Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kuba75

Czy po odejściu od żony do kochanki można być szczęśliwym?

Polecane posty

Gość kuba75
Dlatego już nie chce dluzej i pytam sie grzecznie i kulturalnie czy w 2 zwiazku można być szczęsliwym czy są tu ludzie z takim doświadczenie. Pytam grzecznie i oczekuje tez normalnych odpowiedzi a nie wylewanie na mnie swoich wypocin w stylu debil i cala reszta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Można być szczęśliwym.
Popieram w całości. Tylko ta skrytodajka może Cię uszczęśliwić. Żeń się z lafiryndą, tylko nie zapomnij wcześniej się rozwieść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tristan123
udawanie nigdy nie ma sensu a dzieciaki są dobrymi obserwatorami . dlatego radze, byś się zdystansował i przestał nakręcac się jeśli idzie o kochanke(nakręcanie to smsy, gadu gadu, czułe maile nie wiadomo o czym, zasypianie przy zonie i błądzenie myślami ku kochance itd itp). Zjmij się czymś, na piłke z chłopakami zapisz czy co tak , by ona zeszła na drugi plan. Jak będziesz wciąż się nią nakręcał odpadniesz od ściany rzeczywistosci i bedzie bieda. Zajmij czymś umysł a po niedługim czasie okaże się, że kochanka to zwykła baba a nie żaden ósmy cud świata:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota w 2 związku
ale nie zdradzałam, gdy poznałam mojego drugiego męża - on nie zgodził się na rolę kochanka - zakończyłam 1 związek. Bez wojen, bo ogólnie żyliśmy obok siebie i nic nas nie łączyło. Jestem z drugim mężem szczęśliwa, ale to co Ty robisz - od 2 lat oszukujesz kobietę - nie podoba mi się. I rzeczywiście nie ufałabym kochance, która 2 lata w tym uczestniczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuba75
A kto powiedzial że nie mialem wiecej okazji? Bylo ich troszke ale nie korzystalem poniewaz bylem wierny. Ale to sie zmienilo jak poznałem M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tristan123
co do żony- na pewno czuje się niepewnie więc zajmij i jej umysł- niech moze zapisze się na jakieś fajne zajecia- takie które ja uszczęsliwia- i takie , gdzie będą nie tylko kobiety ale i fajni faceci- Tobie to nie bedzie przeszkadzało a ja może ktoś zacznie adorować i wtedy naprawdę przekonasz się , o co naprawde nalezy walczyc? Przede wszystki jednak uważaj na to, co dzieje się z waszym dzieckiem-ps. wiedz, ze kochanka nawet jeśli tobie mówi inaczej- nigdy go nie polumi- miej tego świadomośc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tristan123
polubi*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuba75
Nie wiem czy polubi czy nie sądze ze w podobnej sytuacji mozemy być ona tez ma dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbdb
" A myslicie ,że jego żona przez te lata nie miała okazji na skok w bok.?" A że tak zapytam... dasz sobie rękę odciąć, że ta jego żona z takiej okazji nie skorzystała jeśli ją miała? Znasz ją? Naprawdę myślisz, że każda żona to uosobienie świętości i cnót wszelakich, zawsze kochająca swojego męża osoba bez zarzutu? W innych sprawach też nie kierujesz się faktami tylko myśleniem stereotypowym? Nie wiesz jakie jest to małżeństwo, nie wiesz jaka jest ta kobieta (żona) nie wiesz czy go kocha, nie wiesz czy on jest dla niej dobry, nie wiesz czy ona jest dla niego dobra, a z góry zakładasz jakieś teorie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrr
no pewnie można być szczęśliwym w drugim związku ale wydaje mi się mało prawdopodobne że to szczęście odnajdzie się w związku z kochanką. W momencie kiedy kochanka przestaje być kochanką a staje się oficjalną partnerką znika pewnie z 80% jej atrakcyjności. Bo nie ma już przygody, adrenaliny wrażenia, że mamy tylko siebie bo cały świat jest przeciwko nam. Ale skoro autor nie kocha żony to po kiego grzyba z nią jest. Obojętnie czy by miał kochankę czy też nie. Nie kocham danej osoby, nie chcę z nią być to odchodzę. Co do dziecka i jego cierpienia, naprawdę myślicie, że lepszy jest ojciec zdradzający matkę z jakąś kochanką niż ojciec rozwiedziony ale matkę szanujący? Bo ja to bym chyba wolała tego drugiego. Chociaż uczciwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość habahakuku
