Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sofija777

Jego koleżanka z pracy

Polecane posty

Przyjaźń damsko-męska istnieje. Trzeba mieć tylko świetną laskę/przystojniaka w domu, a na dodatek kapitalny, dający satysfakcję seks. Wtedy się z innymi nie szuka seksu, tylko czegoś innego. Np. przyjaźni. A że "przy okazji" przyjaciółka popatrzy na zgrabny tylek przyjaciela, a on popodziwia jej zawartość stanika - to nie ma znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sensise
komicznie twoja ostatnia analiza jest błędna, a myślałam, że wyciągasz rozsądne wnioski :) zobaczymy jak u ciebie pojawią się problemy :) czy będziesz tak wszechwiedzący :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sofija777
Opcji jaka to jest relacja jest mnóstwo i możecie mi wierzyć, wszystkie gruntownie przemyślałam. Niestety niczego nie można wykluczyć, ale nawet jeśli do niczego nie doszło, ani nie dojdzie, a laska ma swoje życie i tylko mnie się wydaje, że się zasadza na mojego chłopa, to uważam, że lepiej dmuchać na zimne. Tylko co zrobić, jak rozmowa do niczego nie prowadzi, z wyjątkiem ochłodzenia w związku? Nie chcę już z nim na ten temat rozmawiać. Z nią też nie, bo po prostu nie. Bez sensu. Chciałabym jednak coś zrobić, żeby mieć w końcu święty spokój. A trwa to od roku i co jakiś czas mnie gryzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Trzeba mieć tylko świetną laskę/przystojniaka w domu, a na dodatek kapitalny, dający satysfakcję seks. Wtedy się z innymi nie szuka seksu, tylko czegoś innego." Szukaniaku drogi - najlepsza dupa po kilku latach powszednieje... ja wierzę w przyjaźń damsko męską, ale tylko ze strony kobiety.. tzn kobiety są w stanie traktować, nawet całkiem wyględnego faceta aseksualnie... facet atrakcyjnej babki już nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sensise
jeśli sytuacja trwa rok, to dziewczyna chyba by osiągnęła swój cel gdyby taki miała, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"komicznie twoja ostatnia analiza jest błędna, a myślałam, że wyciągasz rozsądne wnioski" jest błędna bo Ci nie odpowiada? "zobaczymy jak u ciebie pojawią się problemy czy będziesz tak wszechwiedzący" a jaki to ma związek - piszemy o problemach w Twoim upadającym związku w którym miłość i namiętność dawno już umarła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jeśli sytuacja trwa rok, to dziewczyna chyba by osiągnęła swój cel gdyby taki miała, prawda?" czeka na pierwszy poważniejszy kryzys - na ochłodzenie takie jak u Ciebie i wtedy uderzy ze zdwojoną siłą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"tzn kobiety są w stanie traktować, nawet całkiem wyględnego faceta aseksualnie... facet atrakcyjnej babki już nie" A w czym się przejawia to "traktowanie" kobiety nieaseksualnie? Czy to ZAWSZE oznacza, że facet za wszelką cenę chce zaciągnąć tę atrakcyjną przyjaciółkę do łóżka? Czy może "tylko" o tym myśli, podziwia ją, ale na tym poprzestaje? Ten drugi wariant jest JAK NAJBARDZIEJ MOŻLIWY. I nie dotyczy tylko nienormalnych facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sofija777
Niby tak, tylko po grzyba go gdzieś zaprasza 30 września? "Kochany, może się ze mną wybierzesz?". Troszkę to dziwne. Szczerze mówiąc, miałam dużo kolegów w pracy i nigdy do żadnego w ten sposób nie pisałam, ani nigdzie go nie zapraszałam, zwłaszcza takiego który jest w związku. Zdarzały mi się tylko takie akcje, jak byłam sama i romansowałam z jednym kolegą z pracy. Dla mnie takie zachowanie nie jest normalne. I to prawda co mówi Komicznie. Przyjaźń tylko ze strony kobiety, facet po prostu nie potrafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Czy to ZAWSZE oznacza, że facet za wszelką cenę chce zaciągnąć tę atrakcyjną przyjaciółkę do