Pocieszcie mnie. Ide na slub a fryzjerka zrobila mi gniazdo na glowie

Mialo byc skromnie i z klasa. A one myslą że im więcej zrobia loków i nasypią brokatu jest ladniej. :(:(:(

bocian przynosi szczescie.

Nie masz jakichś wsuwek, spinek do włosów? Spróbuj je trochę poupinać. Na pewno da się coś z tym zrobić.

Ja kiedy w nerwach rozplatałam gniazdo,włosy umyłam i tak poszłam na ślub.

Niestety nie mam, a za godzine musze juz jechac :( Hehe :D Brakuje jeszcze materialowych kwiatuszków. Bylby komplet :P

wsadz sobie tam kanarka i bedzie git

baw sie dobrze i włosami sie nie przejmuj...

ale z wlosami nie robie nic,umylam wyprostuje i wsio, nawet nie wiem w co sie ubiore. a nie mozesz ich po prostu umyc i isc w rozpuszczonych? chyba lepiej beda wygladaly niz owe gniazdo :P chyba ze olejesz to i pojdziesz z gniazdem :P

no i po gniota wydajecie pieniądze? nie widziałaś, że fryzjerka na głowę świecidło sypie? teraz będziesz wygladać jak wieśniara i dobrze ci tak.

Umyc,rozczesac i juz :)

Następnym razem siedź u fryzjerki zanim nie zrobi Ci takiej fryzury jak chciałaś albo chociaż nie poprawi tego co zepsuła. Masz prawo tego wymagać. Ciężko mi coś doradzić jak nie widzę jak to wygląda. Ja to tylko raz w życiu miałam zepsutą fryzurę, ale w domu miałam na szczęście takie małe spinki żabki, uchowały się chyba ze 4 i tymi spinkami tak spiełam z tyłu włosy, że przynajmniej szopy nie miałam okropnej i jako tako to wyglądało. Zasłoniłam te spinki jakoś włosami i tak poszłam. Bo z taką fryzurą jaką miałam nie bylo opcji, że wyjdę z domu.

może weselnicy nie będą za bardzo się z Ciebie śmiać, zrób sobie sama fryzure

e tam! daj ludziom troche radosci.Niech się pośmieją

Niestety nie moge umyc bo jestem w domu chlopaka w innym miescie :( Tak sobie patrze na fryzurke i wyglada jeszcze gorzej niz po uczesaniu :( Jakbym wiedziala co mi zrobi to tez bym umyla i wyprostowala. A tak trudno, bede musiala sie meczyc ... A dalam za nia 150 zl. To nieprawda ze drozsze fryzjerki robia ladniejsze upiecia.

trzeba było jej to powiedzieć;)

http://www.slubmarzen.pl/poradnik/fryzury3b1sm.jpg TO jest cos takiego tylko ze nizej (wiec nie wiedzialam co ona mi tam robi). Jeszcze brzydsze zreszta bo te loki sie rozprostowaly.............

Hehehehe bedziesz wygladac jak wiejska lampucera:)

Nie wierzę. 150 zł i nie otworzyłaś nawet buzi? Ja bym kazała od razu poprawiać:/

no to współczucia.Ale skoro uważasz to za takie straszne to zamiast siedzieć tu i biadolić umyłabyś głowę i zrobiła po swojemu.Ja byłam wściekła jak mi praktykantka podczas suszenia połowę włosów wyrwała;/ ale juz sama fryzjerka zrobiła mi ładnego koczka:)

Jakbym tego nie wiedziala :D Nie dobijaj mnie bardziej Kazalam jej poprawiac. Przynajmniej usunela plamy rozowego brokatu...... Wydaje mi sie ze jak fryzjerka nie potrafi zrobic ladnego koka to wlasnie wyciaga mnostwo pasemek zeby go jakos zaslonily. I wychodzi gniazdo.

No to chyba będziesz musiała iść i się spić, żeby zapomnieć o tym strasznym gnieździe. A tak serio. To skoro nie masz tego na czubku głowy, to myślę, że aż tak tragicznie nie jest i po prostu musisz przestac o tym myśleć już skoro już sie nie da nic zrobić.

hahaha rzeczywiście jak masz takiego fryza... to lipa:D przepraszam, ale ...........:D:D:D:D

Tez tak mysle. Pocieszam sie ze z przodu tego nie widac. Na szczescie jestem osoba towarzyszaca i nie ma na slubie moich znajomych :D. Chlopak mowi ze ladnie wygladam ale on albo nie ma gustu albo mnie pociesza. Trudno, nastepnym razem nie pojde do tej fryzjerki. Lepiej isc do sprawdzonym a nie testowac salony L'Oreal.

Fryzura na zdjęciu jest okropna :o Dobrze, ze masz to coś nizej.... :P 150 ZŁ? Ja bym tyle nie dała za uczesanie, tydzień temu byłam i zapłaciłam 35 zł, a naprawde byłam zadowolona, a jestem wymagająca Co z tego że jesteś u chłopaka, wody tam nie ma? :P ja bym umyła włosy

jak wepniesz jakiegos kuraka to nie bedzie zle

ptak ci tam nasra

Wiecie co, dobrze ze to nie jest moj slub :D Siedzialabym i wyla w poduszke :D Co dziwne przede mna dziewczyne uczesala tak samo a jej sie podobalo. Po prostu sie zachwycala. Powiedzialam fryzjerce ze jak tak nie chce to zrobila mi doslownie ....2 loki mniej :P Jest woda ale jestem z nim krotko i nie bede sie panoszyc :D

ten kok jest sliczny http://slubowisko.pl/files/userslibraryphoto/kok.jpg

Panoszyć???? :P Głowy umyć u niego nie możesz, a na internecie siedzieć to już tak? :D Cóż, w takim razie po prostu dobrze, ze to nie Twoje wesele i ze nie będzie tam Twoich znajomych... Baw sie dobrze, zapomnij o fryzurce