Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wykonczonaaaa

czy jest jeszcze jakas szansa czy to tylko grzecznosciowa forma:(?

Polecane posty

Gość wykonczonaaaa

zerwal ze mna facet..jest daleko stad w delegacji..prosilam go zeby tego nie robil..strasznie to przezylam...blagalam a on nic...po paru dniach napisalam co u iego..napisal z jest zemczony pije piwo je tosty i cieszy sie ze dochodze do siebie...jest jakas szansa na odzyskanie go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykonczonaaaa
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykonczonaaaa
pogdajcie ze mna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro napisał że cieszy się że dochodzisz do siebie to znak że ulżyło mu żeś z żalu po nim nie przedawkowała tabletek. nie proś, nie błagaj, miej swój honor - po co ci ktoś kto cię nie chce. wiem, że pewnie ciężko to przeżywasz ale na facecie świat się nie kończy a minie trochę czasu, zapomnisz o nim zupełnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle,ze nie. Tylko po co chcesz go odzyskiwac , bo nie rozumiem. To on zewal, to on dokonal decyzji. Masz pozamiatane i czas na pozbieranie sie w sobie i uzmyslowienie, ze zyje sie dalej i wszystko przed nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysle ze mial na mysli cos
takiego "fanie ze sie z tym pogodzila, juz nie chce wrocic i gada ze mna normalnie: Mysle ze nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykonczonaaaa
boze tak bardzo chce go odzyskac,,byla w tym moja wina ze ze soba zerwalismy.to takie trudne on wyjechal na 4 mc, zostaly mu jeszcze dwa...ja go blagalam prosilam ryczlam cale tygodnie..teraz jakos oszlo do normy..ale nie wyobrazam sobie zycia ez niego ..ja wiem ze to ten..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykonczonaaaa
elene50, kiedys juz chyba tu z toba rozmawialam..pomoglas mi wtedy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem nie ma szansy jezeli wciaz bedziesz wyc i sie ponizac. Nikt nie lubi ofiar losu, a juz faceci z pewnoscia stronia od takich natarczywych desperatek. Jak chcesz zrobic dobre wrazenie to sie uspokoj, odczep od niego i odzywaj raz na jakis czas, na spokojnie. Niech wie ze jestes normalna, zrownowaznona kobieta a nie histeryczka, ktora zagiela na niego parol:P A tak ode mnie to ci sie dziwie ze chcesz go prosic o cokolwiek. Nie masz godnosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie przesadzasz
uważam że koleś ma kogoś, więc daruj sobei próby odzyskiwania go recykling jest dobry tylko dla puszek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykonczonaaaa
ewelinaewa masz racje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wykonczonaaaa - bardzo milo mi to slyszec. Nie bylo mnie tu prawie 8 miesiecy(praca intensywna) , mozliwe, ze rozmawialysmy. Ja sobie mysle, ze mezczyzna jak podejmuje decyzje o odejsciu, najczesciej nie wycofuje sie z niej. Jesli tak bardzo zalezy Ci na nim, to poczekaj jeszcze te 2 miesiace, rozumiem , ze wytlumaczylas sie ze swoich win i mysle, ze teraz ruch nalezalby do niego. Jesli tego nie zrobi ,to tak jak pisalam, ja postaralabym sie o normalne funkcjonowanie, tj.praca, nauka, wyjscie z przyjaciolmi, rozmowy z mama, siostra. Jak najwiecej zajac mysli i czas. Moze za te 2 miesiace okazac sie, ze spojrzysz na niego inaczej i wcale nie jest taki hapy. Wiem, ze to trudne ,ale nie naprzykrzaj sie drugiej osobie. To tylko moze odwrotny skutek byc. Badz soba, bad zuczciwa wobec siebie, niego i zobaczysz co los przyniesie. A 2 miesiace- nie cale zycie przeciez. Jesli chcesz