Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jokavaaaa

Kiedy pierwszy spacer z noworodkiem?

Polecane posty

Gość jokavaaaa

Już tyle się nasłuchałam że sama nie wiem :D Po jakim czasie Wy wychodziłyscie na ten pierwszy spacer? Z góry dzieki za odpowiedzi :* :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zależy od pogody i pory roku.ja rodziłam zimą, nie byłam w stanie sama chodzić, więc na pierwszy spacer wyszliśmy 2,5 tygodnia po porodzie, jak ja już chodzić jako tako mogłam(jak mi noge rozgipsowali). ale jakby było tak jak dziś to nie wahałbym się ani sekundki i wyszła zraz po powrocie ze szpitala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopae
godzinę po porodzie pojechaliśmy do galerii handlowej:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala ma kotaa
duzo chyba zalezy od pory w jakiej si,ę maleństwo urodzi . Bo ja na wiosnę lato to wydaje mi się, że od razu a jak zimą to najpierw chyba lepiej powoli przyzwyczajać np. werandować po kilka minut...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jokavaaaa
Bo własnie urodziłam małego w tą niedzielę i taka ładna pogoda jest że tak sobie pomyślalam że może taki mały 10 min spacerek by nie zaszkodził :P Ale jednak waham się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala ma kotaa
ja bym wyszła na te "10min" jeśli faktycznie jest słonecznie i bezwietrznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja urodzilam 13go wrzesnia
i od niedzieli chodze na spacery po 2-3-4 godziny :) jest tak ladnei ze trzeba to wykorzystac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rodziłam w grudniu i po niecałym tygodniu zaczełam Małą werandować po 15-20 min, ze 3 razy a potem na pół godzinki na spacer... tak się przyzwyczaiła że jak na dworzu sypał mocno śnieg lub był spory mróz to nie miałam innego wyjscia tylko ubrać szkraba, wózek w folie przeciwdeszczowa, parasol i heja :D... spacery zimowe były do 2 godzin, a wiosenne już o wiele dłuższe..... tym sposobem zahartowałam Małą i praktycznie mi nie choruje---katarek i kaszelek jesienno-zimowy zdarza sie tylko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×