia, z reszta do centrum mam najblizej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
Strasznie, jak niektórzy ludzie nie mają żadnych zainteresowań.... Można popaść w obłęd porównując się ciągle do innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nylon79
wygladaja jakby mialy metr ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja cos napisze
eeee to ja tez tak mialam :D:D jak bylam mlodsza mialam ok 17 18 lat jak szlam na zakupy ubralam sie normalnie , wygodnie , to zawsze wtedy zwracalam uwage na osoby odpicowane :D ale jak ja juz wyszykowana na zakupy szlam o dziwo na nikogo nie zwracalam uwagi , czulam sie bosko dziewczyny odpicowac sie i na zakupy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
dziewczyny odpicowac sie i na zakupy Tylko że nie ma nic bardziej wieśniackiego - niż takie ubieranie się na zakupy. Ale to cała Polska własnie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szara myszaa
taa niedobra pupa - a kto powiedzial ze nie mam ZADNYCH zainteresowan? :D co ma piernik do wiatraka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szaraa myszoo!!!zauwaz ze 99 % odpicowanych dziewczyn chodzacych do galerii to panny,którym przewraca sie w głowie!!!nie patrz na to!!!To jest high life ,cholerne zaklamanie,sponosoring i te sprawy... co z tego ze maja najdrozsze ciuchy,perfumy,są ladne jak w głowie pustka totalna??badz sobą i pod zadnym pozorem nie popadaj w komplexy myslac o nich!Juz jest taka na forum jennifer-nawet Ci odpisala na Twoj temat-zobacz jaka pustka z niej bije ,jakie ma puste komentarze i mysli ze jest naj naj naj.wpadla majac 19 lat,udalo jej sie bo na pewno ma nadzianego fagasa i teraz wszystkim prawi morały,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmuj się :) pracuje w centrum handlowym, i zwracam właśnie bardzo uwagę na klientki. czasem zauważę fajny makijaż, fryzurę, ciuch czy biżuterię. na początku własnie miałam małą załamkę, że tyle pięknych kobiet a ja taka nijaka. ale ... naprawdę, prawie każda z nich ma prawie tonę tapety :) ciuchy fajne, buty fajne, fajna torebka - no na to już nic nie poradzisz, na to trzeba mieć kasę, żeby wszystko ładnie podobierać. ale czasem sobie tak komentujemy z kolegami z pracy, jak by jakaś panna wyglądała bez makijażu ... oczywiście zdarzają się "naturalne piekności", ale już nie tak często, więc główka do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anihilacja
Zgadzam się z lily of the valley, też dorabiam w centrum i zauważyłam to samo. Większość z tych panienek co robią tam zakupy (oczywiście w towarzystwie swoich pożal się Boże 2 na 2 bodyguardów i oczywiście najchętniej w niedzielę, no baa, bo jakżeby inaczej) urodą nie grzeszy. Na twarzy tona makijażu, doklejane rzęsy, cienie do oczu jak z kosmosu, pazury jak u tygysa, no i tradycyjnie natapirowana fryzura. Ogólnie zasada panuje taka: im mniej ubrania i w jak najmniejszym rozmiarze tym lepiej. No i idzie sobie taka panna pod rękę ze swoim ukochanym (mężem czy sponsorem czy jak kto tam woli) i świeci blaskiem na całe centrum. Niestety podczas bliższego kontaktu najczęściej okazuje się, że to wytapirowane i wystylizowane cudo nie potrafi się nawet wysłowić ( o jej towarzyszu nawet nie wspomnę). Dlatego nie ma co się przejmować takimi lalkami. Przynajmniej jest się z kogo pośmiać. Oczywiście są wyjątki, pięknie kobiety ubrane z klasą i w towarzystwie prawdziwych facetów. No a jak się zdarzy, że są jeszcze do tego inteligentne, to tylko brawo bić i podziwiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie. mam kilka takich ulubionych klientek - zawsze pełen makijaż, ułożona fryzura, obojętnie, czy to rano, czy wieczór ... ładnie ubrane, czasem z małymi dziećmi... a do tego MIŁE i UPRZEJME. a to już tak rzadkie połączenie, że takie osoby się po prostu zapamiętuje :) niestety dla większości ludzi powiedzenie "dzień dobry" to już jakaś abstrakcja, nie mówiąc o poprawnym sforumułowaniu zdania, tylko wchodzi sobie taka i rzuca od drzwi np. "czerwona torebka !!!" zawsze mam ochotę wtedy odpowiedzieć "miło mi, a ja ania" :D ale nie o tym temat, sorry ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anihilacja
No właśnie. Powiedz mi jak to jest lily of the valley, że jedni klienci potrafią zachować się jak należy, powiedzieć dzień dobry, dziękuję bardzo, uśmiechnąć się itp. Czy aż tak wiele wymagamy? To nawet nie jest uprzejmość, dla mnie takie zachowanie to normalność. No, ale my chyba żyjemy w kraju w którym takie zachowania zdarzają się tak rzadko, że musimy je nazywać uprzejmością. Ja pracuję tylko w weekendy i naprawdę za każdym razem jak się wybieram do pracy i pomyślę, o tych niemiłych, obojętnych klientach, których będę obsługiwać to mam dość. A takie wyrobione panienki denerwują mnie zwłaszcza tym, że nie potrafią szanować sprzedawców. Ile razy mam ochotę powiedzieć "Halo panienko, ja tu pracuję jestem sprzedawcą a nie twoim sługą". Nie znoszę braku szacunku. No ale chyba odbiegłam od tematu, przepraszam, ale jestem po pracy i po 10 godzinach spędzonych chcąc nie chcąc w towarzystwie wspomnianych pań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loooooool nie zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dxcsxcsdcx
to że się nie potrafisz ubrać oraz to, że sie porównujesz do innych to dwa odrębne problemy ja od kilku lat kompletuję eleganckie ciuszki w których mi dobrze, czasem kupię coś co jeszcze do niczego nie pasuje, ale mam ,,wizję,, zestawu :-) często kupuję w bon prixach, ale nie w katalogu, tylko sklepie, maja tam końcówki kolekcji, czasem trzeba wiele razy pójść żeby coś wyhaczyć, wczoraj miałam na sobie dopasowane granatowe spodnie które kupiłam w bon prixie w zeszłym roku za 40 zł , generalnie spobie mozna utrafic nawet za 30 a odnosnie wyglądu to mam obsesje od jakiś kilku lat odkąd schudłam, wyładniałam, jak to sie mówi rozkręciłam się. U mnie w domu piękna była moja siostra , ja byłam brzydkim kaczatkiem. Nikt mi nigdy nie powiedział że jestem ładna. Dopiero kiedy poznałam mojego męża zaczełam eksperymentować z tym co mi pasuje. Wiem w czym mi dobrze i to nosze, wiem jaka fryzura i jaki makijaż. I teraz mam obsesje na punkcie dobrego wyglądu:-) lubię czuc się dobrze, lubię słyszec komplementy czekałam na to połowę życia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie śmieszy to że niektóre te"paniusie' kupują rzeczy by tylko mieć w czym chodzić na te zakupy. Mężowie jeżdżą na delegacje , nie ma ich całymi dniami a One siedzą w domu. Lub jeżdżą po mieście za jakąś głupotką swoimi super dużymi furkami z których wystają im tylko główki. polecam przeczytać książkę "Nianiek czyli facet do dziecka" Holly Preterson. Jest tam w świetny sposób pokazany świat "wielkich dam". Nie wszystkie są takie nie chce nikogo szufladkować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sa bardzo fajne
ja idac na zakupy musze czuc sie wygodnie, niestety... to nie pokaz mody...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×