Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

fajna babka z forum

Dwa pytania do mam które długo karmiły piersią i odstawiły :)

Polecane posty

1) jak odstawić dziecko od piersi żeby było najmniej stresujące dla dziecka? a) chce zacząć od dnia, ale córka się odmaga piersi przynajmniej 2 razy w ciągu 2 2) Czym zastąpiłyście mleko z piersi? Modyfikowane, kaszki czy z kartonu (od krowy) ? od tygodnia próbuje odstawić córcię od piersi bez skutku;) chętnie poczytam Wasze sprawdzone rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak chciałam odstawic dziecko od piersi to przez kilka dni podawałam kilka łyżeczek dziennie mleka modyfikowanego (Bebiko). Po kilku dniach zrobiłam butlę i mały od razu chwycił - nie było stresu bo znał ten smak. Za to dla mnie to były ciężkie chwile - i psychicznie (przeświadczenie, że odbieram dziecku to co najlepsze) i fizycznie (zastoje pokarmu w piersiach, które niesamowicie bolały)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A długo karmiłaś? Ja bym na poczatke chciała chociaż w dzień przestać karmić a potem juz w nocy. Z butli pić nie umie, bo zawsze była łyżeczka a picie podaje w niekapku, albo z kubka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgarbiona Brabi
P poltora roku sie wkurzylam i powoli codzienie skracalam o jedno karmienie, wiec nie bylo zastojow ani tragedii, ale nie bylo tez butli, od razu normalne jedzenie., Teraz najmlodsze karmie juz 7 m-cy ale od tygodnia zaczelam co drugie karmienie dawac butle, zeby przyzwyczaic, i powoli zaczne odstawiac:)) najgorsze to jest uciecie z dnia na dzien, porazka i wielki sters i placz dla dziecka . bo cycus to dla dziecka wszystko co narazie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko; ja odstawilam mala w jak miala 8 miesiecy i 3 tygodnie , jakos z chodzeniem nam sie to zgralo wiec duzo zmian na raz. Mala od poczatku tzn od ok 2 tyg zycia byla jednoczesnie na butelce (przed snem i kolo poludnia) bo ja nie mialam na tyle pokarmu (tak , tak niektorzy powiedza ze niemozliwe a jednak...),Akurat fakt ze cora znala butelke od zawsze byl na plus (nie wiem czy Twoja corka ale z tego co kojarze jest chyba na tyloe duza zeby jak cos mloeko pic z niekapka a nie z butli). Wracajac do mnie-Nosilam sie z zamiarem odstawienia juz od pewnego czasu, no ale wiadomo; wygoda i dziecko dostaje to co najlepsze. Od jakis 2 tyg staralam sie przetrzymac corke jak wiedzialam ze nie jest glodna tylko chce sie 'poprzytulac'. Zamiast piersi dawalam owoc, warzywa, posilki stale. Ale w praktyce ciezko mi to wychodzilo, wiec wizje odstawienia od piersi odkladalam 'na potem'...Az pewnej nocy ,poniedzialek nad ranem kolo 5 jak zwykle w czasie snu mala zachciala jesc, ja ledwo zywa, jak zwykle wzielam ja do lozka. No i tak sobie spie z mala na piersi (wieeem straaaszna ze mnie matka polka:-P ) , juz przysypialam, cora slodko ssala i nagle jak mnie nie ugryzla !!!!!!!myslalam ze wyciem pobudze sasiadow, moj maz az podskoczyl, za to cora slodko mlaskala dalej;-/ I to byl wlasnie TEN MOMENT w ktorym powiedzialam; dosc! Masz 5 zebow, chodzisz, wlazisz do talerza ojca jak je swoje curry- koniec karmienia piersia. Odstawilam totalnie. tego dnia odciagnelam troche mleka 2 razy. Na nastepny dzien zaczynalo mi sie zapalenie, bol i guzek, masaz i laktator nie pomogl, dalam 'odessac' sie corce. Przez nastepne 3 dni mleka bylo juz bardzo malo wiec odciagalam aby poczuc ulge tylko raz dziennie. Zamiast moje mleko cora dostawala sztuczne, 2 tyg pozniej musiala przejsc na formule bez laktozy (odstawilam od piersi zaczely sie choroby w tym nietolerancja laktozy) ale bylo to cale szczescie chwilowe i po 11 miesiacu cora dostala mleko krowie na ktorym jest do dzis. Uffff ale sie opisalam jak zawsze. W naszym przypadku trzeba bylo zrobic odstwienie od piersi w sposob gwaltowny , nie dalo by rady delikatnie corka byla baaardzo przywiazana do karmienia piersia, ja akurat mniej. Na poczatku szukala piersi ale tylko w NOCY. po czasie jej przeszlo. Wiec jesli w twoim wypadku nie skutkuje odstawienie powoli; zrob to w sposob brutalny. U nas podzialalo powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje za odpowiedzi. Blanka jest bardzo do piersi przywiązana, rano jest obowiązkowo, potem daje śniadanie, obiad i tu Blanka chce spać. Zaśnie np na spacerze, albo jak mnie nie ma a jest z Nią babcia, ale jak ja jestem i Blanka senna to przytula się do piersi i jest chwila moment dziecko śpi. Z butli próbowałam wczoraj dać kaszę na noc:) w ciągu 15 min wypiła 10 ml :D wiec dalej podaję łyżeczką bo wtedy zjada ciepły posiłek ;) butelka odpada, jest na to za duża. Kolejny raz domaga się piersi ok 17/18, Jak jesteśmy na spacerze to jest ok, bo jest zajęta al;e jak jesteśmy w domu to marudzi, płacze , przytula się i szuka. Nie jest to dla mnie proste, próbuje juz od tygodnia i bez żadnych efektów. Córka ma rok i 2 tygodnie wiec myślę że najwyższy czas, ale chyba wyjdzie że będzie to dłuższe karmienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjedz na 2 dni i zostaw
dziecko z babcią:) szybko zapomni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wyjedz
to żes doradziła ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja karmiłam synka 11 miesięcy. pierś była dla niego szalenie ważna! były takie dni gdzie żył tylko na niej, a w nocy potrafił ssać co 20 minut! nagle jak skończył 10 miesięcy to ssał dosłownie non stop! trwało to 2 tygodnie. pewnego dnia nie chciał tknąć mojego mleczka w ciągu dnia, co podawałam pieśr to było kręcenie główką i rozpacz. więc nie dawałam, rekompensował to w nocy! przez 2 tygodnie ssał dosłownie całe noce! az pewnej nocy i to się skończyło, po podaniu piersi zaczął się wyginać, prężyć. od tej nocy nigdy już nie przypomniał sobie o swoim cycusiu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×