mozna autorze. jestem po rozwodzie i moj facet takze. i mimo ze jest starszy o 10 lat swietnie sie rozumiemy i bardzo kochamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tristan123
posiadanie przez Twoja kochankę dziecka wiele wyjasnia. Każda kobieta szuka zywiciela - tym bardziej uważaj na to przyszłe szczęscie.Myslę, ze czas się obudzic. masz kolego fajną zonę i na pewno fajnego dzieciaka- w imię czego chcesz być alimenciarzem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuba75
Jak dlugo jestescie razem juz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurrka1984
po co sie meczyc w takim zwiazku? idz za glosem serca.jesli naprawde kochasz te kobiete.. to odejdz od zony tylko zrob to w jakis cywilizowany sposob tzn wez rozwod itp. i badz szczesliwy z inna. zycie pisze roznescenariusze tak tez czasem bywa. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuba75
Gwoli scisłości M. Jest niezalezna kobieta pracuje ma wlasne mieszkanie i zarabia troszke wiecej odemnie a nie zarabiam malo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tristan123
nie uzyskasz odpowiedzi jaka bedzie Twoja przyszłośc na podstawie długości związków rozwodników zwłaszcza , że połowa z nich tutaj może zwyczajnie kłamac by dodać sobie animuszu. Swoim rozumem musisz dokonac tego wysiku.pozdrawiam i zegnam:-) POZNAJ SIEBIE:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idomistkadyplomowanamagister
skoro jest samodzielna to nie masz na co czekac. nie ma sensu meczyc sie w takim zwiazku. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciotka benc
Można być szczęśliwym w drugim związku, nie piszę tutaj o jakimś bezgranicznym szczęściu, bo wszystko traci smak po pewnym czasie, ale możesz być szczęśliwy bardziej niż w pierwszym związku. Właściwie wiele zależy jak zaczniesz ten nowy związek. Mój na początku był na prawdę bardzo udany, teraz po kilku latach jest po prostu w miarę dobry (ale nie żałuję, że pierwszy się skończył)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuba75
Widze tristan123 konczysz prace ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tristan123
nie jestem teraz w pracy:-) a - jeszcze jednop- ona wie ze nosisz się z takim zamiarem odejścia i jak rozumiem wprowadzenia do niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuba75
Tak wie o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuba75
Ale raczej na poczatku bede mieszkal u matki swojej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tristan123
i co ? przyjmie Cię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głupia jest Twoja kochanka ,skoro dziś rzniesz na boku ją, to za chwilę będziesz rżną na boku kolejną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuba75
Lenasl sam jestes glupi. Masz jakies problemy z psychika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tristan123
co by ludzie zrobili bez tych matek;-) widzę, że podjałeś już decyzje- moim zdaniem błędną ale cóż- Twoje życie:-) szkoda tylko dziecka. Chociaż z drugiej strony jedno ojca straci a drugie zyska i tak to się kręci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuba75
Powiedziala ze tak ale ja nie chce tak od razu. Pomalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuba75
Jeszcze nie jestem pewny co mam zrobic. Nie jest mi latwo. Czasami mi rece opadaja szczegolnie wieczorami i w nocy jak spac nie moge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tristan123
to coś nazywa się sumienie:-) zawsze wieczorem sie odzywa. Najbardziej jednak rozumiemy to co zrobiliśmy innym , gdy inni zrobia nam podobną krzywde. Trzymaj się autorze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kubusiu jestem płci żeńskiej, jak samo imię Lena wskazuje. To po pierwsze, po drugie podtrzymuje swoje zdanie, po 3cie atakujesz mnie, bo nie potrafisz się wybronić z tego co napisałam. Możesz swojej kochance zagwarantować wierność, skoro zdradzasz żonę od 2 lat??? Nie możesz i każdy Ci to powie. Jesteś frajerem w moich oczach, jak widzisz, że Ci nie psuje baba na żonę to się nie żenisz i proste a nie przez 2 lata oszukujesz matkę swojego dziecka i samo dziecko. Frajer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×