łóżka? Czy może "tylko" o tym myśli, podziwia ją, ale na tym poprzestaje?" Oczywiście, że nie - ale kobietom tutaj chyba zależy na takiej czysto platonicznej przyjaźni - bez żarcików o podtekście sexualnym i włochatych myśli o przyjaciółce... Zauważ, że bardzo im przeszkadzają wszelkie teksty nacechowane sexualnością... dlatego uważam, że taka czysta przyjaźń, bez żadnego podtekstu, z atrakcyjną kobietą nie istnieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ten drugi wariant jest JAK NAJBARDZIEJ MOŻLIWY. I nie dotyczy tylko nienormalnych facetów." Już się tak na mnie nie obruszaj... Ja mam atrakcyjne koleżanko-przyjaciółki, których nie mam zamiaru zaciągać do łóżka, choć gdybym był sam, pewnie bym to zrobił (wyłączając te, które są kobietami jakichś moich znajomych)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"I to prawda co mówi Komicznie. Przyjaźń tylko ze strony kobiety, facet po prostu nie potrafi." ale to nie znaczy, że każdą koleżankę będzie chciał przelecieć... można sobie poflirtować, pożartować i na tym zakończyć... Oczywiście, jeśli ta koleżanka, będzie dążyć do przejęcia faceta, to może być różnie... Tutaj już decyduje to, jak silne uczucie łączy facet z partnerką, jaki mają sex itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sofija777
No dobra, dyskusje czy damsko-męska przyjaźń jest możliwa odłóżmy na bok. Każdy zna jakiś przykład, który temu zaprzecza, albo potwierdza. To jeden z tych tematów, gdzie jedna drugiej strony nie przekona. W tej sytuacji kiedy ona jest atrakcyjna i do tego sama, mój facet też jest atrakcyjny i nie uważam, żeby był nieśmiały w stosunku do kobiet, uważam, że przyjaźń między nimi nie ma prawa istnieć. Jego znam i po prostu wydaje mi się, że to ona od niego czegoś oczekuje. Bardziej bym się skłaniała, że laska czeka na kryzys, bo wie że 'ot tak' nie będzie tak łatwo. Pytanie co z tym fantem zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sensise
komicznie jesteś młodym gówniarzem, który udaje, że jest mądry :) a jest tylko inteligentny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"uważam, że taka czysta przyjaźń, bez żadnego podtekstu, z atrakcyjną kobietą nie istnieje..." A ja uważam, że płeć nie ma aż takiego znaczenia. Facet + facet Kobieta + kobieta Wyjąwszy sytuację, w której choć jedno z nich jest homoseksualne - taka przyjaźń jest traktowana całkiem naturalnie. Ale... zdarzają się przecież "przygody", nawet przypadkowe, kiedy faceci spróbują choćby przypadkowej, masturbacji, a dwie kobiety wylądują przez przypadek w łóżku. Nawet "niewinny" pocałunek ma pewien podtekst erotcyzny. A w przyjaźni mieszanej możliwości, zabarwień, podtekstów, itp. dotyczących traktowania drugiej strony jest o wiele więcej. Po prostu... jesteśmy ludźmi, więc nie da się odłączyć całkowicie ciała w jakiejkolwiek relacji z drugim człowiekiem. inna rzecz - co z tym zrobimy, a raczej: do czego dopuszczamy. Bo jeśli myśli i "niewinne" teksty stanowią granicę - powinno być to traktowane jako szeroko pojęty margines tej wspomnianej cielesności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"komicznie jesteś młodym gówniarzem" uwierz mi, że w wieku 36 lat jest to komplement :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ja mam atrakcyjne koleżanko-przyjaciółki, których nie mam zamiaru zaciągać do łóżka" komiczne, to dokładnie odwrotne twierdzenie, niż "ja wierzę w przyjaźń damsko męską, ale tylko ze strony kobiety.." Obydwa twierdzenia Twoje :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj komiczne komiczne
