Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pytam, bo muszę wiedzieć

Karmienie cudzego dziecka piersią

Polecane posty

Gość tylko nadal nie rozumiem sensu
ok ale odpowiedz mi na moje wcześniejsze pytania. Co jeśli dziecko będzie miało silną alergię pokarmową? Co jeśli zachorujesz? Co jeśli zachoruje twoje dziecko i będziesz musiała z nim zostać w szpitalu (nie życzę ci tego ! ale niestety się zdarza i to nie tak rzadko)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość millka_krowka
ide stąd bo muszę sie uczyc na obronę wiec kłoccie sie bez mnie;) Reasumujac jednak: 1. dawałabym malej swoj pokarm chociaz raz dziennie jesli okaze sie ze dobrze go toleruje 2. lepiej odciagaj i niech podaje go tata 3. nie ma na swiecie mieszanki lepszej niz mleko matki, nawet takie z kurczakowymi hormonami:P papa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiep, pieczara
milka a gdzie ja napisałam ze jest lepsze? napisałam, że mieszanka wcale nie byłaby taka zła. i jak do tej pory żaden lekarz, z którym mam kontakt jeszcze nie wyśmiał karmienia mieszanką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uknino
moja babcia karmila piersia mego ojca i corke sasiadki- tyle, ze to bylo z 60 lat temu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytam, bo muszę wiedzieć
Jeśli dziecko będzie miało silną reakcję pokarmową- damy sobie spokój. Jeśli cokolwiek będzie się złego działo- też. Ale ja dbam o siebie, a i sąsiedzi nie mieli "żadnych problemów", mała nie jest zagrożona alergią. Skazy białkowej na razie też nie ma. Jeśli się rozchoruję, pójdę do szpitala itp- ona ucierpi identycznie jak mój syn- będzie odstawiona- i on też. Więc i jego nie karmić? Ten argument mnie nie przekonuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To bardzo wspaniałomyślne
z twojej strony! Podziwiam i popieram!!! Sami naukowcy przyznają, że nie udało się jak dotąd człowiekowi stworzyć mleka modyfikowanego które równałoby się z dobroczynnymi właściwościami mleka matki! Powinnaś zacząć już dużo wcześniej jak tylko zmarła biologiczna matka, bo to właśnie w tych pierwszych dniach i tygodniach od przyjścia na świat organizm niemowlęcia najbardziej potrzebuje mleka matczynego w celu immunizacji na bodźce środowiskowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jinem
dla mnie to obrzydliwe i masz chyba jakies problem z soba:O Chcesz pomagac, to pomagaj, ale nie uzyczaj swoich cyckow obcym dzieciom:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To bardzo wspaniałomyślne
Tylko dbaj o dietę! Zdywersyfikuj ją maksymalnie, wówczas dzieci najwięcej zyskają. Sam sąsiad mógłby również od czasu do czasu zrobić dla ciebie zakupy (owoce, warzywa, ryby, muesli, kasze, płatki, mięso indycze, jogurty, mleko) bo w końcu nie będzie płacił za modyfikowane, które jak wiemy tanie nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a z jakiego powodu umarla twoj
a sasiadka? I strasznie wspolczuje sasiadowi no i noworodkowi. Ja mam polroczna coreczke i az strach wyobrazic mi co by bylo gdyby pozostala beze mnie moja kruszynka:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia......
