Najwieksze wpadki facetow na randkach i przy ich kobietach-Panowie czas na Was !

To teraz czas na temat dla mezczyzn:) Mamy topik o kobietach,teraz Wasza kolej Panowie:D Opisujcie najwieksze wtopy,gafy,smieszne sytuacje z waszych randek,i w towarzystwie Waszych kobiet:) Czekamy z niecierpliwoscia:D

ja miałam taką sytuacje: zapłaciłam za siebie po spotkaniu bo facet był totalnie do dupy, i wychodząc z pubu usłyszałam "zapłaciłaś za siebie to Cie odwiozę do domu" hahaha Największe wtopy mają faceci co umawiają sie z laskami przez internet :D

byłaś kiepska w łóżku ale frajer dał się wybzykać buhahahahhahahhaha

albo zerżnął mnie w kakao i mówi było bossko! buhahahahah co za frajer

kiedś umówiłam się na 2 spotkanie z fajnym kolesiem.Za pierwszym razem beło extra. Myślałam że też tak jak ja się do niego chociaż jakś przygotował a on przyszedł w brudnej bluzie śmierdzący starym potem i do mnie teksta: Fajnie się ubrałem?

albo lepsza historia: facet zapłacił za taxuwkę i mówi no to za sex mi wisisz goopia korwo hahahahaha

nie podoba mi się ze ktoś podszywa się pod moj nick ...

hehe jak widac nie tylko my dziewczyny mamy wpadki smieszne sytuacje i gafy,panowie rowniez i to meska strone prosze o opisywanie historyjek,maja ten topic specjalnie do tego przeznaczony:D PAnowie,wasza kolej,mozecie sie wypisac,topik o kobiecych gafach jest,wiec ten jest o Was,my sobie chetnie poczytamy i posmiejemy sie razem:)

mój były jak widział że mam okres to ubierał sie w pióropusz, brał siekiere i ganiał mnie po mieszkaniu z okrzykiem: BIAŁA SQUAW BYĆ MOJA!

mysle ,ze jak PAnowie sie wyspia to napisza tutaj swoje przezycia i historyjki:) Dobrej nocy wszystkim:)

ale zanim sie położę spać, to najpierw ściągnę perukę i push-upy wypełnione kaszą manną i będę zwykłym Kamilem z osiedla

zawsze nazwyczajny ! Buziaki, Kamil

Bardzo dawno temu (ponad 10 lat, jeszcze za czasow liceum) umowilam sie na randke z chlopakiem poznanym za posrednictwem kolezanki. Fajnie nam sie rozmawialo przez telefon, umowilismy sie na sobotne popoludnie, akurat byla fajna pogoda, taka zlota jesien, ale w sobote rano rozpadal sie ulewny deszcz. W dodatku przed randka poklocilam sie z matka, juz nie pamietam, o co. Pojechalam na randke tramwajem, wszedzie mokro, kaluze, i w ogole pogoda pod psem. Stoje, czekam. Podchodzi do mnie ten facet Z DZIEWCZYNA, i mowi, czesc, to jest Natasza, ona ma 20 lat, Ty masz 18, wiec sie dogadacie. Szczeka mi opadla. Mialam ochote zapasc sie pod ziemie, ale za chwile opanowalam sie i pochlupalam do domku.

:D:D:D no to ladnie! podszywaczu-ko moglbys sie lepiej postarac,marny podszyw:P Dobranoc raz jeszcze i zapraszam jutro Panow do opisywania waszych randek historii tych smiesznych mniej smiesznych,gaf wpadek to topik dla Was Panowie:) pa

i pamietajcie zeby jutro napisac garsc smiesznych historyjek ;) buziaczki i ptaki do gory! :)

Kidyś zabrałem dziewczynę na randkę. Był piękny gwieździsty wieczór. Tak się w to piękne niebo zapatrzyłem, że zapamniałem ją zabrać z powrotem. Zorientowałem się dopiero w połowie drogi do domu. Na szczęście był tam Janek i zaopiekował się jej malejącym zapasem tlenu. Kiedy po nią wróciłem stwierdziła, że tak jej się te monochromatyczne wydmy spodobały, że zostanie jeszcze jakiś czas. Od tamtej pory siedzę przy każdej pełni przed okularem mojego '24 S-C i wypatruję czy już się jej sprzykrzyło, czy już tęskni, czy macha. Echhhh ... :/

dobry topik,teraz faceci wasza kolej! do dziela;)

dla faceta największą wtopą wśród kobiet, jet to że nie dali dupy na pierwszej randce. Może tam sobie przychodzić, brudna, smierdzaća, nachlana itp koniec tematu.

