Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zamknięty w sobiee

Być zamkniętym w sobie...

Polecane posty

Gość Zamknięty w sobiee

Na karku już 22 lata. Dobra, była dziewczyna dawno temu przez rok, ale od tego czasu minęło już dobrych 5 lat. Co jakiś czas pojawia się dziewczyna, która się mną maksymalnie zauracza. To jest miłe, bo te dziewczyny nie są głupie i mają zainteresowania (latały za mną dwie artystki), ale z kolei nie pasują mi do mojego wyobrażenia o dziewczynie. Mimo, że fajnie się z nimi gada to nie czuję nic do nich i wcześniej czy później rezygnują, bo ja jestem nieczuły na ich zabiegi. Na wygląd i poczucie humoru nigdy nie narzekałem. Pustki w głowie również nie mam. Niestety jestem zamknięty w sobie. Ludzie mało o mnie wiedzą, bo nigdy się sobą nie chwalę. Nie jestem też zaangażowany w życie i kulturę studencką. Nieraz bywam na imprezach w klubach, ale to nie mój świat i czuję się tam zagubiony. Najczęściej chowam się w swoim samotniczym świecie i czuję się bezpieczny. Muszę przyznać, że w sporej mierze unikam życia. Nie bawię się na całego, nie poznaję dużo ludzi, nie podrywam. Nie chwalę się sobą światu, a jednocześnie bardzo chciałbym być podziwiany i zauważony. Kiedy nie uzyskuję zainteresowania czuję się beznadziejnie. Chciałbym żeby kobiety się mną interesowały. Wiem, że to głupie, ale chciałbym żeby się mną zachwycały, zauważały na ulicy, chciały poznać za wszelką cenę. A kiedy tego nie widzę zwyczajnie się dołuję. Zamiast samemu pokazywać kobiecie zainteresowanie żądam tego żeby to ona je przejawiała żeby chyba rozbudzić swoje ego. A i tak, i tak jestem sam :) Marzę, że jestem bardziej wyluzowany, przebojowy, że poznaję kobiety i flirtuję z nimi. Brakuje mi tego. Brakuje mi uczuć, bycia chcianym i potrzebowanym. Brakuje uśmiechu dziewczyny spowodowanego przeze mnie. Ta klatka coraz bardziej się zaciska. Przykre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Felek Kartofelek
Uśmiech dziewczyny czasem bywa złudny, także też trzeba uważać. Wyobrazisz sobie za dużo, a potem dostaniesz kubeł zimnej wody na głowę i jest jeszcze gorzej. ... może lepiej nie liczyć na nic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rób z siebie big brathera
Zamknięty w sobiee -........ po co masz chwalić się sobą ? Masz swoje życie i idź swoją drogą "Nieraz bywam na imprezach w klubach, ale to nie mój świat i czuję się tam zagubiony." Ja też nie bywam a bywałem. Lepiej posiedzieć z kumplami przy piwie niż w zjebanym klubie Moje motto :Nie rób z siebie big brathera !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×