rozdarty między dwiema kobietami

Mam dziewczyne z którą jestem od 3 lat...związek trudny bo na odległość...myślałem o slubie...a teraz...poznałem inną...jest chemia i nic na to nie poradzę...jestem rozdarty, nie chcę być świnią wobec kobiety z którą jestem więc staram się trzymac dystans...ale to wszystko nie jest takie łatwe...

ciekawe, która z nich jest twym przeznaczeniem>?

przeznaczeniem...hmmm...

Z kobietą jest jak ze ścieżkami: i tak wybierzesz źle. Nie komplikuj sobie życia, wybierz mniej rządzącą... a ty i tak wybierzesz inaczej ;)

co tak naprawdę ciągnie cię do tej nowej? nowinka? świeżość? ile masz lat? (wbrew pozorom szalenie istotne pytanie)

Po co masz się rozdzierać. Jak nie potrafisz wybrać jedną z dwóch kobiet, to pozostaje ci tylko jedno wyjście - zostawić je. Otrząsnąc się i znaleść trzecią. Jeden z jedną, ma być równowaga, inaczej dalej bedziesz rozdarty i nieodpowiedzialny.

odpowiedź na pytanie...mam 32 lata...czlowiek chce byc odpowiedzialny...a co mnie do niej przyciąga...tego własnie nie da się opisać...jest w niej coś co mnie przyciąga, dobrze mi w jej towarzystwie, dobrze się rozumiemy, czasem ciężko powstrzymać emocje...oj ciężko...wiem, że jej też , ale tak jak ja stara się trzymać dystans, choć ostatnio wychodzi nam to coraz mniej...i wbrew pozorom to naprawde nie jest łatwe.

no na pewno to łatwe nie jest :-( jestem w troszeczkę podobnej sytuacji... a całowaliście się już z tą nową? czy ona jest sama? ile ona ma lat?

a często się widujecie i w ogóle od kiedy się znacie? ja też staram się zachować dystans, chociaż jest to bardzo trudne :-O nie jestem tez w stanie zdradzić, a tak się właśnie czuję, chociaz nie robię nic złego...chyba :-(

ekscytujaca...

ekscytuje ci, bo jest czyms nowym, za 3 lata sytuacja znowu by sie powtorzyla.

jest, ale człowiek nie wie czy to tylko ekscytująca nowość czy miże kiedyś prawdziwa miłość? jak to rozpoznać?

Zakończ stary związek, daj byłej dziewczynie szansę na poznanie lepszego partnera:) Nie bądź egoistą, bądź człowiekiem!

porozmawiaj z tą na odległość a z tą nową idz na całość

jestes gotowy na ostateczne rozstanie z aktualna dziewczyna? do czego ciagnie Cie w tej 'nowej'?

żenujący! założyłes temat i masz wszystkich w dupie :-O

ja się tego po prostu nie spodziwalem, wytłumaczyć racjonalnie sie tego nie da. To jest ktoś z kim mozna mądrze porozmaiwać, ale też swietnie się bawic. Czuje , że trace kontrolę nad soba coraz bardziej...z drugiej strony jest ktoś z kim trochę się jednak przeżyło i to nie dlatego, że tak wypada ale daltego, że się tego chciało...

przepraszam za chwilową nieobecność...nikogo nie mam w dupie!

czego Ci brakuje u aktualnej???

pewnie jest duuuuuuużżżżooo młodsza od ciebie :-O typowe! zostaw starą dla młódki :-O

może to odleglośc robi swoje...ale przez tyle czasu jakoś dawaliśmy radę i było ok, każde zylo trochę swoim życiem...w tej chwili jednak widzę, że jestem w stanie myslec o kimś innym...

żadne typowe...jest raptem 3 lata młodsza ode mnie, mądra, mocno stąpająca po ziemi dziewczyna, czasem kapryśna jak to kobieta, ale wie czego chce...no i działa na mnie że ...ech...

...ktoś napisał, że jest w podobnej sytuacji ale też nie chce zdradzać...chyba masz jednak łatwiej...gdyby mnie ostatnio nie pohamowala...zdradziłbym...

gdy tylko przeczytałam post o rozdarciu i związku na odległość...domyśliłam się że ta atrakcyjność nowej kobiety wynika z tego że w przciwieństwie do poprzedniej kobiety...ta jest łątwo dostępna, na miejscu tłumacz sobie jak chcesz, chodzi o element nowości, ekscytację i to że tamta jest daleko.... nie oszukuj siebie i tych dwóch pań, zachowaj się z godnością

chcialbys byc zdradzony??? pomyslales sie jak poczuje sie Twoja aktualna dziewczyna, niedoszla zona???

może masz rację...może znalazłem to czego zaczęło mi brakować...tak czy inaczej czego nie zrobie wobec którejś z nich będe świnią...życie...nieprzewidywalne i stwarzające czasem zupełnie nieoczekiwanie koniecznośc dokonania wybou który łatwy nie jest.

własnie dlatego zacząłem ten temat, że jak nikt chyba ja też nie chciałbym byc zdradzony...a jednak kontrolę tracę...wam kobietom wydaje się, że facetowi zawsze wszystko jedno...nie każdemu drogie Panie...nie każdemu...

cokolwiek chcesz robisz z tą nową najpierw zakończ związek z swoją kobietą. Nie bądź jednym z frajerów...

wiem...dlatego właśnie jstem rozdarty...czas pokaże...może życie zaskoczy...

uwierz ze to moze byc chwilowe zauroczenie, zostawisz swoja partnerke, a pozniej rzeczywistosc okaze sie inna, a powrotow nie ma... znam wiele par, ktore tak sie rozstawały a pozniej strona ktora zawinila chciala wrocic, ale bylo za pozno.. Nie spotykaj sie z nia !! unikaj pokusy, a nie sam sie pchasz do niej