Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość - mamma mia -

Nie czuje sie fajnie będąc w ciazy :(

Polecane posty

Gość - mamma mia -

jesli chodzi o wygląd i samopoczucie to nic nie zmieniło sie praktycznie na plus: - pojawił sie cellulit- i to masakryczny, - na wlosach odrosty- probuje farbowac ale totalnie nic nie chwyta- probowalam chyba juz wszystkiego bez amoniaku - paznokcie mi sie rozdwajaja - praktycznie codziennnie leci mi krew z nosa ( oczywiscie lekarz wie i biore co przepisal) - mam zajady- jak nie w jednym kąciku to w drugim- probuje leczyc na wszelakie sposoby i nic - tyje w zastraszajacym tempie - i nie ma na to rady bo pilnuje tego co jem codziennie spaceruje conajmniej godzinke - brzuch juz mam wielki i trudnoo mi dobrac ciuchy zeby w miare ładnie wyglądac - zlosci mnie moja niezdarnosc , jedzenie laduje na brzuchu, nie siegne stóp, u ginekologa potykam sie o własne majtki.. Tak chcialam sobie tylko pomarudzic tym pisaniem,... naprawde chcialam miec dziecko i kocham je- ale niewiem chyba liczylam na to ze w ciazy bede wygladala i czula sie "kwitnaco" a tu klops:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOBRA SPACERÓWKA
mam podobnie ale w żart to obracam bardziej niż się tym przejmuję! oprócz tego pobiłam już kilka talerzy i szklanek-wszystko z rąk mi leci taka sierota ze mnie heheh ale coż to minie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość - mamma mia -
zazdroszcze Ci- chyba tez bede musiala nauczyc sie smiac z siebie -:) Brakuje mi dystansu do wszystkiego co sie ze mną dzieje, do tej pory byłam chyba 100 % procentowa perfekcjonistka, lubilam wszystko planowac, kontrolowac moze to takie przygotowanie psychiki do bycia mamą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"- zlosci mnie moja niezdarnosc , jedzenie laduje na brzuchu, nie siegne stóp, u ginekologa potykam sie o własne majtki.." :D hahaha! :D "mam tak samooo, jak Tyyyy" ;) i już maam dość :o :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama sama w domu...
ja czułam się cudownie przez całą ciążę nawet teraz 15 miesięcy po porodzie tęsknię za kopniakami. Nie byłam jakaś taka bardzo niezdarna no fakt ciężej było ale nie jakoś bardzo mimo to że pod koniec ciąży około miesiąca były upały nie wiem od czego to zależy ale może od tego ile kg ktoś przytył ja przytyłam na szczęście tylko 13 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez sie tak męczyłam
:// ciąża jest ciężka, a nazwa własnie od ciężaru, to rewolucja w ciele kobiety i ogromny wysiłek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewe:)
a ja w sumie nie wiem czy czuje sie fajnie czy nie fajnie.. ale..po kilku szybszych krokach sapie jak lokomotywa, moj maz mowi ze w nocy wydaje dziwne odglosy przypominajace placz szczeniaka..wszysto mi pada z rak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez już stwierdziłam wielokrotnie, ze - pomijając wymiar metafizyczny, noszenie w sobie życia itd - mialam w swoim życiu okresy kiedy i czułam sie i wyglądałam lepiej niż w ciąży :D ale spoko, to czasowe :) PS. mi tez wszystko leci z rąk :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezarowkaa25
idź do fryzjera -on ci zobi porządną farbą kolor i pomyśl że z dnia na dzień jest bliżej końca... ja mam 34 tc i dopiero teraz jest ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
hmmm... czyżby dziewczynka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammmmmma
1)mi od czasu do czasu leci cos z rak 2) nie trafiam w jakas rzecz, ktora chce podniesc, przesunac 3) nie widze swojej "broszki" wiec gole ją na czuja 4) bluzki mi sie na piersiach nie dopinaja 5) a najlepsze: juz 3 razy omal nie walnelam sie w sciane wychodzac z Wc bo jakos jej nie widze :D p.s. i pedicure nie dam rady juz robic :( dobrze, ze juz kryte buty nosze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj bo ciaza przereklamowana jest:D ja tez cos dorzuce od siebie: - ciagle zapalenia pecherza, w obu ciazach - raz zlapalam taka grzybice jakiej jeszcze nigdy w zyciu nie mialam - hemoroidy - zgaga i nieswiezy oddech - cellulit - ostuda na twarzy - tragiczna - kilka razy zdarzylo mi sie przy podmywaniu ( robie to siedzac na wannie ) stracic rownowage i malo brakowalo a wyladowalabym w wannie:) - wszystko mi z rak lecialo, wyrzadzilam duze szkody w kuchni - tez sie potykalam o majtki u gina:) - puchnace nogi i bolacy kregoslup - odparzenia pod biustem i wiecznie uwierajacy stanik - no i najlepsze zachowalam na koniec: popuszczanie moczu przy kichaniu albo kaszlu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja z ciąży wspominam źle hemoroidy( potworny ból- gorszy niż poród, bo poród trwał 18 h a hemoroidy uniemożliwiały mi wszystko przez kilka dni) i tą ociężałość pod koniec( draga którą normalnie pokonywałam w 5 min po 34 tyg 20 min!, nie było mowy o jakiś pracach dłuższych w domu, a malowanie pokoju na raty, raz malując raz śpiąc-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lionne, odparzenia pod biustem i uwieranie oznaczają bardzo źle dobrany rozmiar biustonosza (za szeroki obwód, za mała miska) - wiele kobiet tego doświadcza i bez ciąży, po zmianie rozmiaru na prawidłowy wszystko znika jak ręką odjął :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zawsze. Miałam dobrze dobrany biustonosz, ale po pewnym czasie w ciąży nie dało się go nosić( ze względu na wrażliwość piersi)) Co do odparzeń zgadzam się.Po za tym w ciąży to by trzeba dobierać biustonosz co jakieś 2 miesięcy najrzadziej aby leżał doskonale. ta zasada dopasowania w ciąży bierze w łeb( u mnie wzięła- poczekałam do końca karmienia i wtedy wybrałam się na zakupy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zależy jak się biust zmienia :) Są dziewczyny, którym rzeczywiście skacze o miseczkę czy dwie co parę tygodni , są takie, którym przez całą ciąże zmienia się niewiele. Oczywiście pomijam fakt zmiany obwodu wraz z rozszerzającymi się żebrami - tu o ile miska zostaje dobra wystarczy dokupić przedłużkę. Jeśli biust podczas ciąży i karmienia zmienia się znacznie to nie należy tego ignorować (mimo kosztów nowych biustonoszy - choć tu znając swoje poprzednie rozmiary można spokojnie kupować niedrogo na aukcjach czy na "giełdzie" lobbowej), bo brak podtrzymania w źle dobranym staniku (źle dobrany stanik to także te "rosnące" szmatki polecane do karmienia!) może doprowadzić do utraty jędrności i rozstępów (o co niesłusznie obwinia się same zmiany ciążowo-karmieniowe). Co do uwierania zgodzę się, że zwiększona wrażliwość piersi może praktycznie uniemożliwiać noszenie wielu staników (czasem mogą pomóc sportowe) i ubrań, ale uwieranie wywołane źle dobranym rozmiarem (gdy ciężar nie rozkłada się jak trzeba na konstrukcji stanika, gdy fiszbiny za małych misek wbijają się w pierś zamiast prawidłowo sięgać poza nią - a to sugeruje mi post Lionne) a wrażliwość na kontakt materiału to inna rzecz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×