O co chodzi mężczyźnie i jak mógł do mi tak powiedzieć ?

do panna27- to chyba logiczne że jak facet zakochany to będzie humory robił a jak mu specjalnie zdjęcie z byłym wysyłasz, zwykły znajomy ma to w dupie a że jemu zależy to tak jest, po za tym ładne mi to koleżeństwo- trzeba uważać żeby faceta nie urazić i to na dodatek jak jest taki "za tobą w ogień". Wszyscy ci tu mówią że źle postępujesz i jak chcesz żeby ci tu ktoś doradził to słuchaj ludzi a nie się wymądrzasz....

Mój były wie o Tomku. Bo nawet go nieraz czasem tym drażniłam :) czy jest już zazdrosny ? Wie, że źle zrobił sam wiec trochę kary mu się należało.

do "responsible" Jakoś inni moi przyjaciele od razu się przestawili na koleżeństwo i nie reagowali na moje teksty czy zdjęcie , które robiłam sobie z byłym na plaży. To czemu Tomek jakoś dziwnie nie mógł tak samo ?

jasne chcesz mieć dwóch sprzymierzeńców, jak cie jeden kopnie w dupe to do drugiego polecisz bo wiesz że jest taki zakochany jak już mówiłam manipulujesz nim.. ktos tam wcześniej dobrze powiedział że na miejscu tego całego tomka to by cie w dupe kopnął i w kanał z tobą..

Tomek był po prostu dziwny. Każdy inny normalny facet już by dawno odpuścił. A on niezależnie od tego jaka byłam wredna :) to nie chciał odpuścić. Odpuścił by i byłby spokój.

Cytuje:moj byly wie o Tomku, bo nieraz go tym draznilam I ty dalej twierdzisz, ze sie nie bawisz uczuciami innych? Kim sa dla ciebie inni ludzie? Marionetkami, ktore mozna popchnac troche w ta albo tamta strone, podraznic, sprawdzic gdzie maja granice wytrzymalosci? Powiedz, w dziecinstwie wyrywalas muchom nozki?

do panna27- czy ty rozumiesz co to znaczy miłość i nieszczęśliwie się zakochać???

A teraz jest mi dobrze z byłym i o niego się będę starać ! A Tomkowi napisałam, żeby dał mi spokój i po przpraszaniu i kwiatach jak na razie już więcej nie przyszedł, ani się ze mną w żaden sposób nie kontaktuje więc pewnie zrozumiał. I dobrze.

Autorko, po Twoich wypowiedziach smiem twierdzic, ze mialas trudne dziecinstwo. Rodzice Cie zaniedbywali, bylas im w jakis sposob obojetna i teraz to ich zachowanie przedkladasz na iinych ludzi. Bawisz sie nimi i co najgorsze, to sprawia Ci satysfakcje. To jest dysfunkcja, ktora powinno sie leczyc psychiatrycznie. Masz bardzo nie halo ze swoja psychika.

"do responsinble" Zakochał to się we mnie mój były, a ja w nim kilka lat temu. Byliśmy ze sobą 4 lata. A Tomek się pewnie jedynie zauroczył i mu przejdzie.

Bo już to widzę. Po pracy ze mną przez 3 miesiące i kilku spotkaniach ze mną później mówi, że mnie kocha. Zdawało mu się. Przejdzie mu. Kocha to mnie mój były.

Ale Ty jesteś głupia. Specjalnie mu to zdjęce wysłałaś żeby go zranić - kurwa dzieci w przedszkolu są mądrzejsze... Dałaś mu do zrozumienia: "Patrz nieudaczniku, jestem z byłym na wakacjach. Patrz jak nam razem dobrze! Patrz jak się świetnie bawimy! Uprawiamy seks codziennie!" Kobieto to boli! Mózgu nie masz chyba. "to tylko zdjęcie" - omg idiotka! Jeszcze się dziwisz że mu smutno było. Żałosne. Tomek taki fajny gość, a Ty jakiegoś szmaciarza który Cię oszukuje wybrałaś... Jeszcze córunia mamuni i tatunia... Jak mamunia powie: idź zrób panu hydraulikowi dobrze, bo mamy zobowiązania tak dobrze rury naprawił, to też pójdziesz? Jakaś rozkapryszona jesteś. Cały czas dawałaś facetowi znaki, że jednak coś do niego czujesz. Tylko idiota wyjeżdża w góry czy gdzieś tam z facetem do którego "nic nie czuje" Zobaczył, że tak samo robisz z byłym i ma rację zachowałaś się jak suka. Nie zasługujesz na Tomka. Tylko na tego byłego co i tak przeleci pierwszą lepszą po waszym ślubie.... Biedny ten Tomek...

do panna27- wiem zrozumiałam ze z byłym byłaś 4 lata.. ale chodzi mi o tego drugiego że go zraniłaś bo miałaś na zawołanie raz ten raz ten. WPIS OD BLEBLEBLEBLE JEST BARDZO MĄDRY, PRZEMYŚL GO, ja zmykam zajrzę tu później pa

jak juz po raz kolejny przeczytalam "o dziwo" (pojawilo sie 3razy w jednym zdaniu tak "o dziwo" nie dotrwalam do konca. tego nie da sie przeczytac

