dopalacze

duzo teraz sie slyszy o przypadkach przedawkowania dopalaczy czy tez zatruc jak myslicie to wina przedawkowania??zazucia za duzej ilosci bo mi sie wydaje ze tak.....wszystko jest dla ludzi gdy umie sie z tego normlanie i z rozsadkiem korzystac nie dziwne ze 23-latka po zazuciu 7 tabletek (o dzialaniu jak normalne dropsy)trafila do szpitalka walczac o zycie po pewnym czasie jednak walke przegrala ale kto bierze 7 tabletek naraz????dzizeci z bydgoszczy zazyly tez za duzo....co o tym myslicie

powinny zostać zdelegalizowane

czemu???temu ze niektore dzieciaki nie wiedza jak to brac i przez nie wszystko ma byc kasowane

a po wodce to dopiero jest ile zła i co czemu nie wycofają ze sklepow.bezsensu

A temu, że sa to substancje nieznane i niezbadane przez specjalistów i nie wiadomo np. w jaki sposób leczyć uzależnionych od nich ludzi.

dopalaczy nie powinno być- ludzie są za głupi żeby z tego korzystać. Zresztą to jest gówno- a jak ktoś po gówno sięga to ma nieźle w głowie nasrane.

wy nie kapujecie kwestii. Działanie substancji na których opierają się dopalacze są kompletnie dla lekarzy i terapeutów nieznane. O to chodzi. Mam koleżkę, który uzywa dopalaczy i o wiele bardziej wolałam go jak bakał, niż teraz.

"volenti non fit iniuria"

a ja nie jestem przeciwnikiem dopalaczy.. Wszystko jest dla ludzi ale z głową .od czasu do czasu mozna sie napic sprobowac dopalaczy.i zyc dalej . ale niestety jak ktos nie ma umiaru to potem sie zle to konczy