Spotykałam się z chłopakiem jakiś czas, ale chciałam go lepiej poznać. Poprosiłam, żeby przyniósł zdjęcia. Przyniósł 2 albumy. Na wszystkich zdjęciach była jego siostra, jego nigdzie nie było...

nic o pierdzeniu??? slabi jestescie:O

Witam:) A ja mysle,ze Panom brakuje odwagi:D kobiety jakos nie mialy z tym problemu i niezly topik powstal,myslalam ,ze PAnowie podziela sie z nami swoimi doswiadczeniami,gafami,zabawnymi historyjkami,a widze ,ze chyba jednak sie krepuja:D

Jeszcze w czasach liceum umówiłam się na randkę, znaliśmy się jakiś czas ale na stopie koleżeńskiej, potem on doszedł do wniosku że chciał by cos więcej, że chce się umówić. Ok, zaprosił mnie do kina. Potem dzień przed spotkaniem wysłał mi smsa: "Witaj XXX, pamiętaj o naszym jutrzejszym kinie, tylko nie zapomnij zabrać ze sobą 20zł na bilet, buziaki :# " Udałam, że się rozchorowałam i postarałam się o to, żebyśmy pozostali jednak zdecydowanie tylko na stopie koleżeńskiej :)

a mój obecny mąż na pierwsza randke zabrał mnie do kawiarni na kawe i ciacho... tak sie biedaczek zakrecił ze zapomniał zapłacić:) (myslałam ze zapłacił z góry przy zamawianiu wiec nic sie nie odzywałam) i wychodzimy z lokalu a tu wkurzona na maksa kelnerka nas wyzywa od chamów itd...myslałam ze pekne ze smiechu jak widziałam mine mojego M. :))) az potem musiałam mu dac słodkiego buziaka aby mógł zapomniec o całej akcji i teraz zawsze w rocznice i wazne okazje idziemy tam na kawe a kelnerki ans juz znaja i zawsze dawaja nam gratis:)) bo wiedza ze ta sytuacja nas zbliżyła(potraktowałam to z humorem i nie uwierzyłamz e mogł to zrobic specjalnie )

a co szkoda ci 20 dych na kino?

jeronimo jej nie chodzi o te pieniądze, ale o jego nastawienie

jeronimo a co szkoda ci 20 dych na kino? Pewnie, że nie szkoda, jak wychodziłam z kolega czy koleżanką do kina to normalne że płaciłam za siebie! Ale dla mnie coś jest nie tak, kiedy facet chce iść ze mną na randkę i zaprasza do kina i mi przypomina, że mam zabrac pieniądze na bilet :P Jak mam płacić za siebie za kino na które on mnie zaprasza... To nieładne zachowanie. Co innego gdybyśmy oboje chcieli pójść jako koledzy.

Już nie pierwsza randka. Któreś z kolei spotkanie. Siedzimy sobie w mieszkaniu (u mnie), gadamy, niedługo mieliśmy iść na spacer czy do kina (nie pamiętam). Siusiu mi się zachciało, cóż, normalna rzecz. I zdarzyło się to co zdarza się raz na trzy tysiące wizyt w toalecie. OLAŁEM SOBIE SPODNIE!!! ALE JAK PIĘKNIE!!! Całą nogawke kurde!!! I co tu teraz robić?? Kobieta w pokoju siedzi. Ubrania są w szafce w tymże pokoju :O Cóż. Wziąłem ręcznik, zasłoniłem spodnie, wszedłem do pokoju, wziąłem drugie spodnie, przeprosiłem, powiedziałem że zaraz wracam, wyprasowałem szybko spodnie i już jestem. Nie pytała co się stało. I dobrze bo bym się zaplątał ze wstydu przy tłumaczeniach :D I poszliśmy do tego kina (albo na spacer). A teraz już 5 lat po ślubie jesteśmy.

hahaha a jednak PAnowie tez maja wtopy na randkach,piszcie piszcie panowie:D

a zapowiadal sie tak fajnie:(

kiedys byla taka sytuacja ide sobie z dziewczyna za raczke przez miasto a ze bylem jeszcze mlody i glupi to postanowilem sobie siarczyscie splunac;:) niestety wial mocny wiatr no i moja wydzielina zawrocila i leci w strone twarzy mojej wielkiej milosci;:):) jedyna rada to ... zlapac to w reke hehehhee;) p.s. dobrze ze mam dobry reflks chociaz jej mina byla bezcenna xD