Koleżanka z gimnazjum urodziła dziecko

Znajoma z gimnazjum urodziła niedawno dziecko. Ma 16lat(wiem,że mało)ale dlaczego to poddaje się takiej krytyce? Przecież to jej sprawa-ona chciała sexu i to ona urodziła więc dlaczego ludzie tak dziwnie do tego podchodzą?

dlatego że nie pracuje i rodzice muszą utrzymywać ją i dziecko

A dlatego,że to dziecko,które jeszcze się uczy i nie ma takiej opcji aby wkroczyło tak nagle w dorosłe życie. 16lat i dziecko to symbol niedorosłości i nieodpowiedzialności a nie odwrotnie.

nie mieszka z chłopakiem on ma chyba 19 albo 20

ponieważ są przerażeni tą patologią. Ja będąc w tym wieku byłam dzieciną, siedziałam w książkach, a nie myslałam o seksie nawet przez chwilę!

NIE DOPILNOWANIE ,LUB ABSOLUTNE NIEZROZUMIENIE Z RODZICAMI MOJA SZWAGIERKA URODZILA W WIEKU 14LAT CORKE i co ? nie chce komentowac jak zachowuje sie wobec dziecka a ma juz drugiew

Heh.Na moim osiedlu mieszka 15latka,która urodziła.Jej ex mieszka u siebie a jego rodzice(lekko mówiąc trunkowi nie chcą znać tego dzieciaka(szczególnie ojciec)).Tamta mieszka z rodzicami i szczerze mówiąc nie wiem jak sobie radzi. To jest patologia,która nie wiadomo czemu tak się szerzy.

ehh

dziecko urodziło dziecko, czy to takie normalne? nie to patologia!

bo to nie jest normalne gdy dzieci maja dzieci

Autorko - naprawdę nie widzisz niczego niestosownego w tym, że tak młoda dziewczynka rodzi dziecko?

co za czasy nastały...............................no ale już jak sie stało....to rodzice chyba powinni miec do siebie pretensje, a nie do dziecka........jakąs kontrolke trzeba mieć........rany sama mam 14 latke i sobie nie wyobrażam tego............ale moja przynajmniej ma czas raczej na swoje pasje.....a nie na szlajanie sie z chłopakami................dlatego uwazam ze to wina rodziców...........

taaaa zawsze winni są rodzice , chyba nie zawsze tak jest

Cóż..czy to patologia?W 1992 roku urodziłam córkę,miałam 18lat i byłam traktowana przez personel w szpitalu jak małolata.Wygladałam na max 16lat.W wieku 36lat urodziłam syna,na sali ze mną była 16latka.Jako jedyna pomagałam jej,wspierałam.Wiem,ze pogodziła się z rodzicami,chodzi do szkoły.W takiej sytuacji potępianie nic nie da,trzeba pomóc. Z innej beczki-moja ciotka była ogromnie zgorszona,ze ja panienka z dobrego domu mając 17lat jestem w ciąży.Jej córka zaszła w ciąże mając tyle samo lat co ja.Niestety,zmusili ją do aborcji bo co ludzie powiedzą jak zobaczą ją z brzuchem?Dziewczyna od paru lat bezskutecznie stara się o dziecko. Mnie tez 19 lat temu rodzice namawiali do aborcji,cieszę się ze mimo bardzo złej sytuacji miałam własne zdanie i nie przejmowałam się opiniami innych ludzi...

Eni_35-gratuluję ciąży ! Dbaj o Was ! Duzo zdrowia.Pozdrawiam

borsuczka-urzekła mnie twoja historia:D ale nie myślałaś jak d dawałaś co?:D