poczatek znajomosci - czy to moze byc mamisynek ?

facet, 28 lat, jedynak, mieszka z rodzicami, wyraza sie z szacunkiem o nich zawsze, mama robi mu kanapki do pracy, on czasem mame zawozi do pracy

piszesz poważnie?

A jak ma mówić o rodzicach? lepiej jakby mówił ten stary h*j i ta stara dzi*ka mnie wk*rwiaja? A co do kanapek, może mamusi lepiej mu smakują ;) a tak poważnie to nie powód o oceniania czy jest mamisynkiem

tak, to nie prowo jego mama wydaje sie w porzadku, takie sprawia wrazenie

ja szliśmy do kina to wziął ze sobą kanapki do plecaka, porażka. oczywiście mama zrobiła. seans niespełna 2 h a on miał tych kanapek narobionych z całego chleba !

*jak

ostrożności nigdy za wiele

akurat na tym punkcie jestem troche przewrazliwiona chyba, oboje jestesmy raczej spokojni i powanzie myslacy o zyciu, dlatego biore pod uwage rozne mozliwosci

chciałem gościa obronić, ale z tymi kanapkami do kina to rzeczywiście przesada ;-)

to z kinem i kanapkami to oczywiscie podszyw

moze ktos jeszcze wypowie sie?

..maminsynek. Ale o nim bym tego nie powiedziała.

No ja mieszkam również z rodzicami jeszcze, dostaje na łeb bo pomimo, że pracuje i mam kasę odłożoną to czekam na dobrą okazję aby coś kupić. Jednak z tymi mieszkaaniaimi ... ehhh ale gdyby mi mama robiła kanapki, to bym chyba nie mógł patrzyć w lustro, to jest dla mnie żenada, jak można pozwalać robić kanapki, na BOGA! To raczej nic dobrego, jak masz jako takie powodzenie, to szukaj u kogoś innego. Jak nie to przynajmniej taki lepszy od pijaka, czy kogoś kto Cię będzie bił.

a zaznaczam że mam 24 lata, a on 28.... masakra :/

tak, to maminsynek !!! Mieszka z rodzicami ... Zawozi mamusie do pracy... 28 lat ... Porażka !!!