Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiemmmm

uderzyl mnie...nie raz:(

Polecane posty

Gość nie wiemmmm

poklocilam sie z mezem.poszlo o to,ze musimy z jego winy wypad robic z naszego mieszkania.pare dni temu byl u nas komorik.dzis wybuchlam,nie dalam rady.mamy male dziecko. Uderzylam go w twarz...oddal mi.raz i drugi trzeci..bilismy sie.z tym,ze ja wygladam jak wygladam...wiadomo facet jak uderzy to konkretnie...mam spuchnieta buzie. nienawidze go! on probuje sie tlumaczyc,a ja??ja ledwo co zyje,zle mi...nienawidze zycia,nienawidze jego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiemmmm
i w czym mi policja pmoze?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki ze tak ostro, ale to ty pierwsza go uderzylas. Nie mialsa do tego prawa tak jak on nie mial prawa ci oddac. Ludzie, opanujcie sie obydwoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie doczytałam, że Ty zaczęłaś hmmm to mi wygląda na patologię jakąś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiemmmm
wiem,zaczelam...ale on nam takie swinstwo zrobil,ze nie wytrzymalam. oddal mi,mam spuchnieta twarz.. a mowilam i prosilam,ale nie..nigdzie nie dotarlo.przez niego musimy szukac innego mieszkania. nie wytrzymalam,ze wzgledu na dziecko.W innym wypadku poszla bym mieszkac do rodzicow.a tak,nie wiem co nas czeka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiemmmm
minia-przestan,zadna patologia. po prostu za duzo emocji,zle i z tym.widze,ze jemu tez.ale...nie dam sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezsilnosc i pustka?
Przekroczyliscie pewna granice. Nie da sie juz powrocic do tego co bylo. Wiem co czujesz. Pustka, beznadzieja, bezsilnosc. Potrzebujecie pomocy... sami sobie nie poradzicie. Uderzyłam go, coraz czesciej zdarzalo mu sie mnie obrazic. Oddał. To co czułam jest trudne do opisania... Przeciez ja mialam prawo podniesc reke, prawda? NIE! To chore. Kazdy musi odpowiedziec za swoje emocje. Nastepnym razem kiedy sie poklocicie latwiej bedzie uderzyc. To jak uzywanie wulgaryzmow. Jak juz pozowli sie na wyzwiska, zwykle na tym konczy sie juz kazda sprzeczka. Najwazniejsze to poszukac pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja uważam że jesli kobieta
jest doprowadzona z jego winy na taki skraj ze uderzy to powinien to przegryzc, trudno. Oczywiscie powinna byla sie powstrzymać ale jak juz do tego doszło on nie powinien oddac, i to 3 razy wiadomo z trzykrotna siłą:( facet powinien miec wbite do glowy ze kobiety sie nie rusza chocby na glowie stawala ze zlosci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMA 8 MIESIĘCZNEJ WIKTORI
PRZYKRO MI ALE WIEM CO CZUJESZ.A RACJĄ JEST TO ŻE JAK RAZ DOSZŁO DO TAKIEGO CZEGOŚ TO I DRUGI RAZ MOŻE DOJŚĆ, WIEM CO MÓWIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrhry
No oczywiście że może dojsć kolejny raz do czegoś takiego. Znów go pobije a potem będzie stękać że to on taki zły i niedobry. Lecz się kobieto na łeb!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalalalala...
Mogłaś mu nóż w plecy wje.bać ;) Byłby problem z głowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wieemmmmmm
jestesmy 8 lat po slubie.taka sytuacja zdazyla sie piewszy raz. to nie powod zeby mnie w ten sposob obrazac.chcialam sie tylko zwierzyc. ale niektore z was...szkoda slow na razie jest spokoj,zalujemy.ale mimo to,nie moge w to uwierzyc co sie stalo. nie potrafie z mezem normalnie rozmawiac.on wyszedl,ja sie polozylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, wiem jak się czujesz u mnie było to samo... Byłam w piątym miesiącu ciąży kiedy mój chłopak powiedział że się puszczałam i nie jet to jego dziecko... wtedy uderzyłam go w twarz... oddał do dziś potrafimy sobie wygadac w kłótni że ty mnie uderzyłaś a ty mi oddałaś... Będzie wam na pewno bardzo trudno bo w głębi duszy nie będziesz mogła mu tego wybaczyc, bo przecież to jest Twój mężczyzna który powinien Cię bronic a On co zrobił... Życzę Ci powodzenia, ale wiem że będzie dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×