Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mark09

Jak sprawić żeby wróciła

Polecane posty

Gość mark09
Widze, ze w dwoch ostatnich postach ktos sie podszyl pode mnie,pewnie z nudow lub z zawisci - gratuluje poziomu. Strasznie dawno mnie tu nie bylo, nie pamietam juz nawet kiedy cos napisalem. Pewnie dlatego, iz ten watek spelnil juz swoja funkcje jesli chodzi o mnie - pozwolil mi sie wygadac, poradzic, pouazalac i zaczac patrzec na rozstanie z racjonalnej perspektywy, a nie punktu widzenia kogos, kto byl zaslepiony uczuciem. Obecnie nie jestem z nikim zwiazany - mialem pare przelotnych znajomosci, ale to nie bylo nic powaznego, raczej swego rodzaju odskocznia po tym wszystkim. Bedac samemu na te chwile jest mi dobrze - mam totalna kontrole nad swoim zyciem, nie musze ukladac go pod kogos, nie musze chodzic na zadne kompromisy. Oczywiscie jest tez i druga strona, ale w wieku 30 lat czuje, ze jeszcze duzo przede mna i chwile samotnosci, ktore od czasu do czasu mi doskwieraja, daje sie przezwyciezyc. Wierze, ze za jakis czas spotkam kogos fajnego, z kim bede mogl sie zwiazac na reszte zycia, ale nie mysle o tym na co dzien. Co do moich kontaktow z ex - w zeszlym roku przy okazji slubu wspolnych znajomych spotkalem sie z nia, pierwszy raz od 9 miesiecy. Po alkoholu mielismy oczyszczajaca rozmowe i w tej chwili nie mam do niej zalu, czasami jak sobie o tym wszytskim pomysle to wku*wiam sie na nia, ale z tego co wiem zycie troche dalo jej po dupie wiec ciesze sie, ze jest sprawiedliwosc na tym swiecie. Czasami spotkam ja gdzies u znajomych, porozmawiam chwile i po jakims czasie nie pamietam juz o tym, ze sie z nia widzialem. Wydaje mi sie, ze wyleczylem sie z tego wyniszczajacaego uczucia. Czasami mysle o niej, ale nie z tesknoty, bardziej z sentymentu, bo ona jednak bez wzgledu na wszystko bedzie funkcjonowac w moich wspomnieniach jako milosc mojego zycia. Teraz, gdy czytam swoje posty z przeszlosci az mi wstyd za to, jakim beznadziejnym desperatem bylem. Nie powiem, ze jestem teraz szczesliwy, ale osiagnalem pewien spokoj wewnetrzny. Gdyby ta dziewczyna pojawila sie u mnie w progu i chcialaby wrocic do mnie to najpierw zastanowilbym sie sto razy zanim wszedlbym drugi raz do tej samej rzeki. Dla wszystkich tych, ktorzy utozsamiaja sie z tym co pisalem 1.5 roku temu - niewazne jak zle sie czujecie teraz, zobaczycie, ze to nie trwa wiecznei i dla kazdego przyjdzie w koncu czas, w ktorym obudzicie sie pierwszy raz bez bolu i tesknoty. Sam jestem tego zywym przykladem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cooooler
Jak teraz to czytam po 2 latach,jaka bylem mialka pizda,to az mi niedobrze...dobrze,ze mam to juz dawno za soba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne te pytania wasze
mark, cooler co u was ??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfnalaseczka
Nie wypowiadałam się na temacie ale swego czasu czytałam od deski do deski i jestem ciekawa co u wszystkich słychać,głownie u założyciela tematu.Odezwij się co u ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w gore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfnalaseczka21
Hej nie odczekałam się odpowiedzi,autora już 1,5 roku nie było w temacie.Może jest żonaty,dzieciaty :) ale fajnie by było gdybyście napisali co u was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dodam swoja sytuacje bylem z dziewczyna prawie 2 mies 1 miesiąc idealny 0 kłótni ipt zgadzaliśmy się we wszystkim.Po miesiącu zacząłem pisać z jej koleżanką i momentalnie zmieniłem do niej nastawienie po tym co o niej pisała , pojawia się zazdrość o kolegę mojego itp. Ostatnie 3 tyg to była masakra ciągle kłótnie ciągle je fochy aż w końcu zerwała mija już 3 tydz od zerwania , stałem się już normalny 2 razy się przypadkiem widzieliśmy pogadaliśmy z 7-8 min dużo uśmiechu itp . Teraz tylko zostało mi czekać na kontakt z jej strony .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×