moze to trudne pytanie dla ciebie.... ale co sie stalo matce dziecka?????? jakies powiklania po porodzie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytam, bo muszę wiedzieć
nie, prozaiczny wypadek... samochód w nią wjechał, na szczęście szła bez dziecka. Masakra, dopiero tydzień minął i jakoś dociera to zbyt boleśnie a jednocześnie jeszcze wcale. Przynajmniej do mnie, bo sąsiad to aż wyje nocami, a i moja córka ciągle płacze za Ciocią. A ja wcale nie upieram się przy karmieniu piersią, chodzi mi nawet o butle. Bo i tak muszę sąsiadowi pomagać. Tak byliśmy umówieni, że ja się nią będę zajmować jak Ania wróci do pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze to dobry pomysl
za granica gdzie mieszkam sa tzw. banki mleka gdzie kobiety maja dowozone laktatory i moga sciagac mleko i ktos to odbiera - podawane jest ono np. dzieciom na intensywnej opiece,wczesniakom, itd. Nawet jesli nie doslownie piersia to zawsze mozesz sciagac i dawac maluchowi. Popieram :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marina z morza
moim zdaniem pomysł fajny, nawet jeśli tylko butla. Uważam, że mleko matki czy po prostu kobiety jest lepsze niż mieszanki. Zawłaszcza, że skoro sama masz maleństwo, to dbasz o siebie i zdrowo się odżywiasz. Jak wyjdą problemy czy komplikacje, to wtedy będziecie się zastanawiać nad odstawieniem. Ale uważam też, że w takiej sytuacji jaką opisujesz i pierś jest wskazana. Dziecko potrzebuje czułości i bliskości- im więcej tym lepiej. Ojciec musi kochać najbardziej, ale przecież normalnie babcie, ciocie i inna rodzina też tuli maluszki. A skoro jesteś dla niej ciocią, to co w tym złego? Skoro jej mama była twoją przyjaciółką, a ty i tak będziesz się malutką zajmować jak jej tata wróci do pracy, to tym bardziej. Daj jej miłość i czułość, bo tego potrzebuje. A ja facetowi zazdroszczę sąsiadki i przyjaciółki. To fantastyczne, co ludzie potrafią dla siebie robić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama oddawala mleko w szpitalu dla dzieci ktorych mamy nie mialy czy dla tych porzuconych a ze miala go sporo nie bylo problemu.Kochana milo wiedziec ze sa tacy ludzie jak wy bo i Ty i Twoj maz jestescie dobymi ludzmi karm mala ale jesli moge poradzic sciagaj wiez jest bardzo wazna latwo ja nawiazac i dla Ciebie to tez bedzie bardzo trudne wspolczuje sasiadowi strasznie jaki ten swiat jest okrutny...wiem jak to stracic kolezanke moja popelnila samobojstwo zostawila dwoje dzieci...nie mam slow.Trzymajcie sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skład mleka kobiecego zmienia się chyba głównie pod kątek przeciwciał a jeżeli chodzi o pozostałe wartości to raczej chodzi o to że im starsze dziecko tym większe potrzeby i stąd za mała ilość na przykład żelaza w kobiecym mleku ale dla 3 miesięczniaka to i tak lepsze rozwiązanie niż mleko z proszku tyle że ja raczej odciągałabym do pojemniczka i sąsiad mógłby sobie nawet zamrozić w zamrażarce i podać normalnie potem z butelki. Karmienie piersią uzaleznia i przyzwyczaja malucha a przecież zdarzy się że wtedy maluch w nocy zapragnie cucusia i co zrobisz? Wtedy kolega będzie miał problem jak malec nie zechce smoczka i butelki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam mamkę i problemu nie bylo. pilam mleko swojej mamy i jeszcze dodatkowo innej kobiety - tylko nie wiem, czy z jej cycka czy z butelki, musialabym sie podpytac mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do autorki__________
autorko, a może od razu przytulisz do piersi sąsiada? Jemu to też na dobre wyjdzie ;) A tak serio to jestem na NIE. Jeszcze przełknęłabym odciąganie mleka i podawanie go obcemu dziecku, ale nie pierś. Głównie chodzi mi tu o związek emocjonalny matki i dziecka. Poza tym mamy - jak ktoś słusznie zauważył XXI wiek, mieszanka spokojnie wystarczy. Po niej również dzieci są zdrowe :) Pomóż kumplowi w inny sposób... PS. czy to czasem nie prowokacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ella.k
