Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Titu

Historia mojego życia. Mój dramat.

Polecane posty

Gość Titu

W skrócie Wam opiszę... choć i tak będzie to długie, a wiem, że tu mało kto czyta takie wypociny jak moje. Pierwszy facet - starszy o 14 lat. Regularnie wykorzystywał mnie seksualnie na siłę, do tego katował bez litości, leżałam na ziemi nieprzytomna , a on jeszcze mnie kopał. nie mogłam odejść bo mi groził śmiercią. po długiej walce (policja "nie mogła" nic zrobić) uwolniłam się od chuja! drugi facet - alkoholik, ćpun, na moim utrzymaniu, zdradzał mnie, a na końcu okradł !!! nie oszczędził nawet rodzinnych pamiątek - o zgrozo , bezwartościowych, ale dla mnie bezcennych. :( :( Trzeci... piękne pół roku ... zaręczyny(!!!) i.... :( okazało się, że ma żonę i dzieci. ja nie byłam nawet tą drugą. byłam trzecią bo kochankę na boku też miał. nie mogłam się długo pozbierać. nie mogłam uwierzyć. po tych trzech facetach kompletnie pusta i wypalona spędziłam 4 lata w samotności. bezgraniczny ból - tyle mogę powiedzieć o 7 zmarnowanych latach. niedawno pojawił się ktoś... i co ? historia lubi się powtarzać. połączenie trzech poprzednich. a ja głupia już myślałam, że to właśnie TO. Na dodatek niedawno lekarze wykryli u mnie coś... najprawdopodobniej to rak. Ale oby nie. Wszystko wyjaśni się za jakiś miesiąc. Nie wierzę już w miłość. Nie ma miłości. Nie pasuję do tego świata ani trochę. Myślę inaczej niż wszyscy ludzie. Dla mnie w życiu na pierwszym miejscu zawsze stała prawda, honor, uczciwość i dobro. Inni tylko mówią o tych cechach, a sami reprezentują ich przeciwieństwo. Nigdy nie znajdę szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blacksoul*********************
skoro tak uwazasz to bedzie jak myslisz,zmien nastawienie a zmienisz wszystko inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdjęcie w sepii
o matko, po takich przejściach chyba zamknęła bym się w klasztorze na resztę życia :o prawda jest taka, że niektóre kobiety przyciągają do siebie skurwieli. Tajemnica tkwi zapewne w twoim domu rodzinnym. Jakiego miałaś ojca? Myślę, że jedyne co może ci pomóc to dobry psychoterapeuta. Współczuję cie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Titu
to nie jest prowokacja. sama nie wierze w to!!!! naprawdę nie wierzę! czuje sie czasem jak w truman show! do specjalisty sie udam. sama dziwie sie dobie , że jestem aż tak silna. ale pójdę do specjalisty. chyba powinnam... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kafe poradnik
Titu bardzo Ci współczuję. Kurcze sam nie wiem dlaczego tak jest, że niektórym tylko wiatr w oczy. Muszę Ci wyznać , że sam też przyciągam tylko takie kobiety , które nie są dla mnie. Opowiedz coś jeszcze o sobie , o swojej chorobie. Ile masz lat i skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Titu
Pierwszy ten stary... to był przypadkowo poznany przez znajomych... do dziś sie nim brzydzę.. i tak mi wstyd , Boże... :( drugi to był kumpel z osiedla... trzeci poznany na ilove ten ostatni teraz to też znajomość z internetu. ale wydawał sie inny, nauczona doświadczeniem byłam PEWNA, że kolejny raz nie dam się nabrać. że już za mądra jestem na to, że potrafię rozróżnić prawde od gry... myliłam sie... :( kochałam go ... i naprawdę myślałam, że tym razem znalazłam szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo Ci współczuje,niektórzy ludzie mają naprawdę ciężko w życiu...Ja też trafiam cały czas na samych skurwieli,ale nigdy nie było to aż w takim stopniu jak u Ciebie.Podziwiam Cię bo ja na twoim miejscu już dawno bym się załamała.Musisz wierzyć w to że w końcu znajdziesz wartościowego faceta który naprawde będzie Cię kochał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo Ci współczuje,niektórzy ludzie mają naprawdę ciężko w życiu...Ja też trafiam cały czas na samych skurwieli,ale nigdy nie było to aż w takim stopniu jak u Ciebie.Podziwiam Cię bo ja na twoim miejscu już dawno bym się załamała.Musisz wierzyć w to że w końcu znajdziesz wartościowego faceta który naprawde będzie Cię kochał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeenergia--25 lata
Jestem okropna...ale skoro to nie prowo to jesteś mało inteligentną i nieciekawa osobą....nie wierze w takie "cuda".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Titu
