Pocałował inną, co robić

pare dni odpoczynku? dac mu odpoczynek? on raczej powinien dac go Tobie! dlaczego sie nie szanujesz, napisz nam Jezu nie jestes wsciekla? stargana emocjami? mnie by roznioslo! jego bym rozniosla, nie umialabym myslec ani oddychac a Ty masz dylemat powiedzialabym lagodnej natury jakoś swojego faceta nie rozniosłaś.

nikt Ci nie broni jednoczesnie kochac Go i kochac siebie jedno drugiego nie wyklucza, a milosc jest zdrowa jesli czlowiek szanuje przede wszystkim samego siebie. Jak pokazujesz ze moze wszystko to on robi z Toba wszystko i wtedy to chora milosc. Chcesz takiej milosci? pozbawionej sensu? radosci ?

nie chce. Ale nie uwazam tez żebym pokazywała mu ze może wszystko. Wie że odejdę jeśli nie poczuję na nowo że mogę mu ufać, bo zna mnie.

"Często pytał czy go lubie, albo kocham - twierdził, że pyta bo nie jest pewien" nie był pewien, nie interesowałas się nim , nawiązał kontakt z kimś, kto się interesował, popracuj nad sobą dziewczyno:) a jesli chodzi o to czy masz dać mu czas , czy nie, no cóż, co Ci mówi serce? najpierw przemyśl co sprawiło że całował się nie z Tobą a z nią i dlaczego wolał z nią rozmawiać i przebywać a nie z Tobą, a nie nad tym czy dawać mu jakis cholerny czas

a czy to nie ty przypadkiem jeszcze niedawno probowalas sie wlamywac na komputer twojego rzekomego meza:P? widac, ze rzeczywiscie ci sie nudzi.

myślałam o tymjuz i wiem że ostatnio oboje zniedbaliśmy nasz związek, ja należe do osób które nizbyt gorąco okazuja swoje uczucia, on zato jest wrażliwym romantykiem. Wiem, jak to jest jak ktoś adoruje osobe, która dawno tego nie zaznała. Sama przeszłam przez coś takiego, nie mówiąc o tym mojemu ówczesnemu partnerowi skończyłam związek. Dlatego tez rozumiem go trochę, lecz nie tłumaczę go i nie usprawidliwiam. Zastanawiam się tylko czy meżczyzna naprawde moze załować czegoś takeigo, i uważać ze to było jakies zamroczenie, a teraz o niej zapomnieć?

do modnyjozef rozbaiwiłes mnie troszeczkę;) nigdy nie włamywałam się do niczyjego komputera bo ufam zawsze swoim partnerom, dopóki zaufania nie zniszczą a jak wiadomo łatwo jest stracić zaufanie a trudno je odzyskać

w tym wypadku odchodzenie jest "gówno warte", facet nie odezwie się, bo będzie czuł się winny, moze nawet odpuścic, mimo, że kocha, troche wyobraźni kobiety, nie każdy facet "goni kroliczka" ;]

do agent tak tez myslałam dlatego zostałam, troche go juz znam... nie jest wojownikiem... moze więc doradzisz mi cos, co robić? jak sie zachowac w tej sytuacji?

agent? jeste sjeszcze?

widzę , ze bardzo boisz sie, ze on nie bedzie chcial naprawic swojego bledu. a sreach nie jest dobrym doradcą. mysle, ze zostawienie go na kilka dni by sobie przemyślal to co zrobil oraz by cos zrobil z tą sytauacją jest bardzo wskazane. moze i nie kazdy facet goni kroliczka to fakt ale po co ci facet, ktory jak cie zdradza to jeszcze czeka az ty mu saba wybaczysz bo on.... co ? nie ma sily zawalczyc?

* a strach

moim zdaniem ten twój facet to jakieś ciepłe kluchy

hmmmm zostawic, go na kilka dni, pomyśleć w spokoju ale nie nad tym czy mu wybaczyć , czy nie itd, tylko co było przyczyna, pomysl co sie popsulo a pozniej z nim pogadaj czego mu brakuje, on tez sie pogubił troche w tym skoro pocałował byłą. Sentyment sentymentem ale dlaczego sie tak rozumieją? o czym rozmawiają nie daje Ci to do myślenia?/ co go pociągnęło ja chybabym umarła gdybym tego nie wiedział, co on zrobiła że on sie skusił