To nie jest żadna prowokacja. A co do zdjęcia to jakoś jak pisałam już , żaden z moich przyjaciół , którzy kiedyś się o mnie starali nie reagował tak jak Tomek. Każdy od razu przeszedł ze mną na stopę przyjacielską. Wysłałam mu zdjęcie bo skoro powiedziałam mu że, ma mnie traktować jak koleżankę to tak będzie mnie traktował. A jak coś mu się nie chciało to jego sprawa.

http://www.fakt.pl/Urodziny-Walesy-Kto-byl-,artykuly,83374,1.html

Naprawdę jesteś ciężkim przypadkiem... Nie pokazuje się takiego zdjęcia osobie, która twierdzi że Cie kocha... Nie jego reakcja była dziwna, a Twoje zachowanie. Co, Tomek miał skakać z radości, bo mu pokazałaś tym zdjęciem, że masz go w dupie? Raczej on powinien tu założyć temat i zapytać: "O co chodzi kobiecie i jak mogła mnie tak potraktować"

To wyżej to nie ja - ktoś się podszywa - jakaś zakompleksiona osoba co nawet się nie chce za siebie podpisać. Co do tematu. To skoro mówię facetowi, że ma mnie traktować jak koleżankę to tak ma być. Każdy to rozumiał, a najwyraźniej Tomek jeden nie, więc to tylko jego wina. Jakby reagował normalnie jak moi dobrzy koledzy i wszyscy inni to nie było by problemu. A on jeden nie dał się ustawić i "oswoć" więc to jego problem.

Jakby przez Ciebie przemawiały dwie inne osoby. Pierwsza: Oj kocham Tomka. Jest mi z nim tak dobrze. Druga: Kocham byłego, jestem wredną suką dla Tomka. Każdy by się w tym pogubił... Trzeba było od razu powiedzieć Tomkowi: spadaj! I to ostro, a nie bawić się z nim jak Twój były z koleżanką. W sumie Ty i Twój ex pasujecie do siebie. Obydwoje się oszukujecie i zdradzacie. To będzie pełne zdrady i zakłamania małżeństwo :)

Wszyscy ini jakoś się ustawiali jak trzeba, a Tomek jeden nie no to ma za swoje. Jakby się posłuchał i traktował mnie jak koleżankę to był by jak inni moi koledzy i dalej byśmy się spotykali.

Do Tomka coś czułam i chciałam dlatego aby traktował mnie jak koleżankę i abyśmy mogli się spotykać. Dawałam mu szansę na to, ale on nie chciał uparcie.

Poza tym kocha to mnie mój były, a Tomek się po prostu pewnie zauroczył na chwilę.

prosze sie nie podszywac bo zglosze do radia mryia

Dziwnie traktujesz znajomości...

Jakby Tomek wrócił wcześniej to być może byli byśmy razem. Bo bardzo chciałam z nim wtedy spróbować. Ale wrócił kilka dni za późno, gdy już pozwoliłam wrócić byłemu więc nie wiem o co chodzi. Zgodziłam się aby powalczył o mnie bo nie myślałam, że cokolwiek zaiskrzy między nami. Myślałam, że się pobawi chwilę i mu przejdzie. Stało się przeciwnie. Ale to nie moja wina. Po rozmowach z rodzicami ustaliliśmy, że mam Tomkowi powiedzieć, że nie będziemy jednak razem i mimo, że miałam wątpliwości ale tak mu powiedziałam. Mam zobowiązania wobec byłego i z byłym podjęłam decyzję o ślubie. A Tomek jakby mnie kochał to nic by mi takiego nie napisał, że zachowałam się jak suka i że mu wydrapałam napis na sercu że go Pier... bo to było chamskie i zachował się jak świnia ! A ja nie pozwolę tak do siebie mówić. Jakby Tomek kochał to jak inni moi znajomi, moi rodzice czy mój były cieszył by się moim szczęściem i nawet tym zdjęciem !

A nie mi pisał, że powinnam mu dać wcześniej znać i to nie smsami. Bo w sumie to nic mu mogłam nie powiedzieć !

Co Ty masz z tym zdjęciem. To że sięwkurwił, to normalna reakcja. Zobowiązanie wobec ex pfff... Też mi coś. Nie ma kogo ruchać to wrócił... Koleżanka która z nim była zmądrzała. Ty jeszcze nie. Ale moze kiedyś zmądrzejesz i wrócisz do Tomka.

Temu Twojemu byłemu to raczej nie ma co ufać. Kłamał, oszukiwał Cię. Raz to zrobił to cały czas będzie to robił! Pewnie już ma kochankę.

w kółko jedno i to samo: zobowiązania wobec byłego, rozmowa z rodzicami, to nie moja wina i blablabla dziwę się że blebleble... podejmuje z Tobą jakąkolwiek wymianę zdań, jak grochem o ścianę, nie wierzę, że istnieją tacy ludzie jak autorka topiku.