Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magdalena2772

Samotne matki-jak dajecie sobie radę ?

Polecane posty

Gość Magdalena2772

Jak rodzina zareagowała na to ze wychowujecie same dziecko? W moim przypadku tak wyszlo ze sama wychowuje 3miesięczną córkę.Ojciec dziecka nas olał jak tylko się dowiedział ,że jestem w ciązy. Rodzina się nie odzywa bo mówią ,że to wstyd i moglam wczesniej usunac itd. :( Wszyscy moi bliscy się odwrócili i nie chcą mnie znać. Moje dziecko nigdy nie będzie mieć dziadków.Ma tylko mnie a ja już czasami nie daje rady z tym wszystkim:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo przykre to jest, że najbliżsi potrafią się odwrócić w potrzebie... ale głowa do góry :) Może kiedyś zrozumieją swój błąd :) A co do ojca dziecka no cóż faceci to straszne świnie. Może jest jeszcze niedojrzały ale myślę, że też jeszcze kiedyś to zrozumie ale niestety dla niego będzie już za późno. Trzymaj się i życzę powodzenia z całego serducha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama2letniejKlaudii
Ja nie jestem samotną matką ale jestem pełna podziwu dla matek,które same wychowują swoje dzieci bo to niełatwe zadanie tymbardziej jak nie ma na kogo liczyc. Co do faceta to jest nieodpowiedzialny skoro tak się zachował ale rodzina powinna pomóc a nie odwracać się plecami. No ale bywa i tak. A jak dajesz sobie radę ? Z czego się utrzymujesz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karennnn
CZY MOŻNA POWIEDZIEĆ,ŻE DLA SAMOTNYCH MATEK JEST SIĘ "PEŁNYM PODZIWU"? MIŁO MI TO SŁYSZEĆ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karennnn
wiem coś o tym, bo mój facet jest Turkiem, który uciekł do innej Turczynki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A mój facet pochodzi zza Uralu
i widzi dziecko raz na pół wieku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfwefdwe
ja mam 2 dzieci i sobie radzę doskonale, kupiłam właśnie mieszkanie, pracuję, przechodzę metamorfozę :) jest ok autorko przepraszam za to pytanie ale chyba pochodzisz ze wsi albo jakiejś małej mieściny, bo ja nie znam żadnej samotnej matki od której rodzice by się odwrócili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjkl.,
Ja jestem sama z mama od jej narodzin.Teaz ma juz 1,5 roku. Nie mam rodzicow( zmarli).Ojciec malej sie nia nie interesuje.Natomiast poprawily sie konatkty z babcia( jego mama).Mam dlasza rodzine cioctke i siotre. Dzis mnie uratowala( kupial dla malej pieluszki, kremik, mleko, jakies serki).Ale ciagle mi dowala ze szkoda jej dziecka. Ciagle mi zarzuca ze jestem zla matka. Mieszkamy same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antypatologia
Dziewczyny, autentycznie was podziwiam. Nie wnikam, jak to sie stalo, ze zostalyscie same, ale moj szacun za to jak sobie radzicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfwefdwe
najważniejsze to powiedzieć sobie - muszę dać radę bo nie ma wyjścia, a w ciężkich momentach prosić, mieć tę odwagę. ja tego nie potrafiłam i było mi ciężej, a często słyszałam od znajomych czy rodziny - czemu nie powiedziałąś że czegoś potrzebujesz? głowa do góry samotne mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karennn
ta druga moja wypowiedź to oczywiście nie moja tylko jakiegoś głupiego podszywa :) Piszcie co myślicie o takiej sytuacji jaką ma autorka? Autorko jak sobie dajesz rade, jeśli nie pomaga Tobie rodzina to gdzie mieszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfwefdwe
właśnie autorko gdzie mieszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×