Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość małgośka18lat

jak powiedzieć rodzicom że wyrzekłam się boga

Polecane posty

Gość małgośka18lat

nie wierze juz a oni nakazują mi chodzić do kościoła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczoc sie modlić o wiarę jeżeli sie wyrzekniesz sie boga to bedziesz miała ciężko w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczko300
dlaczego sie wyrzeklas ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgośka18lat
wyrzekłam się i boga i kościoła, wszystko co nas otacza to czysta nauka- fizyka, matematyka, biologi.... jesli bóg jest to udowodnijcie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgośka18lat
a świat powstał w wynku wielkiego wybuchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bóg musi być... łatwiej mi się żyje w świadomości, że Bóg istnieje i kontroluje wszystko. Jest to dla mnie jakimś gwarantem bezpieczeństwa... Nie modlę się... Nie chodzę do kościoła... Ale w Boga wierzę, bo chcę wierzyć. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no też masz problem, powiedz że po porstu przestałaś wierzyć w Boga bo wszystko co jest stworzone opiera sie na fizyce, biologii itd i koniec kropka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczko300
tu chodzi o wiare a nie o udowadnianie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wystarczy objawienia poczytać objawienia z Fatimy matka boża powiedziała w 1917 o 2 wojnie jako karze za grzechy nasze a wieci ze w roku 1915 masoni przejęli władze w portugali i wygnali ksiezy z kraju ale po cudzie słońca wszystko sie odwróciło bóg nie da zginąc kościołowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te stara kobyło. nawróć się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgośka18lat
takim sposobem moge zacząć wierzyć i w śierszczyki, muminki, krasnoludki - bo kto udowodnił że ich nie ma? a jakbym wamo powiedziała że wieczorem w moich drziwach było ufo i zjadło mi kanapke ... uznalibyście mnie za kretynke? a jak moja babka twierdzi że codziennie toś kładzie jej ręke na ramieniu i to bog to normalne? ludzie ta wiera to setki kłamstw... Ludzie nie mogą zaakceptować tego, że wszechświat po prostu powstał, że nie wiemy dlaczego tak się stało, więc zakładają ze stworzyła to istota wyższa...nauka nie jest na dość wystarczającym poziomie aby to wyjaśnić ,jednak sądzę, że kiedyś do tego dojdzie; ) Jestem więc za Wielkim Wybuchem... Wg mnie to też można naukowo wyjaśnić, tylko nie posiadamy jeszcze odpowiedniej do tego wiedzy. Może za 100, 200, 1000 lat człowiek będzie dokładnie wiedział jak powstawał świat. Mnie osobiście takie wytłumaczenie wystarcza : >

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczko300
to czemu nie powiesz tego rodzicom co tu piszesz ???? boisz sie rodzicow ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz 18 lat... I jak na razie chujową wiedzę o świecie. Nie mówię, że sama mam lepszą... bo jestem starsza ledwo o 3 lata. Ale cóż Tobie wyrokować o istnieniu lub nieistnieniu Boga? Pożyjesz jeszcze 20 lat... poznasz świat, ludzi, życie. Wtedy będziesz mówić dopiero, czy wyrzekasz się Boga czy w niego wierzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgośka18lat
gdzie widzisz kaprys? poprostu przestałam bezmyslnie chodzić do koscioła i zmawiac modlitwy na wzór innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
konsternacja- czego sie czepiasz? tez nigdy nie wierzyłem a rodzice mnie zmuszali do chodzenia do kościoła. teraz to pierdole. moze jest niedojrzała, ale nikt nie powinien narzucać nikomu kwestii wiary, to powinno wychodzić od samego siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgośka18lat
jestem juz stosunkowo dojżała... i jak to brzmi że co mam się nie buntować? mam byc bierna ? mam przyjmować wszystko bezmyslnie, bo tak mówia inni? tak brzmi wg. was wiara... konsternacja89- > nie umiesz zrozumiec że ktos ma odmienne zdanie, czasmi wystarczy troche rozumum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez sie wyrzeklam
nie pamietam nawet, kiedy ostatnio bylam w kosciele... nie tesknie ani za zadnym ksiedzem ani za samym kosciolem. zyje mi sie z tym calkiem niezle i wszystko co dzieje sie dookola potrafie wytlumaczyc nauka. moi rodzice nigdy nie zaakceptowali mojej decyzji i bardzo dlugo zmuszali mnie do chodzenia na msze, czego do dzis nie moge im zapomniec. uspokoili sie dopiero po tym jak skonczylam 18 lat - wtedy juz nie ciagali po kosciolach, ale do teraz do nich nie dotarlo, ze nie wierze w to, co oni. mimo wszystko chyba im sie wydaje, ze to jakas moja kolejna fanaberia i ze niedlugo na kolanach popedze do najblizszej kaplicy. mam nadzieje, ze twoi rodzice sa bardziej wyrozumiali niz moi. powodzenia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Konsternacja89
Tak trzymaj. Madrze piszesz:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez sie wyrzeklam
uhu, konsternacja jako typowa polka nie potrafi zrozumiec, ze nie wszyscy musza byc jak oni i teraz na sile bedzie przekonywac do swoich racji :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja sama w kościele nie byłam od kilku lat... Śmieszne wydaje mi się jedynie, że 18-letnia pannica pisze jakby pozjadała wszystkie rozumy tego świata. 40-letni ludzie mają problem z określeniem swojej wiary/niewiary a tu się okazuje, że życiową mądrość może posiąść byle nastolatka. I czy dojrzałym jest przyrównywanie wiary w Boga z wiarą w krasnoludki? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×