Jak mogę się sama rozdziewiczyć?

Chcę się sama rozdziewiczyć. Mam 21 lat, wiem czego chcę i darujcie sobie mówienie, że powinnam czekać na tego jedynego i tak dalej. Proszę o sposoby jak mogę to zrobić oczywiście bez mężczyzny i bez wibratora. Dziś np. włożyłam sobie na głębokość 10 cm banana o średnicy (w najgrubszym miejscu) 11,5 cm. Zrobiłam to podczas masturbacji jednak nie było żadnej krwi Kilka razy wkładałam sobie po 4 palce do c*pki jednak chyba nadal jestem dziewicą Jeśli te sposoby nie pomagają co mogę zrobić?

qpę się pisze jak już chcesz używać obcych znaków:P

o jezu.........

Nie słuchaj tych idiotów wyżej. Najlepiej kup sobie ogórka szklarniowego i prezerwatywy - załóż kondona na ogórka i wtedy spróbuj kiedy będziesz wilgotna. Ewentualnie możesz tak samo spróbować z wibratorem - ale dobry ogórek jest lepszy niż tani wibrator - uwierz :)

Cztery palce i nic!?

Kurwa, jak banan może mieć 11,5 cm średnicy?!

To kabaczek lub cukinia była... Spróbuj patisonem.

Kij od miotły i durex

Kolek drewniany wbij młotkiem w pizzde. 

Spróbuj kiełbasą żywiecką a jak Ci nazwa i kolor nie odpowiada to może Krakowska będzie lepsza. To prawie jak fred tylko grubsza wersja, porządny kawał mięcha w Twojej pipci.

Ogórek najlepszy. Możesz kupić dowolny rozmiar i długość, zapakować w kondom i zrobić sobie sama dobrze, a na końcu po prostu usiąść na nim. Zwiń poduchę albo kołdrę, usiąć na niej ukrakiem z tym ogórkiem w środku i próbuj się nadziewać. Możesz przy tym pieścić sobie łechtaczkę dla przyjemności. Im większe podniecenie tym zwykle mniej bólu, a i generalnie nie każda dziewczyna ma mocne krwawienie przy rozdziewiczaniu.

Sama sobie to możesz jedynie przerwać błonę dziewiczą. Dziewictwo to już trzeba tracić z partnerem.