Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość adadadaddadadadyghkllkkpk;o

do mam co chrzcily dzieci

Polecane posty

Gość adadadaddadadadyghkllkkpk;o

Bede niedługo chrzcila synka, chrzesna bedzie siostrzenica mojego meza, prosze napiszcie mi czy ona powinna kupic dziecku ubranko do chrztu? Czy nadal jest taka tradycja? Dodam ze jestesmy na bardzo przyjacielskiej stoppie i na pewno nie bedzie miala nic przeciwko, ale sama nie wiem czy pownnam o tym powiedziec. Napiszcie jak bylo u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnvl
To chyba zależy jaki jest zwyczaj w rodzinie/ miejscu zamieszkania itd. U mnie chrzestna kupiła szatkę a chrzestny gromnicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaaacieeee
nie, takie rzeczy kupuja rodzice. Zreszta ja nie chcialabym by ktos kupowal mojemu dziecku oprocz symbolicznej rzeczy takiej jak szatka czy swieca ale i to nie koniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adadadaddadadadyghkllkkpk;o
Czyli poczekam az sie domysli albo spyta a jak nie to tez nie ma problemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnvl
Ja bym poczekała aż się sami spytają żeby się nie narzucać :) Druga sprawa, że jeśli są po raz pierwszy chrzestnymi to mogą nie wiedzieć o takiej tradycji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaaacieeee
nie wymagaj od niej ubrania na chrzest. Nie ladnie mimo wszystko. Powiedz ze jesli chce to moze szatke kupic (pod warunkiem ze bedzie sie upierac).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Geuther Swing rosnące razem
Nie! To o czym piszesz to bardzo osobliwa tradycja. Ubranka nie są tanie więc nie należy obciążać takimi wydatkami chrzestnych, bo niedługo nikt ni będzie chciał podawać dzieci do chrztu jak rodzice będą takie kombinacje uskuteczniać. Ty wszystko kup! Chrzestni dają tylko po prezencie (i to też w miarę indywidualnych możliwości finansowych). Wiesz, to nie jest ich dziecko i mają własne ważniejsze wydatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ani by mi przez glowe nie przeszlo zeby chrzestna miala kupowac ubranko mojemu dziecku do chrztu owszem dostal prezent ale zebym miala jej mowic zeby kupila dziecku do chrztu ubranko? Ja jak zostawalam chrzestna mojej kuzynki mialam 17 lat to nie orientowalam sie w tych sprawach wiec spytalam cioci co i jak a ciocia tylko powiedziala ze nic sie nie kupuje ze rodzice ubieraja dziecko..takze u nas w rodzinie na pewno nie ma tej tradycji..dalam prezen i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama jednego bobasa
Chrzestna kupiła mojemu dziecku szatkę, ale ona sama zaproponowała ze kupi. Ubranko to trochę przegięcie... niestety tez słyszałam o tym zwyczaju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaaacieeee
a gdyby mnie ktos poprosil o bycie chrzestna i kupienie potem ubranka to udalabym pierwsze zdziwiona a potem jeszcze powiedziala ze "uwazam" ze to rodzice powinni ubrac malenstwo a nie chrzestna:O i ze slyszalam TYLKO o szatce a nie o ubranku jeszcze........nie cierpie naciagaczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMA 8 MIESIĘCZNEJ WIKTORI
raczej rodzice ubieraja malenstwo. u mnie było tak że chrzesny kupił świece a chrzesna kwiaty i szatkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla pierwszej corki kupilam ubranie sama takie jakie chcialam,chrzestna tylko szatke a chrzestny gromnice,dla drugiej tez planowalam kupic sama ale niestety chrzestna sie uparla ,ze kupi "sliczna sukienunie(jak to ona nazwala)tak wiec z ciezkim ale sie zgodzilam i niestety zaluje bardzo,bo dzieciak byl wystrojony w bazarowy sztuczny badziew bleeee,i niestety nie bylo odwrotu i musialam ja w to ubrac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamamama80
