Czy któraś z Was, tak jak ja, czeka na rozwiązanie?

Jestem w 38 tc, ale lekarz mówi, że mogę urodzić w każdej chwili. Mam od 3 tygodni rozwarcie na 1,5 cm i całkowicie skróconą- gotową do porodu szyjkę. Skurcze mocne, ale nieregularne. W piątek miałam test oksycotynowy, przy nim skurcze na 99 co minutę, dwie, ale po odłączeniu kroplówki wszystko ustało, więc wypuścili mnie wczoraj do domu. I tak sobie czekam i czekam, ale nic się nie dzieje :P

to się ciesz że jeszcze się dzidzia nie pcha ma na to jeszcze 2 tygodnie :) ja w pierwszej ciązy miałam rozwarcie na 2,5cm i szyjkę długości 7mm już w 21 tc założyli mi szew a i tak w 32tc było już po wszystkim więc pomyśl co lepsze???? teraz jestem w 34tc i wiem że jeszcze tylko jakieś 3 tygodnie przede mną bo wtedy mi ściągną szwy (w tej ciąży profilktycznie założone) i raz dwa będzie pewnie po wszystkim bo szyjka już wewnętrznie otwarta i tylko na tych szwach się mały trzyma więc nie marudz :P masz jeszcze 2 tygodnie a każdy dzień w łonie matki jest dla dziecka ważny

No, w moim wypadku leiej, żeby urodziło się wcześniej, bo mam nadciśnienie i dlatego miałam test oksy. Jak nie urodzę sama w ciągu kilku dni to będę miała pełne wywołanie porodu. Lekarz twierdzi, że lepiej wywołać niż ma się coś skomplikować na koniec. Póki co odczekamy po teście trochę może samo coś się ruszy :P

Ja w 35 tc miałam skróconą szyjkę i lekkie skurcze. Wszyscy zapowiadali wcześniejszy poród, a tu 40 tc i nic się nie dzieje :o I czekam i czekam...

jak masz takie nadciśnienie że lepiej wcześniej rodzić to dlaczego cesarki nie zrobią? nadciśnienie jest jak najbardziej do niej wskazaniem rilla a ty czekaj jeszcze długo :P nie śpiesz się bo nam nasz temat umrze zupełnie (a już tam ciszą wieje straszną :P)

ja tez czekam i narazie nie wygląda, żeby cosik sie mialo ruszyć :( :P

mami ja obiecuję, że się będę odzywać tylko nie każ mi czekać dłużej :P

rilla no ok znaj moje dobre serce sama pamiętam jak to jest jak już czekasz czekasz i nic ja czekałam tydzień z sączącymi się wodami zanim wkońcu się akcja zaczęła i skutek taki że w papierach mam tak: "czas porodu 8 dni" :D

na różnych wątkach czytam wypowiedzi mami82 i widzę , że chętnie udziela informacji na temat ciąży i porodu , tonem nie znoszącym sprzeciwu, a tak naprawdę niewiele wie i gada głupoty. Najgorsze, że się tego nasłuchacie i potem macie tylko mętlik w głowie.

Mój lekarz uważa, że nadciśnienie nie jest wskazaniem do cesarki. Zobaczymy. Skurcze są nieregularne, ale dość bolesne. Póki co nic się nie dzieje.

no i ma rację z tym nadciśnieniem :)

poród można trochę przyspieszyć poprzez częste uprawianie seksu i drażnienie brodawek sutkowych :P serio

hmmm czy ma rację to nie wiem jakoś ze mną na patologii leżało kilka dziewczyn z nadciśnieniem i wszystkie z tego tytułu miały mieć cesarkę ale może co rejon kraju to inaczej :/ a co do przyśpieszenia porodu owszem są na to sposoby ale po co w 38tc przyśpieszać??? ma jeszcze 2 tygodnie czasu

parowóz1234--> nie na wszystkich te sposoby dzałaja

Tumaczy to tak, że pod koniec ciąży jest największe ryzyko powikłań od nadciśnienia a od 34 tygodnia nie wolno brać leków zapobiegających gestozie.

no pewnie że nie na wszystkich to działa :) w medycynie prawie nic nie ma pewnego :) co do nadciśnienia to wskazaniem do cięcia jest duży skok ciśnienia w okresie okołoporodowym, a nie fakt , że miałaś w ciąży ciśnienie np 160/ 100

przyspieszenia porodu Napisać wam ?