Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kala0011

przyszła teścowa a organizacja wesela

Polecane posty

Gość kala0011

Czy Wasz przyszła teściowa wtrąca się w organizację wesela? Wszystko wie najlepiej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuuuuurdeeeeeee
no właśnie - jak dla mnie, ten kto finansuje może rządzić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba standart ze rodzice się wtracaja, nawet jak nie finansuja. Z drugiej strony myśle sobie, ze nawet jezeli finansuja to mogliby dac mlodym wolna reke aby zrobili oni sobie takie wesele jakie oni chca, a nie, ze rodzice poprzez wesele mlodych spelniaja swoje marzenia (swoje drugie wesele).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kala0011
Finanse będą dzielone na 4,część chłopak i jego rodzice, ja i moi też pomogą. Wtrącanie typu najlepszy miesiąc to będzie właśnie ten, godzina koniecznie musi być ta, jego mama jechała z nami salę oglądać,tyle pytań miała do właściciela miała, że aż się czerwieniłam, wręcz go atakowała, czy kucharz się nie zmieni, a może popadnie w rutynę, itd. Jeśli uważacie, że ten kto ma pieniądze to rządzi to chyba przykre. Najważniejsze żeby był to szczęśliwy dzień pary młodej i było tak jak oni sobie wymarzyli-co o tym sądzicie? Chyba nie myślę egoistycznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulczykowa
nie wazne kto placi i w jakiej czesci. date slubu powinniscie wybrac WY SAMI, godzine i miejsce tak samo. jasne, tesciowa moze doradzic ale li i jedynie doradzic bo ostateczna decyzja nalezy do Was. jasne, powinniscie brac pod uwage, ze np. tesciowa w lipcu ma operacje wiec lipiec to zly miesiac a ona moze Wam o takiej operacji przypomniec. ale jak juz pisalam to Wasz slub. ona juz swoj miala i jesli decydowali za nia jej rodzice - nie Wasza wina. uwazam, ze dobrze, ze zadaje pytania. moja mama i tesciowa tez jezdzily ogladac sale i powiem szczerze, ze zadawaly pytania, o ktorych sama nie pomyslalam, a ktore w rezultacie okazaly sie wazne. nie powinnas sie wstydzic, ze zadawane sa pytania bo lepiej pytac 100 razy o kucharza niz potem na tydzien przed impreza okazuje sie, ze zmienili go na jakiegos zazynacza bydla. takze wlasciciel sali ma obowiazek odpowiedziec na kazde pytanie, nawet z pozoru glupie. bo np. jak sala ma klime i pytasz sie co jak klima wysiadzie w trakcie wesela to to wydaje sie glupie. ale wyda sie sesowne jesli faktycznie zawiedzie na imprezie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×