nie kapuje za bardzo argumentów na nie. "Może mieć uczulenie", "może się przywiązać", "możesz się rozchorować"... uczulenie może mieć każde dziecko- wtedy się odstawia. Choroba- uodpornisz. Choroba przewlekła, szpital- każdemu może się zdarzyć i własne dziecko też cierpi. A już zupełnie mnie rozwalają argumenty, że obcy cyc w buzi dziecka... ta dziewczynka odczuje tylko ciepło kobiecego ciała, bicie serca, zapach kobiety- oczywiście, inny niż mamy, ale kobiety. Są wyjątki, ale facetom, mimo chęci (i nie mam nic do ojców i facetów) brak pewnych cech, ruchów, czułości, które ma babka. Dziecku będzie to potrzebne. Całym sercem popieram. I wykonanie i samą inicjatywę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jesteście! Laska chce pomóc, a tu wyzywanki. Nawet jak jesteście przeciwko, to można to kulturalniej powiedzieć. Moim zdaniem choćby inicjatywa się liczy! Bo to piękny gest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo dobra inicjatywa
instytucja mamek istniala jak swiat swiatem, sama byłam karmiona przez mamkę, bo mama chorowała na gruzlicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja uwazam to za prowokację
a noc??? miesieczne dziecko czesto budzi sie na karmienie ,Twoj 4 miesieczny syn tez pewnie, ktos sobie jaja robi a wy w to wierzycie ,co jak co ale karmirenie w nocy musi byc,no chyba ze zamieszkasz z ta dziewczynka. Jednak to prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez uważam że to dobry
pomysł jesli nie piersią to chociaż odciągać:) moze jeść i mieszankę i twoje mleko z piersi, to się przecież da połączyć:) ja tak karmię i jest git:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytam, bo muszę wiedzieć
słuchajcie, do tej pory mała była na sztucznym (znaczy została przestawiona po śmierci mamy, czyli je je od tygodnia). Uczucia miedzy nami będą, moja córa w nich była zakochana, podrzucaliśmy im ją idąc do kina a 3 raz nawet na weekend. Ja będę taka sama dla niej. A osobna rzecz, to... jak to powiedzieć... facet miesięcznego dziecka, który normalnie pracował, nie do końca umie sobie z tym dzieckiem radzić. Bywał przy kąpielach- ale kilka razy, bo ma nieregularną pracę. Jest nią zachwycony, ale (przed śmiercią Ani) po paru minutach niańczenia- już nie wiedział co z nią robić. I to normalne, bardzo wielu facetów tak ma. Teraz to już w ogóle kiepsko, bo latał żeby załatwić wszystko z pogrzebem a poza tym jest w depresji, osowiały, nie umie się córcią zająć. I to też normalne i tym bardziej chcemy mu pomóc. I uwaga! nie zabrać dziecko, tylko pomóc w tym trudnym okresie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytam, bo muszę wiedzieć
a w nocy mała może dostawać albo odciągnięte, albo sztuczne. Przecież to też nie problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miła pani tak poprostu
to pomóż,ale nie przekraczaj tej intymniej granicy zarezerwowanej dla ich dwojga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasaderkaaaaaa
cos ty sie uparla na swoje mleko? :o kobieto facet bedzie cie potrzebowal wlasnie w opiece nad dzieckiem.dla wszystkich bedzie wygodniej jesli dziecko bedzie karmione sztucznie-nic jej sie nie stanie od tego!!!!!!!!! nie masz pojecia co powiedzialaby jej mama na to.ja np bym nie chciala zeby inna kobieta karmila piersią moje dzieciątko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robicie sztuczny problem
miliony dzieci były karmione przez mamki. Zadnych przeciwskazań. Jesli tylko chcesz, to karm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadza się! Przekroczyć granicę dość łatwo żwłaszcza że dziecko szybko rośnie i może potem boleśnie odczuć odstawienie od piersi (inaczej jak mama jest nadal w domu , przytula i pieści a inaczej kiedy sąsiadka nakarmi i pójdzie na noc do swojego domu i swojego życia) Zażyłość ma teraz nawiązywac się pomiędzy dzieckiem a ojcem innej rady nie ma w tym wypadku a autorka może pomóc małą czułością i tym mlekiem ale nic więcej bo kiedyś (różnie w życiu bywa) przy utracie tego wszystkiego ucierpi ta mała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×