pomocy, matematyka, tw. Talesa

Proszę o pomoc w zadaniu z matematyki, kompletnie nie wiem jak je zrobić. (Nie mogę narysować układu i sobie zobaczyć, ponieważ muszę obliczyć to zadanie, niestety) W układzie współrzędnych poprowadzono dwie proste równoległe przecinające oś odciętych odpowiednio w punktach (4,6), (6,0). Pierwsza prosta przecina oś rzędnych w punkcie (0, 10 pierwiastek z 3). W jakim punkcie przecina tę oś druga prosta? Proszę o pomoc!

Czy nikt nie potrafi tego zrobić??

Kooorva, do nauki gimszroty skoro te prostełe są równoległe, majo taki sam współczynnike kierunkowe, który możesz obliczyć, albowiem masz dwa punkty przez jakie przechodzi 1. prosta (4,6),(0, sqrt(3)). Jak masz współczynnike kierunkowe i jeden punkt, to obliczenie współczynnike b (y=ax+b) to bułke z masełe. Dalej regułe, że każda prostełe przecina oś rzędnych w punktełe (0,b)

i kooorva jakie to twierdzenie talesa :O

tylko kooorva tam jest blad w tresci, jak moze przecinac os odcietych w punktełe (4,6) :O

Jest napisane w punktach, a nie w przedziale. Zadanie przepisane z książki, a temat to właśnie Twierdzenie Talesa.

Sory, teraz źle przeczytałam. No tak jest napisane w książce

koorva wiem, ze w punktełe, przecież piszę, że w punktełe, a nie w przedziałełe :O ale powiedz mi, wiesz co to je oś odciętych???/// :O :O :O TO JE OŚ X! I tera mi koorva powiedz, jakim cudem jakaś prosta może przecinąć oś x w punktełe (4,6) :O :O no koorva jak? zakrzywienie hiperprzestrzeni? :O :O jak punktełe (4,6) może leżeć na osi x???? :O

Przecież nie jestem idiotką, wiem co to jest oś odciętych. Wydaje mi się, że w zadaniu chodziło o to, że prosta przechodzi przez te punkty i widzę, że w treści jest coś pokręcone ale ja nie pisałam podręcznika.

ehhh matma jest popierdolona

bardziej prawdopodobnełe jest, że zamiast (4,6) miało być (4,0) :O zrób to dla takich danełe

(4, 6) to pewnie wspólrzedne