Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ladygaga25

oglądałyście uwagę n tvn

Polecane posty

Gość ladygaga25

ja aż się poryczałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co sie stalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sncjsanc
też się popłakałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladygaga25
o marzeniach biednych ale uczciwych ludzi ojciec marzy tylko o pracy by zapewnic byt swojej rodzinie i nie moze tego dystac wtym popierdolonym kraju nie licza na zadna jalmuzne ani pomoc chca po prostu pracowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co sie stalo?
ale dziwne jestescie. zamiast napisac w temacie o co chodzi, to piszecie ze sie poplakalyscie :/ super. ale czemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
było tam sześcioletnie dziecko które marzyło o paszporcie, żeby wyjechać do Niemiec, zarobić duzo pieniędzy żeby rodzina nie była biedna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladygaga25
Pewnego dnia usłyszałem bardzo głośne pukanie i zaraz potem wszedł mały człowiek mówi Ryszard Nowak, radny dzielnicy Biały Kamień w Wałbrzychu. Powiedział proszę załatwić mi paszport i pracę, bo jadę do Niemiec. Chce kupić mięso, kiełbasę, masło, chleb, słodycze, zrobić paczkę i wysłać rodzinie. Biały Kamień to jedna z biedniejszych dzielnic Wałbrzycha. Bezrobocie sięga tu prawie dwudziestu procent. Tu razem z rodzicami i starszą siostrą Sylwią mieszka 6-letni Dominik. Niedaleko znajduje się świetlica Towarzystwa Przyjaciół Dzieci, jedno z niewielu miejsc w okolicy, gdzie maluchy mogą się pobawić. Na wprost świetlicy są drzwi do biura radnego Ryszarda Nowaka. Rodzina Dominika żyje biednie. Ojciec bezskutecznie szuka legalnej pracy z godziwą płacą. To spokojna, dbająca o dzieci rodzina nie ma tu problemów z alkoholem, nie ma domowej przemocy. Mają małe mieszkanie, śpią wszyscy w jednym pokoju. - O kłopotach rozmawiamy z żoną wieczorem, kiedy dzieci śpią mówi Sebastian Szymański, ojciec Dominika. A Dominik często udaje, że śpi. Musiał podsłuchać nasze rozmowy, że brakuje na życie. Wujek Dominika pracuje w Niemczech i zarabia tam pieniądze. Chłopiec też postanowił tam pojechać, i zarobić, a potem kupić jedzenie i wysłać je do domu. Teraz na pewno nie uda mu się zrealizować tych planów. Ale jak będzie wyglądało życie chłopca, gdy dorośnie? - Chcielibyśmy dobrze wychować dzieci, wyuczyć je mówi Sebastian Szymański. Żeby nie popełniały takich błędów, jak my. Człowiekowi nie chciało się uczyć ja skończyłem tylko zawodówkę, żona szkołę podstawową. Rodzina Dominika nie oczekuje żadnej pomocy finansowej. Ojciec marzy jedynie o znalezieniu dobrej pracy, dzięki której on, jego żona i dzieci mogliby godnie żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos ala z opoczna
smutne bardzo :( biedne dziecko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladygaga25
taka polska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sncjsanc
znowu się popłakałam, w takich sytuacjach myślę sobie że jakbym miała duzo pieniędzy to tak chciałabym pomóc. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×