mam 25 lat, jestem z Poznania... moja choroba , hm... to na razie tylko podejrzenia. I mam nadzieje , że niedługo sie wszystko wyjaśni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Titu
eeeeeeeenergia--25 lata >> gratuluję jeśli oceniasz człowieka po kilku nic o nim nie mówiących postach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Titu
jedyne co można ocenić po tym, to że jestem zbyt łatwowierna i ufam w dobro innych ludzi... bo jak można być tak podłym ... ja tego nie pojmuję po prostu. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wexrctvybuni
"To jest prowo, bo jeśli ktoś faktycznie jest dobry to tylko dobrzy go pociągają" Titu pisała niedawno w na innym topiku że jest wolontariuszka w hospicjum. takie coś w dodatku za darmo moze tylko anioł robić!! dlatego wkurzaja mnie ludzie ktorzy takie brednie pisza "bo tak im sie zdaje". idioci. podziwiam siłe w Toie,. nie znam drugiego takiego człowieka. trzymaj sie Titu!! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje ci ..
to jest mozliwe, jestes naiwna i wierzysz im, tak maja osoby zbyt dobre, nie majace za grosz cwaniactwa w sobie mam nadzieje ze podejrzenie okaze sie nieprawda :) jesli zaczniesz patrzec na swiat bardziej egoistycznie, nie mowie ze zloscia, powinno sie cos polepszyc = uwazaj na siebie i obserwuj zwl tych facetow masz przyjaciol ktorzy chlodnym okiem oceniliby tych gosci ktorych ewentualnie poznasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Titu
Dzięki. W dwóch ostatnich przypadkach przyjaciele i rodzina patrzeli bacznie i uważnie... też niczego nie zauważyli... powiem więcej - paradoksalnie było wręcz przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strasznie ci współczuje, czasem tak bywa że dobre osoby przyciągają drani i chamów, którzy je potem wykorzystują. nie zniechęcaj się jednak do miłości, jak masz dobre serduszko, w końcu znajdzie się ten właściwy. tylko bądź ostrożna i uważaj za nim się zaangażujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Marmolada :)
Przykro się czyta takie rzezcy, a jeszcze trudniej uwierzyc w to, że dotykają one kogoś osobiście... Nie łam się dziewczyno, jesteś młoda, wiem - trauma pozostaje, ale życie toczy się dalej. Ciężką miałaś lekcję o miłości, ale byc może właśnie dlatego zasługujesz na kogoś wartościowego - czego Ci życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Titu
U mnie nadal dolina... Nic mi nie pomaga, a wręcz utrudnia. Do tego ten ostatni eks sobie ze mną pogrywa. Jestem nieudacznicą. Taka prawda. Zaczynam robić z siebie takie popychadło. Zezwalam na to swoją postawą. Na studiach ludzie już się ze mnie nabijają. Mam mentalność błazna i nietrudno to wyczuć, i wykorzystać w celach rozrywki lub podwyższenia własnej wartości. Teraz jestem out side. Sama , zawsze i wszędzie na uboczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czegoś nie łapię
to jak mialaś 17 lat związalaś się z 31 latkiem ??? i uprawialaś seks??? to troszkę obrzydliwe i niezbyt dobrze o Tobie świadczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amingora
autorko wierzę,że to nie prowokacja i z całego serca Ci współczuje:( nie raz sama powtarzałam,tak jak Ty,że nie nadaję sie do tego świata,ze ja tu nie pasuję....... mam za sobą dwa małżeństwa,dwa nieudane!!!!!!!!!! byłam zdradzana i przez jednego i przez drugiego..........mam dwojke dzieci........ po pierwszym związku jeszcze wierzyłam,ze zaświeci dla mnie słońce. wierzyłam i wniosek z tego,ze byłam głupia..... drugi zrobił mi to samo,ale mało tego bo okazał sie taką kurwa,że niczego w życiu tak nie żałuję jak tego,ze go poznałam i jest ojcem mojego dziecka:O:O nie pytajcie skąd my takich bierzemy!!!!!!!!!! obaj byli z dobrych,pełnych rodzin.zero patologii!!!!!!! i ani po jednym ani po drugim nie spodziewałabym się ani ja ani nikt inny,że okażą się takimi draniami!!! mój drugi mąż po kilku latach pobił wszelkie rekordy skurwysyństwa!!!!!!!! nikt w to nie chciał wierzyć,dalej czasami słyszę,że ktoś w to nie wierzy. nie wiem dlaczego na naszej drodze stają tacy ludzie......... nie raz byłam zapytana wprost czy wspomagam się środkami farmakologicznymi by jakoś żyć....tak odbierają moje życie inni. ach szkoda gadac:(:(..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wał z kołdry.,.,
YOU CANNOT PASS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×