"owszem, jeśli kobieta jest bardzo brzydka i najlepiej gruba " a co z amatorami tzw. BBW? Był nawet na kafe taki jeden. Bodajże jakiś wujek1980 czy coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"W tej sytuacji kiedy ona jest atrakcyjna i do tego sama, mój facet też jest atrakcyjny i nie uważam, żeby był nieśmiały w stosunku do kobiet, uważam, że przyjaźń między nimi nie ma prawa istnieć." w tej sytuacji decyduje partner... czyli Ty związek to nie jest, wbrew temu co tu niektórzy głoszą - pełna wolność. Związek to ograniczenia.. Jesli moja partnerka, zabraniałaby mi się widywać ze wszystkimi koleżankami, to jest to nienormalne i albo zmieniam ją, albo olewam jej fochy i robię swoje... ale jeśli czuje się zagrożona przez jedną z nich, to szanuję to i się z nią nie spotykam... Szukanie - im tutaj chodzi o przyjaźń w której nie będą czuły się zagrożone, w której nie ma podtekstów... a taka może być tylko z paszczurem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Obydwa twierdzenia Twoje" dlatego nazwałem je koleżanko-przyjaciółkami :P i mnie chodziło o to, co sprecyzowałem dalej... taka czysta przyjaźń, bez podtekstów nie istnieje - co nie znaczy, że kończy się zawsze w łóżku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a co z amatorami tzw. BBW? Był nawet na kafe taki jeden. Bodajże jakiś wujek1980 czy coś " chodziło mi o dowolną nieatrakcyjność.. czyli dla tego wujka będzie to laska szczupła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj komiczne komiczne
ale laska nigdy nie wie jakie fetysze ukrywa jej facet :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sofija777
Komiczne, oni pracują razem. Nie mogę mu powiedzieć, że ma się z nią nie widywać, bo musiałby rzucić pracę, którą bardzo lubi i jest do tego dochodowa. Taka opcja odpada. Do niej też nie zadzwonię i nie powiem "zwolnij się z pracy" bo to byłby jakiś absurd. Czy naprawdę nie ma innych sposobów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Czy naprawdę nie ma innych sposobów?" On powinien zacząć zachowywać się wobec niej chłodno i tyle - uciąć tę znajomość tylko do kontaktów służbowych... Tylko, że on chyba tego nie chce "ale laska nigdy nie wie jakie fetysze ukrywa jej facet" to prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ighiiyy6y6y6
To zdecydowana przesada co robi jego koleżanka a jeśli on dalj chce to ciągnąć to może ona mu się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Szukanie - im tutaj chodzi o przyjaźń w której nie będą czuły się zagrożone, w której nie ma podtekstów... a taka może być tylko z paszczurem." Absolutnie się z Tobą nie zgadzam. Zagrożenie nie polega na tym, że facet wyraża choćby niewerbalne zainteresowanie atrakcyjną przyjaciółką. Wyrażać sobie może. Jeśli na tym się kończy, to nie ma się nad czym zastanawiać. Przeciez KAZY rozsadnie myślący facet nie wyśle swojej partnerki, nawet jeśli jej ufa bez zastrzeżeń na spotkanie w cztery oczy z atrakcyjnym przyjacielem, nie będąc w taki czy inny sposób zazdrosny. To dowodzi faktu, że płeć nie ma tu nic do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siano w głowie
Wychodząc z założenia, że cała sytuacja trwa rok, przy czym twój mąż nie robi nic żeby zapobiec tej dziwnej sytuacji, to jesteś na przegranej pozycji. Facet powinien wiedzieć co mu wolno a czego nie. Koleżanka nie byłaby koleżanką, gdyby twój mąż tego nie chciał. Słowo "kochanie" jest nie na miejscu. Nie wskórasz nic dopóki twój mąż nie zrozumie, a sama pisałaś, że rozmowy nic nie dadzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Absolutnie się z Tobą nie zgadzam." Wiem, jak zawsze :D Bo nie do końca rozumiesz co mam na myśli a ja chyba nie do końca wyraźnie to wyłuszczam spytam się tak: bardziej uwierzysz w to, że facet nigdy nie pomyśli o seksie z atrakcyjną kobietą, czy w to, że kobieta nie ma włochatych myśli na temat atrakcyjnego faceta? "*KAŻDY" domyśliłem się :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×