Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość denerwuje mnie........

13 dzieci, 14-ste w drodze i zala sie ze nie maja na chleb...

Polecane posty

Gość Kafeterianka252
Nie rozumiem, przez ponad rok kochalam sie stosunkiem przerywanym i w ciąże nie zaszłam, dopiero teraz gdy to zaplanowalam... Te kobiety z biednych rodzin jakieś bardziej plodne są???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pastafarianka raktywacja
tacy mnożący sie na potęge to patologia i najgorze zło. i jeszcze pewnie jebani świętoszkowaci katolicy, a nie stać ich na nic bo kase ślą rydzykowi i dają 500 zł ofiary co niedziele. zabić ich, żeby sie bezmyślność i głupota nie rozmnażały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aquariuss
problem nie jest tylko finansowy. Jak się ma dwójkę czy trójkę, bardziej się kocha poszczególne osoby niże w przypadku 5tki czy więcej. Niestety takie miałem wrażenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to postrzegam
w ten sposób że jest to upośledzenie umysłowe rodziców lub ich perfidny wybieg + jeszcze dodać do tego skrajne olewactwo i nieodpowiedzialność taką jak mają np. menele spod nocnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta o krzywym wzroku ;)
Niestety nie są to problemy wymyślone przez pismaków. Niestety nie. Takie rodziny się zdarzają, moze w dużych miastach tego nie widać, ale w mniejszych i na wioskach - tak. Wielu z nich wie doskonale, gdzie udac się po zapomoge, co im sie nalezy, a że nei umieją gospodarować kasą, to potem zapraszają media i jęczą, jak im to źle jest, bo tyle bachorów naklepali i nie mają co żreć :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saeta
2 tygodnie temu byłam na ślubie znajomych i to co mówił ksiądz,woła o pomstę do nieba.Jestem katoliczką,ale jakoś niespecjalnie gorliwą i takie podejście po prostu mnie szokuje. Najpierw podczas samej mszy ksiądz mówił jak to najważniejsza jest miłość rodziców do siebie,że dzieci to są na drugim planie i że jeżeli rodzice będą się kochać i szanować,to dzieci będą szczęśliwe,nawet jeśli w domu będzie biednie... No ja wszystko rozumiem,ale samą miłością nikt nie wyżyje,dzieci trzeba ubrać,nakarmić,kupić zabawki,jak są starsze wiadomo że chciałyby tak jak koledzy mieć fajne ubrania,rower,mp3 itp itd. I nikt mi nie powie,że dziecko które nic nie ma i czuje się pod tym względem gorsze od rówieśników,będzie szczęśliwe tylko i wyłącznie z powodu tego,ze rodzice się kochają... A drugi tekst księdza rozłożył mnie jeszcze bardziej.Kiedy czekaliśmy do złożenia życzeń ksiądz podszedł do naszej grupki i mówi do chłopaków żeby się żenili itp.Jedna para na to,że oni już po ślubie.Więc ksiądz do nich,że pora o dzieciach pomyśleć,na co dziewczyna- że póki co nie mają warunków na dzieci. I co ksiądz na to?Że "jak Bóg da dzieci to i na dzieci da" !! Przecież to się można załamać,pieniądze z nieba spadają jak są potrzebne czy jak?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbarafggfg
saeta, ciekawe co by było, gdyby ta para powiedziala ksiedzu, ze O ZGROZO nie beda miec dzieci w ogole, pewnie wygonilby z kosciola i zwyzywal od antychrystow, masonow i satanistow :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to postrzegam
ej a kogo wy uważacie za katolików ? Tych co do kościoła chodzą ? No to wy też jesteście katolikami jak ślub kościelny braliście lub chociaż jak na mszę niedzielną chodzicie lub jak czasami bywacie w kościele to też jesteście katolikami. Na Boga ludzie jaką wy sobie szufladkę stworzyliście. Katolicy to wy sami jesteście i wasi sąsiedzi, ale jakiś kozioł ofiarny przecież musi być żeby do niego strzelać. 99% jak wy to nazwaliście katolików planuje dzieci z rozumem i na kursach przedmałżeńskich temat planowania dzieci jest właśnie dokładnie omawiany i wcale nie wyklucza życia zgodnego z naukami kościoła. Problem w tym że takie rodziny jak wy opisujecie to właśnie niczego nie planują tylko jadą ze spermą ile fabryka dała. A z kolei księża to są też przeróżni jak to ludzie i też potrafią mówić lub robić rzeczy głupie, co nie znaczy że wszyscy tacy są i że cały kościół jest zły. To że jakiś ksiądz zrobił głupio tzn. że ja mam się od Boga odwracać ? To już prędzej się mogę odwrócić od Boga bo mam do Niego żal za inne rzeczy, ale sami księża to mnie zupełnie nie obchodzą. Ja osobiście raczej nie spotykam takich dziwnych przypadków z księżmi jakie wy opisujecie, no ale wiadomo że jak ktoś chce uderzyć to kij się znajdzie. Ci ludzie wielodzietni to dla mnie nie żadni katolicy tylko margines społeczny. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarne zboki
po co chodzić do tego zakłamanego i pazernego koscioła,a na dodatek słuchać i oglądać zboczonego pasterzyka w sukience,to jest chore!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pastafarianka raktywacja
ty z trudnym nickiem na B - mnie raz ksiądz katecheta wyjebał na zbity pysk z lekcji religi za to że powiedziałam iż "nie mam zamiaru majstrować sobie gówniarza i męczyć sie ze zidiowaciałym samcem homo sapiens. wolę robić kariere" ( cytuje dosłownie, bo tej akcji nigdy nie zapomnę) potem przez następnych kilka zajęć wisiał nade mną. a myć się to chyba nie umiał, uwierz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to postrzegam
Każda gadała takie bzdety jak była gówniarą i miała 16 lat, bo w tym wieku nikt normalny dzieci sobie nie robi i myśli że to przekonanie będzie w nim zawsze. A potem 99% z was hajta się około 25-27 roku zycia, a koło 30-stki ma już statystycznie co najmniej jedno dziecko, więc twoje nastoletnie farmazony mnie nie interesują bo to takie pieprzenie pod wpływem chwili, a prawda jest taka że człowiek w życiu dorosłym nie chce żyć sam, karierę nie każdemu udaje się zrobić, a tak dokładnie to mało komu, bo realia życia weryfikują wszystko, a nawet ten co kariere zawodoą zrobi to nie chce wracać po pracy do pustego domu. To wszystko nie jest takie proste jak wy sobie myślicie gówniarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje tym dzieciom
a mi jest bardziej żal dzieci, w życiu nie chciałabym być wychowywana w iwelodzietnej rodzinie - nawet jeśli byłaby niewiadomo jak bogata, nie mają nigdy rodziców tak 'dla siebie' i prędzej to przypomina mi grupkę szkolną z wychowawcą niż rodzinę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depechedepeche
a mnie bardziej wkurfiają tępe małolaty które wpadają nie ukończywszy jeszcze szkoły - bo takim przysługuje najwięcej zasiłków i żyja głównie na koszt państwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×