Etapy po rozstaniu - jak sobie radziliscie/łyscie w każdym

Mi laska dopierdalała w związku, dojebała mnie całkowicie, a potem odpierdoliła numer z innym kolesiem ruchaczem i powiedziała, żebym spierdalał. Rozjebanie przez 2 miesiące. 2 podejścia do samobója. W końcu zanim będzie trzecia , stwierdzenie - jebał to wszystko i chuj z wami wszystkim. Wybór życia raczej samemu. Skupienie się na pracy, własnych zajęciach, seks bez zobowiązań. Skorzystanie na ile będzie możliwe z tych żeczy które są dla mnie dostępne w życiu. A potem podziękowanie samemu lub koleją losu. Chyba, że jakimś cudem spotkam taką którą pokocham i która pokocha mnie.

A ja mam powroty fazy 2, po każdej kolejnej. co juz wychodze na prosta to się pojawia u dzieci, usmiechniety, miły, palnie komplement i juz mysle, a może jednak, moze przemyślał, może jednak chce być ze mną, zapominam o zdradzie, moze jednak kocha. kilka dni zycia w iluzji i kopniak, powrót. i tak w koło, fazea 3, 4 i znów 2. czy Wy też tak macie czy tylko ja jestem taka niezrównoważona. moze jak są dzieci to jest inaczej. nie da się tak po prostu wyrzucic za drzwi i nie widywać, nie odbierac telefonów czy samemu nie pisać. widze go co drugi dzień.

1 - szok - coś się mu stało bo nie odpowiada na sms-y 2 - zrozumienie że nic jemu ani jego rodzinie się nie stało tylko mnie olał przez milczenie 3 - wściekłość - k... jak on mógł w taki sposób... i oby kiedyś ktoś go też tak potraktował 4 - dobrze - nie pasowałam mu to OK ale czemu w taki sposób (przez brak kontaktu) 5 - FRAJER - bez jaj dobrze że teraz a nie po ślubie i jak byłby ojcem dziecka 6 NIE ON JEDYNY :) - dziś jestem szczęśliwa

Czy ktoś z Was rozwiódł się przed upływem roku? Szukam osób, które chciałaby opowiedzieć swoją historię. Piszę tekst o małżeństwach, które się bardzo szybko rozwiodły, po kilku miesiącach lub po roku. Napiszcie do mnie, podajcie telefon, ja oddzwonię. owolf@o2.pl. Pozdrawiam, Olimpia Wolf (mój tel. 600 469 250)

Dominikanaaa - zdrowe podejście! zazdroszczę szczęścia!

ile razy - pytasz ile razy? myślę, że tyle, aż zrozumiesz, że nie ma przyszłości z tym człowiekiem. ja po 3 razach niestety boleśnie to zrozumiałam.. chociaż wolałam zrozumieć coś innego, wolałam być szczęśliwa do końca życia, ale nie zawsze się da. u mnie nie było dzieci i zdrady. Dlatego rozumiem, że jest Ci dużo ciężej :( Trzymaj się :) bedzie dobrze!

Czy połtora roku od rozstania jak ktos nie potrafi sobie poradzic to duzo czy cos ze mna jest nie tak ?

Mąż wyprowadził się z domu po 6 latach małżeństwa. Nie obchodziło go że mnie rani, nie miał zamiaru niczego naprawiać. Chociaż wcześniej cały czas mówił że jest mu ze mną dobrze. I co zrobilam? Zamówiłam na niego rytuał miłosny z http://urok-milosny.pl , a on wrócił mówiąc ze wcześniej nie był sobą. Jesteśmy znowu razem i żywię nadzieję że już się to nie zmieni.

hehehehehehehehehehe1 2010.09.29 etapy ? u mnie było -jak nie to nie - spotkam innego, nowego, lepszego a ty żałuj coś stracił idioto. Nie było żadnych etapów etapy są u osób niezrównoważonych emocjonalnie które mają problemy same z sobą xxxxxxxxxxxxxxxx Dziewczyno ty chyba jeszcze nie przezyłaś prawdziwego rozstania, jeszcze cię chyba nikt nigdy nie porzucił jak zużytą zabawkę, nie znasz uczucia tej okropnej pustki i niemocy:-(

Przedwczoraj odkrylam ze mnie zdradził...czuje sie okropnie tak kocham. Jak zyc na nowo... :(