mój chłopak oszalał ! kompletnie !

znamy się 3 lata ,od roku mieszkamy razem w wynajętym mieszkaniu. Jednak od poniedziałku przeżywam koszmar ! otóż mój ukochany odkupił od sowjego szurniętego kolegi dwumetrowego boa ! gdy wrócił z zakupem do domu zgłosiłam stanowcze veto. Powiedział mi ,że nie pozbędzie się węża gdyż ... biedne boa się już przyzwyczaiło do niego :O:O:O chciał go nawet wypuścić 'by wężuś' zapoznał się z mieszkaniem ale go wyrzuciłam razem z 'zwierzątkiem'-mieszkają u kolegi (wcześniejszego właściciela) . Ale szczytem tego szaleństwa była uwaga mojego chłopaka : przecież mówiłaś ,że chciałabyś bym miał pytona w spodniach :O musiałam się wyżalić

raczej prowokacja ;p

chciałabym by to była prowokacja ale niestety nie :O

prowo czy nie to i tak okropnie śmieszne haha :D

Pogadaj z nim, przecież nie może tak nagle przynosić takiego zwierzaka do domu! Może kupcie mu jakieś duże akwarium czy coś w tym stylu, żeby był zamknięty, nie będziesz się musiała tak bać. W końcu to tylko zwierze ;)

ale jak on mógł przynieśc go bez uzgodnienia tego ze mną. To wąż ! a nie chomik czy rybka -małe i nie kłopotliwe zwierzę tylko drapieżnik ponad 2metrowy

choć nie powiem mieć dwa metry między nogami , to kuszące

Współczuję, naprawdę :o miałam podobną sytuację- powiedziałam mojemu narzeczonemu, że chciałabym mieć ogiera w łóżku, a na drugi dzień przychodzę do domu, a na kanapie leży wychudzona szkapa, odkupiona w ostatniej chwili z rzeźni!!!! Teraz boję sie do niego mówić Misiu, bo kto wie, co mu odbije...

może to smiesznie brzmi ,może to dość nierealne ale niestety fakty są takie ,że mój chlopak chce w domu trzymać boa :O:O

hmm post z 16 :25 to typowy podszyw. Nie kręci mnie seks ze zwierzętami a tego boa to najchętniej widziałabym w zoo a nie w moim mieszkaniu :O

może odsprzedaj tego węża komuś innemu :P

o masakra jeśli to prawda to współczuję.Jak on sobie wyobraża to 'zajmowanie się ' węzem? przeciez to duze zwierze,dusiciel fuuu dobrze ,ze nie macie dzieci ! przecież to niebezpieczne trzymać takiego węża. Popieram twoje oburzenie .

No daj spokój, wąż też zwierzę :) Jak się ma dobre terrarium, zabezpieczone, i się pilnuje, to nic się nie stanie :)

a ja się wkurzałam jak mój przynosił nowe gry na kompa :P dobrze ,że gry a nie węża :) pogadaj z nim i coś ustalcie.Wąż w sumie mało wymagający jest chyba ?

moj syn tez ma boe ,trzyma go w terrarium,raczej takiego weza nie puszcza sie samopas,to jest dusiciel i mocno bolesnie gryzie,tak ze musi byc zamkniety

Nie gryzie a owija się i poddusza łamiąc kości :P Malo wymagający, tylko mysie oseski albo dojrzałe myszy mu wrzucać, najlepiej poczytać na forum terrarium.com.pl - i o warunkach i o diecie :P Wąż nie atakuje jeżeli nie czuje się zagrożony :)