boje sie wyjsc za mąz...

tyle teraz zdrad;/ moralnosc upadła boje sie ze jak zachruje mąz pojdzie do młodszej, zdrowszej, ładniejszej a ja zostane z dzieckiem i bez perspektyw podajcie plusy zamążpojscia??

o ja pitole, jak ty masz takie podejście to masz racje, nie pakuj się w małżeństwo. Nie chodzi o to, żeby z huraoptymizmem patrzeć w przyszłość i widzieć wszystko różowo, bo tak nie będzie, no ale zlituj się, jak z góry zakładasz że mąż cię zdradzi ....

Plusy są chyba tylko wtedy kiedy nie ma wątpliwości a skoro ty masz to trudno mi je wymienić. Kochasz go? On kocha ciebie? Masz powody, żeby mu nie ufać?

dzisiaj go kocham on kocha mnie a za 5 lat stwierdzi ze juz nie kocha;/ i co? i co dalej?? nie wiem czy to dobry pomysł pakowac sie w jakies sluby

a skąd wiesz, że stwierdzi że nie kocha? A może to Ty tak stwierdzisz? Masz rację, na takich wątpliwościach nie ma co budować małżeństwa.

ja żadnych konkretnych plusów nie widzę no, ale ja odbiegam od tzw. średniej krajowej wyszłam, wróciłam i nie zamierzam tego powtarzać

jezu to sie nie zen jak masz takie problemy a co bylas u wrozki ze wiesz ze tak bedzie ?debilizm totalny

A po co Ci slub, zyj bez slubu, to nie trzeba sie rozwodzic. Czy zalezy Ci na tym papierku z USC?

boisz sie to nie wychodz za mąż, z takim podejsciem to rzeczywiscie nie ma sensu, ja jestem 14 lat po slubie, przezylismy wiele i uwazam ze było warto wyjsc za mąż :)

jeszcze nie wyszłaś za mąż a już jesteś nieszczęśliwa z tego powodu...

chodzi o to ze wszedzie widze mezów zdradzajacych swoje zony;'/ ogłoszenia, czaty, zycie prawdziwe wciaz zdrady,picie, bicie bez slubu mozna od tak odejsc i miec gdzies ta druga strone

to chyba masz albo patologicznych znajomych albo rodzine patologiczna,a druga sprawa bez slubu tez sie bija i zdradzaja