zaryzykowac czekanie na rozwoj ewentualnej sytuacji i jestes pewna , ze to ten -poczekaj jeszcze. Ale na litosc-nie zadreczaj sie i postaraj sie zyc tak jak zyje kobieta , ktora ma milion powodow , by cieszyc sie zyciem. Pozdrawiam Cie serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakkolwiek trudne to będzie, to nie powinnaś już się narzucać i prosić. Lepiej daj sobie czas na ułożenie sobie teraz uczuć i myśli w głowie, nie odzywaj się do niego, postaraj się zająć czas, żeby jak namniej myśleć. Wypłacz się komuś bliskiemu w ramię. Tak, wiem, że łatwo się mówi. Ale każdy kto już to przeżył powie Ci, że to najlepsze co możesz zrobić dla siebie teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykonczonaaaa
ale pisac o niego odzywac sie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykonczonaaaa
elene wiesz nie wiem co zrobic...bo jego rodzice dzownia pytaja sie czemu ich nie odwiedzam i nie pisze do ich w nerwach pwoiedzilam ..ze klocimy sie zrywamy ze soba...oni poiedzileli ze to nasza sprawa ..ale odwiedzic ich moge..ale sie juz nie odezwalam..przeciez nie bede chodzic do jego rodzicow jak zerwal ze mna...powiedziec mu zeby napisal im cos wujasnil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jeden mail , chyba nie bedzie az taka przesada. Spokojnie przemysl co chcesz mu powiedziec, wytlumacz swoja jeszcze raz postawe, napisz , ze zalezy Ci na nim i bedziesz jeszcze czekac do jego przyjazdu. Po tym czasie postarasz sie definitywnie zapomniec, na tym etapie jeszcze nie potrafisz tego zrobic. Niech przemysli jeszcze raz sytuacje i uczucia do Ciebie. Jesli zmieni zdanie, niech powiadomi Cie o tym. Wiecej juz nic nie robilabym, bo wyczerpany jest limit mozliwosci. I postaraj sie zyc tak jak pisalam, bo szkoda czasu na troski :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech to będzie czas dla Was obojga na wyciszenie i przemyślenie wszystkiego. Czasem tak bywa, że po czasie uświadamiasz sobie, że jednak dobrze się stało. Albo dla niego, że jednak się pomylił. Dlatego warto dać sobie ten czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle, ze jego rodziny bym nie odwiedzala, a to dla tego, ze wlozysz w to emocje. Kazda wizyta bedzie uzmyslwiala , ze cos sie konczy badz skonczylo. Chron emocje i serduszko, do zycie jest dlugie, potrzeba duzo sil, ale potrafi byc bardzo wdzieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszechwiedzaca zenka
wEDLUG MNIE POWINNAS ODPUSCIC I CZEKAC EWENTUALNIE az on wroci do kraju i byc moze bedzie chcial sie z toba skontaktowac bron boze nie dzwon, nie pisz, nie nachodz jego rodzicow bo bardziej odepchnie go od ciebie i bedzie kupa pokazmu ze ok " olej to " i czekaj moze sie odezwie nie placz kazdemu to sie zdarza nawet najlepszym widocznie bylas " najlepsza " jak my wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszechwiedzaca zenka
Maila tez bym nie pisala bo ... dasz mu ewentualne kolo ratunkowe jak mu np cos nie wyjdzie tam :-/ albo nagle poczuje sie samotny on musi wiedziec ze on postanowil i on musi to naprawic !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykonczonaaaa
jezu dzieki dziewczyny naprawde jak to czytam to mi lepiej...jego rodzice widza mnie bo mieszkaja na przeciwko mojej siostry ...matka ciagle pisze przyjdzy do nas..ale ja nie mam ochoty,,powiedzalam ze nie wiem czy on sobie tego rzyczy i tyle..zobaczymy z czasem...ale naprawde mi ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mniseeiwy
jesli cie kochal naprawde to wroci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×