Późne chodzenie.Kiedy dziecko najpóźniej powinno chodzić?Od kiedy zaczęły Wasze

gość dziś moja ma 19 mc i dopiero stabilniej chodzi przy meblach Jest zdrowa i  X Czy jesteś pewna że dziecko jest zdrowe? myślę że przydałaby się konsultacja neurologiczna i rehabilitacja. Zdrowe dziecko zaczyna chodzić między 8 a 16 mcem życia.

Synek mojej koleżanki ma 19 miesięcy. Potrafi tylko złapać się mebli i się podnieść. Cały czas pełzal a raczkuje od jakiś 3 miesięcy. Martwi mnie, bo on nie mówi nawet prostych słów typu baba, mama... kontakt z nim jest jak z 10-12 miesięcznym dziwckiem. Delikatnie sugerował am wizytę u lekarza, ale ona twierdzi ze wszystko jest dobrze i mały jest po prostu leniwy :/ Ja bym umarła z niepokoju.

nabyła zdrowe dziecko książkowo ma czas do 18stego m-ca.... i niestety tak się dzieje, że czasami to się przedłuża u nas miał wpływ obniżenie napięcia mięśniowego. Mały skończył 18 m-cy i nie chce sam chodzić tylko przy meblach, raczkuje, wchodzi po schodach, mówi też bardzo mało ale jest przebadany na wszystkie sposoby wszyscy specjaliści zapewniają, że jest ok po prostu każdy ma swoje tempo... co prawda spędza mi to sen z powiek ale pozostaje mi czekać ;)

moj zaczał chodzić jak miał 9 mc, teraz ma 20 i biega ciągle włazi na wszystko żywe srebro, zaczął raczkować też dośc szybko niecałe pół roczku miał 7 mc jak wstał przy meblach

Droga Autorko i inne zaniepokojone mamy. Raz usłyszałam coś takiego od szwagra - jak dziecko ma 2 lata i nie chodzi, to dopiero należy się martwić. Oczywiście powiedziane trochę z uśmiechem, bo ja też panikowałam i się zamartwiałam, że mój synek jeszcze nie chodzi. Ale, ale... w listopadzie tamtego roku skończył roczek i... nic. Aż tu nagle tyzień przed Wigilią po prostu stanął "bez trzymanki" i leci do babci i z powrtoem do dziadka i jak juz poszedł to potem latał sam i się chchrał sam z siebie. Także nie ma się co martwić, po prostu każde dziecko ma swój czas na to, niech chodzi przy mebelkach, nie ch się trzyma bezpiecznych miejsc - mój np. chodził trzymając się ściany - śmiechu co niemara. Więc uszy do góry, się nie obejrzycie, a zaraz wasze dzieci będą śmiagały, że nie nadążycie. Przepraszam za literówki. Pozdrawiam

Najlepiej, jeśli dziecko raczkuje co najmniej 3 miesiące zanim zacznie chodzić (ma to pozytywny wpływ na ogólny rozwój). Dziecko, które raczkuje wcześniej czy później zacznie chodzić. Jeśli dziecko nie raczkuje, nie powinno się mu pozwalać na wstawanie. Moje starsze zaczęło samodzielnie chodzić trochę po pierwszych urodzinach. Młodsze ma prawie 19 miesięcy i jeszcze samodzielnie nie chodzi.

Mój synek zaczął chodzić jak miał 15 miesięcy i bynajmniej nie było to z dnia na dzień lecz powolny proces. Gdzieś czytałam że dziecko ma czas na naukę chodzenia nawet do półtora roku. Dopiero po tym czasie jak nie chodzi to trzeba się konsultować z lekarzem

sorry źle napisałam miało być 16 miesięcy miał synek jak zaczął chodzić, ale znajoma też kiedyś mówiła że jej dziecko zaczęło chodzić jak miało 18 miesięcy i to też właśnie nadal miesciło się normie choć przy górnej granicy ale jednak nadal w normie

córka moje przyjaciółki miała dopiero 18 miesiecy jak zaczeła chodzi, a moje córki , pomimo skonczonych dwóch lat mało co mówiły.... nie dawajcie sie wciagac w takie licytacje, wasze dzieci maja czas, czy widziałayscie dzieci ( oczywiscie poza chorobami) takie 5- 6 letnie zeby nie mówiło albo nie chodziło? wrzuciic na luz i czekac i nie zmuszac

dzięki dziewczyny za odpowiedzi troszkę się uspokoiłam ;) mam nadzieję, że lada moment zacznie chodzić i mówić bo jak porównuje go ze schematem książkowym to prawie nic nie robi :P każdy jest inny widać, że kształtuje mu się charakterek za to je wszystkie możliwe warzywa i ryby.... i jest bardzo towarzyskim śmieszkiem :)

