Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość proszzeeeeorade

Potrzebuje porozmawiac z osoba doświadczona życiowa prosze o kontakt

Polecane posty

Gość alamiracle
ona juz ci chyba wszystko napisala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszzeeeeorade
wiem ale bym chcialam z nia porozmawiac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym ci nie radzila
szukac na sile kontaktu z "osoba doswiadczoną" , bo jaka masz gwarancje,ze udzieli c dobrej rady? Co innego,zebys spytala o to zaufana osobe, ktora znasz , wiesz,ze jest madra zyciowo i dobrze ci zyczy. Juz lepiej opisz w miare dokladnie swoja sytuacje na tym, anonimowym w koncu , forum, bedzie wiecej głosów, przedstawia rózne punkty widzenia, sa wieksze szanse,ze trafisz na madra radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszzeeeeorade
wiem tylko ze nie mam osoby madrej ktora by mi tak radzila...kazdy mowi ze jak nie ten to inny....tylko ze nasz zwiazek naprawde byl cudowny....mimo tego ze bylismy na odleglosc to bylo cudownie...teraz on mi zarzuca ze ciagle mam pretensje,bo top rawda mam je ciagle...bo pamietam jak bylo kiedys...i nie wiem co sie dzieje czemu tak nie jest...on ma ciagle moich pretenski i mysle ze to go oddalilo ode mnie a mnie to ze po prostu przestalo byc jaki kiedys... Po prostu szukam jakiejs rady...dzis jest ostatni dzien abym mogla z nim porozmawiac i powiedziec co i jak...on ma ciagle mojego rozstawania sie moich pretensji itd...po prostu nie wiedzialam co juz robic.wiem duzo jest w tym mojej winy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszzeeeeorade
teraz stwierdzilam ze powinnismy zrobic sobie przerwe czyli wrocic do poczatku jak sie poznalismy na stopie kolezenskiej...tylko nie wiem czy to dobry pomysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mallta
dziwne jest dla mnie to,ze szukasz porady u obcych ludzi tutaj,czy nie masz naprawde bliskiej osoby z ktora ,moglabys porozmawiac,mam na mysli mame lub babcie-taka osoba Ci najlepiej doradzi.Ja moge ze swoja mama rozmawiac na kazdy temat i nieraz mi bardzo pomogla swoja rada.To po pierwsze,po drugie zachowujesz sie jak male dziecko ktore kompletnie nie ma pojecia o zyciu-ile ty masz lat dziewczyno?Jezeli to jest zwiazek na odleglosc,nie widzieliscie sie kilka m-cy i nie macie normalnego kontaktu ze soba to wyglada na to,ze to jest koniec waszego zwiazku i pewnie jak znam zycie nie jestes jedyna w jego zyciu dlatego nie zalezy mu na utrzymywaniu bliskiego kontaktu z Toba wiec mysle,ze jakiekolwiek starania z Twojej strony teraz sa bez sensu kiedy on Ci nie okazuje juz swojego zainteresowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klamkaodzachrystii
Jak i ile lat temu poznaliście się? Dlaczego żadne z Was nie przeprowadziło się do tej drugiej osoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszzeeeeorade
okazuje sie ze nie mam bo moi rodzice nie zyja ma 29

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszzeeeeorade
moim zdaniem łatwo jest zerwać..co w tym ciezkiego przekreslic wszystko tylko ze jak jest milosc.moze nie jakas wielka taka jak kiedys...tylko ze milosc nie zauroczenie..Mysle ze to co nasz zwiazek przeszedl to inne by sie rozwalily...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszzeeeeorade
dlatego ze na razie trzyma mnie tu praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klamkaodzachrystii
Pytałam ile lat się znacie i gdzie się poznaliście? I ile razy w miesiącu widujecie się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emmett Fitz-Hume
Wierz lub nie ale on kogoś poznał, jest na początkowym etapie znajomości, zafascynowany rozmowami z tą drugą. Dlatego nie potrafi rozmawiać z Tobą- bo nie ma już o czym. Nie ma sensu reanimować trupa (Waszego byłego związku). Trzydziestoparolatek z podobnym doświadczeniem, Emmett Fitz-Hume :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszzeeeeorade
widywalismy sie na sobote i niedziele jestesmy ze soba 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klamkaodzachrystii
Co to za związek widywanie się na weekend raptem? 2 lata z 4 miesiączną przerwą, a dlaczego w ten weekend się nie widzicie? zgadzam się z tym 30parolatkiem w 100%, niestety:( odległośc nie służby budowaniu takiej relacji... a on na miejscu na pewno ma mnóstwo chętnych koleżanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mallta
widywaliscie sie w sobote i niedziele-a teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszzeeeeorade
a teraz sie nie widzimy bo jestesmy pokloceni... nie no widzielismy sie czesciej ale najczesciej w wekendy spytam go o to ale on nalezy do wiernych osob i nie bawil by sie w takie rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcinzmazur
zwiazek na odleglosc nie ma sensu-wiem to na wlasnym przykladzie.Bylem z dziewczyna przez 5 lat i poniewaz mielismy trudna sytuacje finansowa i dziecko wyjechalem do pracy za granice na pare m-cy.Przyjezdzalem co 2 tyg.,ufalem jej i wierzylem,wierzylem ze za chwile nasza sytuacja zmieni sie na lepsza,pracowalem po 12 godz.zeby odlozyc pieniadze na mieszkanie ktore chcielismy kupic zeby nie mieszkac z rodzicami bo ciagle byly jakies problemy..a ona? nudzila sie beze mnie i zaczela mnie zdradzac z moim kolega..pozniej powiedziala,ze to byl najwiekszy blad w jej zyciu i chciala byc razem ale niestety nie czuje do niej nic poza odraza i wielkim rozczarowaniem-szkoda mi tylko dziecka,ze ma tak glupia matke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszzeeeeorade
moze on tez mnie zdradza...albo kogos na oku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojojojojojojojojoj
to moze i ja cos powiem.Ja jestem takim odleglosciowym zwiazkiem. Oczywiscie nie calym rokiem, ale przez kilka miesiecy w roku ,jestem na tzw.kontrakcie poza krajem. Powiem Ci z mojego dlugoletniego doswiadczenia, ze kazdego roku kiedy coraz dluzej jestem nie z mezem, zaczynam zyc problememi swoim tak troszke sama.Sama biore za nie odpowiedzialnosc, sama zaczynam zyc po swojemu. Czasem wrecz mam agresje w stosunku do meza, ze jest tak daleko ode mnie. My wiemy juz jak to dziala i dlatego kazdego dnia rozmawiamy, rozmawiamy, rozmawiamy. Gdyby jedno z nas choc na kilka dni odpuscilo, to nawiazanie znow takiej bliskosci ( nie wiem jak to napisac-takiej nici intymnej miedzy ludzmi, nawet nie o podteksty erotyczne mi chodzi)jest trudne. Dlatego tez, uwazam, ze przerwa w kontaktach jest kiepska mysla. Jeszcze dalej bedziecie od siebie. Mysle, ze zarzucanie sobie wypominkami , tez jest zadnym wyjsciem. W czlowieku odzywa sie slimak-schowa sie do skorupy i mam to gdzies.Te zarzuty, te wypominki. Sprzedawanie sie jak to ktos powiedzial, jest fajne ,ale nie na dluga mete. Zabraknie Ci inwencji i checi do ciaglego zabiegania , ulepszania sie i pokazywania na swieczniku, by inne blyskotki nabraly patyny , a Ty ciagle jasniala. Ja mysle, ze najwazniejsze jest uzmyslowienie sobie, ze zwiazek na odleglosc jest troszke inny ,niz ciagle przebywanie z soba. Trzeba miec jasno okreslone ,kiedy sie spotykamy, ile czasu spedzimy razem. Kazde musi dazyc do takich spotkan wzajemnych. A w miedzy czasie rozmowa, rozmowa, wysylanie sobie zdjec , ogladanie ich, komentowanie. A i jeszcze jedno, nie musi byc inna kobieta na horyzoncie. Oddalenie taka sytuacje po prostu powoduje. Takie odczucia mowie ze swojej strony. Nie wiem, czy cos Ci pomoglo, ja mowie jak to u mnie wyglada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszzeeeeorade
pomogłas dziekuje...Ja nie uwazam zeby odpuscic czyli np zrobic taka przerwe ze juz nie piszemy nie dzownimy do siebie po prostu tak troche odpuscic ze gadamy jak kumple jak kiedys.moj facet kiedys byl dla mnie przyjacielem chlopakiem i kochankiem..teraz nie jest nim.mysle ze wlasnie on sie schowal do tej skorupy.tylko ze ja tez tak zrobilam...i tez jestmi ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszzeeeeorade
