jaka była wasz pierwsza praca? poza tą dorywczą typu kasa, kelnerowanie itp.

mam na myśli pierwszą pracę o umowę?

asystentka prezesa nie miałam żadnych prac dorywczych

i jak długo tam pracowałaś, nim zmieniłaś na inną?

dorywcza o robienie loda prezesowi

agencja towarzyska

pracowalam w pewnej firmie transportowej pracowalam 2 lata . Obecnie bezrobotna i brak kasy na koncie

prywata w mieszkaniu koleżanki. sporo klientów było

a z wykształcenia kim jesteście?

zaraz po maturze wyhaczałam kolesi na dworcu i robiłam laseczkę za niewielką opłatą

ze 3 lata potem prezes zabrał mnie do swojej kolejnej firmy, gdzie byłam po trosze asystentką, kasjerką, księgową itd. - to była mniejsza firma, ale prywatna

z zawodu jestem galerianką

pakowanie proszków do prania na magazynach

Ewa, a jakie masz wykształcenie, tzn chodzi mi o kieruenk, specjalizacja, tudzież branże Boję się podjąć pracy nie związanej z wyksz. bo później pewnie cięzko będzie mi to zmienić (praca w biurze podróży, a wykształcenie rachunkowo finansowe)

zawód - filolog słowiański nigdy nie pracowałam w tym zawodzie

kopałam gline w jakimś murzyńskim odbycie:(

i nie załujesz ?

ja jestem z wyksztalcenia pajdagogosem

nie miałam 3-mczne praktyki i to mi w zupełności wystarczyło, jesli idzie o pracę pedagogiczną :)

jak sie studiuje to sie człowiek wszystkiego chwyta

specjalista w centrali jednego z banków pracuję już 4 lata w momencie zatrudnienia miałam studia lic. a później zrobiłam mgr z ekonomii na AE

AHA też nie miałam żadnych prac dorywczych

no dlatego mam na myśli pracę bardziej docelową, na dłużej, po studiach - nie w trakcie:)

eme, a ile zarabiasz :P?

kilka lat temu: 3 miesiące w zasiłkach rodzinnych.

Moją pierwszą pracą na zlecenie była, a właściwie jest praca w Selgrosie. Wcześniej opiekowałam się dziećmi.

Na piątym roku studiów pracowałam przy telefonicznej obsłudze klienta ( ale nie było to takie typowe call centre) - to była moja pierwsza praca w której miałam umowę o pracę. Wcześniej to były tylko typowo dorywcze prace, bo studiowałam dzienne. Po skończeniu studiów i tak pracę zmieniałam na niezgodną z moim wykształceniem, ale był to mój świadomy wybór ( i inwestycja pracodawcy we mnie, bo w ogóle był to dla mnie temat dość obcy ) i jestem zachwycona. A nuż Ci się w tym biurze podróży spodoba??

W MSWiA za komuny jeszcze. Więcej nic nie napiszę.