Dokładnie, nie ma co się stresować jeśli dziecko nie ma stwierdzonych żadnych zaburzeń, na naukę chodzenia ma czas do 18 miesiąca plus ok.3 miesiące dodatkowo-tak mówił mi nasz pediatra. Córka zaczęła chodzić jak miała 15 miesięcy, jej młodsza kuzynka ma 18 miesięcy i dopiero teraz próbuje chodzić samodzielnie. Obie są zdrowe jak rydz.

Moja - 14 miesięcy i póki co cisza. Rozmawiałam z pediatrą przy okazji szczepienia, powiedziała dokładnie to, co napisały tu dziewczyny: do 18 miesiąca nie ma się co stresować, poza tym z ortopedycznego punktu widzenia im później dziecko zacznie chodzić, tym lepiej dla kręgosłupa i stawów. I dodała, że są dzieci, które kompletnie omijają proces raczkowania - z pełzania zaczynają siadać, potem stają przy meblach i niemal od razu zaczynają chodzić. A te, które raczkują zazwyczaj dużo dużo później chodzą, bo na czworaka zwyczajnie im wygodniej, są leniuchami. U mnie to by się zgadzało, starsza córka nie raczkowała, a poszła dzień przed 1. urodzinami. A przy obecnym maluchu czekam, czekam i coś mi się zdaje, że jeszcze poczekam :)

Oj nie ma reguły - zależy od indywidualnych predyspozycji. Dla spokoju warto jednak wykonać ocenę prawidłowego rozwoju. Ja byłam tydzień temu u p. Pauliny Budzyńskiej w Poznaniu. Dużo mi to dało wiem, że wszystko ok. Dostałam zestaw ćwiczeń, które mają pomóc w rozwoju ruchowym.

hm pocieszające jest to, co piszecie. Mój synek miał asymetrię napięcia mięśniowego. Jest rehabilitowany od ok. 5 miesiąca życia. Zaczął raczkowac, gdy miał 9,5 miesiąca. Od zeszłego tygodnia próbuje wstawac. Cały czas słyszę od lekarzy, że rehabilitacja jest mu potrzebna, że jeszcze nie chodzi itp. Kurde, też uważam, że wczesne chodzenie wcale nie jest takie dobre, a ogólnie ma jeszcze czas. Może jest jeden problem, że jeszcze nie siada sam, ale może nie potrzebuje, jest mu wygodnie bez siadania. Teraz ma 10,5 miesiąca. I podobno czeka nas jeszcze trochę rehabilitacji:(

Babcia żabcia niech się lepiej za naukę ortografii weźmie ...

Moja pierwsza córka postawiła swoje pierwsze kroczki dzień przed pierwszymi urodzinami, czyli roczek przechodzony, może coś w tym.jest że jak później tym lepiej, teraz ma problem z kręgosłupem (teraz ma 9 lat) może to nasza wina, może myśmy nie zadbali nie wiem...

Mój mając 9 miesięcy, koleżanki córka mając 18 miesięcy, ale za to ona mówiła bardzo wiele słów i bardzo wyraźnie mając roczek a mój tak jak ona zaczął gadać jak miał 2 lata. Dziś mają po 8 i różnicy nie widać. Każde dziecko rozwija się swoim tempem.

Zgadzam się że roczne dziecko które jeszcze nie chodzi to nie jest powód do niepokoju, ale nie przesadzajcie w drugą stronę - dlaczego dziecko które zaczęło chodzić wczesniej miałoby mieć problemy zdrowotne? Mówię o dziecku które zaczęło chodzić samo z siebie, nie było sadzone w chodziku czy ciągane za ręce.