Moj chlopak nie zaprasza mnie na noc mimo że mieszka sam

Jesteśmy razem od roku, byliśmy razem na wakacjach i wszystko było ok. Jednak zauważyłam że mój facet, mimo że wie że lubię z nim spać, nie zaprasza mnie w ogóle na noc do siebie. Przez to w ciągu roku w ogóle nie spędzamy wspólnie nocy. Dodam że nie mieliśmy jeszcze stosunku, lecz wszelkiego rodzaju pieszczoty. Znamy swoje ciała. Czy może tak być dlatego, że chłopak nie jest gotowy na seks i unika sytuacji? Kiedyś mu zaproponowałam że wpadnę na noc to się zgodził, ale ja chciałam żeby to od niego wychodziło.

ile masz .lat i ile on ma lat?

Moze ma male mieszkanie i sie wstydzi, ze go wysmiejesz, powiedz mu, ze to nie ma dla CIebie znaczenia :)

albo wychodzi z założenia, że nie chce seksu przed ślubem- tacy jeszcze są? kolejny pomysł nie wie jak sie zabezpieczyć i boi sie wpadki??

A przepraszam dla faceta zaproszenia na noc = seks? mi bardziej chodzi o spędzanie wspólnie czasu i może jakieś czułości a niekoniecznie seks klasyczny on ma 24 ale jestem jego pierwszą dziewczyną, a ja 21 i on też jest moim pierwszym

No nie chodzi o mieszkanie bo bywam tam w ciągu dnia, obawiam się że dla niego właśnie zaproszenie kobiety na noc = seks No cóż... fajnie by było ale mi głupio się prosić o zostanie na noc

może się boi, że z nocowania krótka droga do wspólnego zamieszkania, a może nie jest na to jeszcze gotowy ...

i nie chce, by ktoś kołdrę z niego ściągał.

No cóż... fajnie by było ale mi głupio się prosić o zostanie na noc " zrozumiałbym cie jak byś sie spotykala z nim tydzien lub miesiąc wtedy mogłoby to dziwnie wygladac ... ale w twoim przypadku jest to 1 rok spotykania to dużo i dziwię ci sie że robisz akcje z tego powodu dziwna jesteś ... wal mu na chate i mów ze masz ochote na kolacje ze sniadaniem ;)

A przepraszam dla faceta zaproszenia na noc = seks?" lekka konsternacja , może i wzburzenie ... bo autorka chciała sie tylko poprzytulać by po chwili walnać: noc=seks No cóż... fajnie by było ale mi głupio się prosić o zostanie na noc :D:D:D

Regres -raz dwa można powiedzieć że mam na to ochotę, ale w pewnym momencie zaczęło mnie to razić że on tego nie proponuje

szcerze? to dla mnie twój chłopak to jakiś MEGA LESZCZ skoro mieszka samemu i nie zaprasza swojej dziewczyny na noc i nie chce cie ruchac... ehh jakies dwie mega cnotki sie dobrały, zal mi was ja swoją bym codziennie w takich okolicznosciach ruchał

no ja mam duże potrzeby pod tym względem ale staram się szanować też jego poglądy. ale on też czasem bywa ostro napalony...

i szczerze Ci powiem, że nie wolałabym być z takim kozakiem jak Ty... ;) byłam już w takim związku i ciągle miałam wrażenie że chodzi tylko o seks, dlatego się wycofałam

Skoro jest prawiczkiem to może boi się tego pierwszego razu :) A rozmawialiście już w ogóle na temat seksu?

raz dwa można powiedzieć że mam na to ochotę, ale w pewnym momencie zaczęło mnie to razić że on tego nie proponuje" proponuje głęboko sie zastanowić nad tym wszystkim i wyszukac sobie jeszcze z 12 powodów dla których nie można zacząc seksu ... przebolejecie tak że sobą ze 3 lata użalając sie i wymyslajac sobie różne kłody po drodze tylko po to by sie ze soba nie przespać ... :D btw masz ochotę , to zainicjuj sex ... odmówi ? Dopiero szukaj przyczyny

Od wspolnych nocy do wspolnego mieszkania...Twoj chlopak nie chce stracic swojej prywatnosci, nie jest gotow na to by dzielic z Toba zycie, albo boi sie ze bedzie sam musial placic czynsz a zostanie na noc = korzystanie z wody itp..

ciągle miałam wrażenie że chodzi tylko o seks, "" a teraz masz wrażenie że sex go wcale nie kreci :D kobieto !!! OGARNIJ SIE :D jak na razie to masz problem ale sama ze sobą :)

no przecież zaprasza sobie inne, co ty myślisz że jesteś jedyną ??

ale on też czasem bywa ostro napalony... " i co ? pewnie masturbacja jak cie wygoni juz do domu :)