Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ula mula jula

Wychodzę za mąż! A mam problem!

Polecane posty

Gość ula mula jula

Pierwszy problem: To mój przyszły mąż chce adoptować Marcina(mojego 8letniego syna), tylko że mój synek co prawda nosi moje nazwiska ale ma swojego biologicznego ojca który się nim nawet nie interesuje, to znaczy syn chodzi regularnie na spotkania ze swoim ojcem i jego rodziną ale ten człowiek nie płaci nawet alimentów na niego. Drugi problem: To moi rodzice(szczególnie ojciec) którzy ciągle mówią mi że mój narzeczony jest ze mną tylko dla ich pieniędzy. Ojciec żąda żebym podpisała ze swoim przyszłym mężem intercyze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula mula jula
Ale zastanawiam się czy się z tym wszystkim nie wstrzymać. Rodzice domagają się intercyzy a narzeczony ciągle myśli że ja mu nie ufam, co do dziecka to sama nie wiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ze tak
z intercyza to twoj tata ma racje. Przeciez nie zaszkodzi bbyc przezornym ;) Ja rowniez mam spisana intercyze i jak narazie wszystko jest ok w moim malzenstwie. Moj narzeczony zgodzil sie/podpisal ze mna bo ja jestem bardziej ustawiona finansowo niz on :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pfff wiesz ilu ludzi zostalo wydymanych za przeproszeniem w ten sposob/ Twoj ojciec ma obawy-posluchaj go ma racje. z ludzmi nigdy nic nie wiadomo chocby nie wiem jacy byli wspaniali i cudowni. z pieniedzmi trzeba ostyroznie. moj ojczym pewnego dnia okradl moja mame ze wszytskich oszczednosci i uciekl. czlowiek dobry i honorowy, wzorowy ojciec trzyletm=niego dziecka. a zrobil to, wyobrazasz sobie? spisuj intercyze, jesli twoj narzeczony jest porzadnym czlowiekiem to zrozumie to i uszanuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula mula jula
Tylko on za każdym razem gdy mówie mu o intercyzie mówi mi że mu nie ufam. No, napewno się za jakiś czas pewnie zgodzi, tylko mnie czasem jest głupio poruszać taki temat. Co do adopcji to raczej wolałabym się wstrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×