boje sie poznal kogos innego albo po prostu poznaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcinzmazur
wspolczuje Ci dziewczyno bo wiem co czujesz -najgorsza jest ta niepewnosc i odleglosc ktora was dzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojojojojojojojojoj
gdyby tak sie dzialo tzn. poznal lub kogos poznawal , to niewiele mozesz zrobic. Kazdy jest dorosly i dokonuje jakis wyborow. Gdyby wybral inna kobiete, to twoja walka jest wtedy z wiatrakami. By zwiazek sie udal , musi byc pragnienie i dazenie z obu stron. Absolutnie-obu. Sama to chocbys odgryzla sobie lapki i tak nic nie zwojujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszzeeeeorade
tylko skad ja mam wiedziec czy on chce co mam wsiasc w samochod i jechac do niego co to da.. na chwile to da.. nic nie da nie wiem juz co robic super mam... pierwszy raz w zyciu kogos pokochalam i tak wyszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgagaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Zrób tak : idż do kosmetyczki , fryzjerki , kup świetny ciuszek i zaszalej .Przejdzie a może poznasz kogoś ciebie wartego a tamtego olej. Taka jest moja rada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszzeeeeorade
nie przejdzie milosc tak latwo nie przechodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgagaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Ręczę ci że przejdzie , może tylko wydje ci się że to miłość. Powinnaś chociaż spróbować pobyć z kimś innym.Może to jeszcze nie TEN na świecie jest wielu wartościowych facetów. Nie jeden raz się już przejechałam więc wiem co mówię .Obecnie jestem 13 lat w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojojojojojojojojoj
wiesz ja sobie mysle , ze musisz nabrac wiary w siebie. Sama zpewne wiesz co soba reprezentujesz. Jaka jestes, jakie msz serduszko i co mozesz zaoferowac. Teraz pozostaje wierzyc, ze twoj chlopak nie ma klapek na oczach, widzi Ciebie jaka jestes i docenia to. Jesli jednak ma ciagoty do zdrad, to nawet gdyby byl na miejscu nic ,by to nie zmienilo. Ciagle by szukal nowoscii podniet u innych kobiet. Moze spokojnie porozmawiaj i zapytaj-czy chce skonczyc ten zwiazek, czy jest inna kobieta . Pusc go wolno jesli tak jest. Mimo swego uczucia, bo ono ma racje bytu tylko kiedy jest wzajemne. Lepiej wczesniej, niz bys przegrala kilka lat zycia. Zreszta tak naprawde, zawsze wczesniej, czy pozniej wychodzi szydlo z worka. Klamstwo i falsz posypie sie. Mysle, ze nie powinnas sie zadreczac , bo pamietaj -nie przezyjesz zycia za kogos, ani za niego nie umrzesz. Daj sobie tez troche oddechu i wiary , przede wszystkim w siebie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszzeeeeorade
Pytałam się czy chce się rozstać.Powiedział że nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojojojojojojojojoj
no i tego sie trzymaj. Spokojnie porozmawiaj w jaki sposob macie polepszyc sobie wzajemna bliskosc, zbudowac znow niewidzialna nic , ktora jest miedzy Wami. Jesli tylko mozliwosci ze wzgledu na prace i pieniadze pozwola, jak najczesciej spotykajcie sie. Zwiazki na odleglosc sa zapewne trudniejsze ale ile wiecej daja satysfakcji, jesli ciagle trwaja. Jeszcze raz zycze Ci wiary w siebie. Powiedz sobie, dlaczego inna mialaby byc wspanialsza kobieta, jesli ja mam tyle do zaoferowania. Musialby byc gluptasem, by leciec do innej. Badz pozytywniej nastawiona do przyszlosci i buduj swoj swiat, tak by miejsce bylo dla Was oboja. Ja tak robie i jestem bardzo zadowolona ze swego zycia. Boje sie innych rzeczy ,typu ciezka choroba, wypadek,smierc bliskiej osoby. Ale tez probuje zapanowac nad swymi lekami :-D Reszta przy madrosci dwojga ,jest do wypracowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×