czy jest taka tradycja myślę że zależy to od zamożności rodzin ja chrzciłam synka rok temu sami wszystko kupowaliśmy nie chcieliśmy robić kosztów chrzestnym. Myślę że powinno właśnie tak być bo jednak być chrzestnym to nie tylko zaszczyt że ktoś nas wybierze na chszestnego/chrzestną ale i wydatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja chrzciłam syna
tydzień temu i ubranko kupowałam ja, szatkę i świecę też ja. Pytali czy maja coś kupić, ale ja sama wolałam wybrac to wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chrzciłam pierwszą chrześniaczkę jak miałam 16lat a drugą jak miałam lat 21. W obu przypadkach to ja kupowałam całe ubranko. Dodam, że to były zupełnie niespokrewnione ze sobą rodziny. Więc jak tak patrzę to raczej też może zależeć od miejsca w którym się mieszka. U nas akurat logicznym i oczywistym jest, że chrzestna kupuje całe ubranko (oczywiście jakieś body czy pajacyk pod spód to już nie, bo to każda dzidzia ma swoje - domowe).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna tradycja. :/
jakbym miala kupowac dziecku ubranie to byloby ono w ramach prezentu i wcale nie kupowalabym juz niczego innego. a jakby sie dodatkowo jeszcze wymagalo prezentu (niezaleznie od wydatku poniesionego na ubranko) to podziekowalabym za bycie chrzestna. wiem ze dziecku sie ponoc nie odmawia jak rodzice prosza na chrzestnych, ale w zyciu trzeba byc asertywnym i przede wszystkim nie szkodzic sobie! takie jest moje zdanie (na przekor wszystkim dziwnym i niewygodnym tradycjom) i kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak, zapomniałam dodać, że ubranko jest już formą prezentu. Nic poza tym się nie kupuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość callendarioooooop
u nas (poznanskie) chrzestna kupuje szatkę a chrzestny gromnicę. Ubranko kupują rodzice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mesajah87
u mnie chrzestna (moja siostra) kupila szatke, chrzestny swiece.a moja mama ufundowala ubranko obok pieniazkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uknino
dnvl- gromnice na chrzest? ja to slyszalam, ze sie ją daje jak ktos umiera do reki... lapia znowu sie spotykamy- ja bylam 2 razy chrzestna 14 i 9 lat temu i oczywiste bylo, ze ubranko w calosci ja kupowalam wiec nie wiem dlaczego polowa z Was sie oburza!!! zalezy gdzie jaka jest tradycja. Bylam w tym roku 2 razy na chrzcie i wiem, ze tam chrzestne takze kupowaly ubranka a 2 lata temu zima to i becik chrzestna kupowala a chrzestny swiece, oplacenie chrztu i lancuszek z medalikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uknino - u nas jest dokładnie tak samo. Chrzestna - ubranko, chrzczonkę, a chrzestny płaci za chrzest w kościele, kupuje świecę i medalik (podlaskie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uknino
lapia no ja tez z podlaskiego :) odpisalam Ci w innym watku nt warszawskiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem chrzesną i pierwsze co słysze o taki zwyczaju. W moim przypadku w ubranka, gromniece itp zaopatrywali się rodzice małej, ja dawałam osobny prezent. Dziewczyny mają racje że to chyba od miejsca zamieszkania zależy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze mnie w pracy inwigiluja
chrzestna szatke chrzestny swiece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziaraaaaa1231231234
Chrzesna mojego syna-moja kolezanka sama zaproponowala, ze kupi mu ubranko.A ze wczesniej gadalysmy o tym jakie chce to tylko potem spytala o kolor(bialy czy kremowy garniturek). Plus jako prezent dostal cos w kopercie. Przy corce sama kupilam piekna sukienusie. Chrzesna-moja siostra sprawila szatke, chrzesny swiece. Wszystko zalezy od okolicznosci i tradycji w rodzinie czy pochodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My chrzciliśmy rok temu, chrzesną jest siostra mojego męża i dla niej oczywiste było że ona kupuje całe ubranko (w mojej rodzinie się tego nie praktykowało, więc nie wiedziałam i byłam zdziwiona, ale ona się uparła, bo to na szczęście czy coś tam), a chrzesny kupił gromnice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×