Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama juleczki

juz wracac do pracy????

Polecane posty

Gość mama juleczki

witam ja natomiast mam taki dylemat, moja corcia ma 18 miesiecy maz namawia mnie zebym wrocila do pracy zeby bylo nam lzej finansowo. tylko ja jak sobie pomysle ze mam zostawic moja corcie na prawie caly dzien to serce mi peka i lzy cisna sie do oczu. dodam ze jestem na urlopie wychowawczym. moje sloneczko zostawalo by z babcia. co robic?? czy wrocic do pracy czy moze jeszcze za wczesnie zeby rozstac sie z coreczka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostaj jeszcze
niech maz haruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juleczki
maz stara sie ile moze ale wiecie jak teraz jest jeszcze idzie zima a maz budowlaniec takze ciezki okres przed nami:( juz sama nie wiem. z jednej strony mam czasem ochote oderwac sie od domu a z drugiej ja bez mojego skarba nie moge wytrzymac godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama juleczki
moze jeszcze ktos cos poradzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozyczka nr 109
Idz do pracy... Pomoz mezowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna zła dziewczyna
idź do pracy. Ile będziesz z dzieckiem siedzieć? całkiem z rynku wypadniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa i pół
sorry... ale nie zesraj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też zastanawiam się co zrobię jak maleństwo będzie już na świecie. prawdopodobnie będę musiała wrócić zaraz po macierzyńskim ze względów finansowych. Babcia zajmie się wnuczkiem bardzo na to czeka... a ja nie wiem jak to przeżyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wróciłam do pracy jak moja mała miała 1,5 roku i to była najlepsza decyzja:) dziecku się krzywda nie stanie zwłaszcza że będzie z babcią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja planuję wrócić do pracy zaraz po macierzyńskim. Mój pracuje dosłownie 5 min od domu, na dziale i umówiliśmy się, że jak troszkę podchowamy dzidzię, to pogada z dyrekcją, żebym ja też tam mogła pracować. Praca w godzinach 7-14 i 14-21. No i niestety będzie to pewnie wyglądało tak, że ja pracuję na rano, urywam się kwadrans wcześniej, lecę do domu, całuję męża, a on leci na drugą zmianę. Ale podobno tam normalni ludzie pracują, więc nie będzie kłopotów. Na nianię nie będzie nas stać, a o babci możemy zapomnieć - obie pracują, nie dadzą rady tak na stałe. Mówi się trudno, żyje się dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nhkjd
Ja wróciłam po macierzyńskim od razu do pracy :(, ale musiałam, bo byśmy z głodu padli z jednej wypłaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyle w domu wytrzymalas? kobieto ciesz sie ze masz mozliwosc i z kim dziecko zostawic,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość durna matkaaaa
no nie, najlepiej siedź w domu i żyj powietrzem, ja przy twoim mężu jakbyś została to znalazłbym kochankę, po huj taka zona co uważa, że rola męża do tylko zapieprz. Niejedne dzieci oddawane są do domu dziecka i żyją a ty nad prawie nad 2 letnim rozpaczasz zostawiając go z babką. A tak apropo to głupia babka, że zostaje na tyle godzin dziennie. Od czasu do czasu to tak. To wasze dziecko i wasz problem, kto będzie bawił i z czego będziecie zyli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna prawda
ta naprawdę to Tobie się nie uśmiecha iść do pracy z lenistwa, a nie ze względu tylko na córkę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na Twoim miejscu poszłabym do pracy. skoro z córka zostanie babcia to tylko się cieszyć. sama bym poszła do pracy (synek ma 14 miesięcy) ale nie mam go z kim zostawić. gdyby moja mam mogła zająć się nim to poszłabym na pewno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JAK JA BYM MIALA BABCIE DO DYSPOZYCJI I DZIECKO MIALO BY 18M TO JUZ BYM DAWNO W PRACY BYLA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LUDZIE CO WY Z TYMI BABCIAMI,ŻŁOBKI JESZCZE ISTNIEJĄ.mOJA CÓRCIA JAK MIAŁĄ 17 MC ZACZEŁA CHODZIĆ DO ŻŁOBKA I BYŁO FANTASTYCZNIE,JEDZONKO PYCH,DRZEMKA W POŁUDNIE MAŁĄ ZADOWOLONA USMIECHNIĘTA ODCHOROWAŁA CO MIAŁĄ ODCHOROWAĆ I TERAZ JEST JUZ W ZERÓWECZCE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem..........
majeczka1983.....nie wszędzie są żłobki w naszym mieście był piękny żłobek nowo wybudowany dzieci dużo i go zamknęli że niby nie rentowny teraz jest tam Urząd Skarbowy więc pomyśl za nim coś napiszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem..........
mama juleczki...jeśli masz możliwość powrotu do pracy to nawet się nie zastanawiaj za jakiś czas możesz już jej nie mieć...dziecku krzywda się nie stanie a Ty przynajmniej pomożesz mężowi w utrzymaniu rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie,że idź do pracy ja siedziałam w domu 5 lat z dziećmi i uwierz mi to jest o wiele za długo.Ja niestety nie miałam z kim zostawiać dzieci i żłobka w mojej miejscowości też niestety niema.Teraz córka ma 5 lat jest w zerówce a druga ma 3 latka i niestety ale nie chce pójść do przedszkola i to są właśnie skutki tego,że ja cały czas siedziałam z nimi w domu.Starsza córka bezproblemowo poszła do szkoły a młodsza nie chce,także jeśli masz tylko możliwość żeby zostawić dziecko i to z babcią ja bym się nie zastanawiała ani chwili.I pomyśl o tym,że wasza sytuacja finansowa się poprawi co dwie wypłaty to nie jedna.Ja teraz od przyszłego tygodnia zaczynam pracę,ale jakbym mogła cofnąć czas to bym coś kombinowała żeby wcześniej pójść i to nie jest tak,że źle mi było w domu z dziećmi ale 5 lat to stanowczo za dużo można wariacji w domu dostać a tak to wyjdziesz do ludzi oderwiesz się trochę i zatęsknisz za dzieckiem jeszcze bardziej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LUDZIE CO WY Z TYMI BABCIAMI,ŻŁOBKI JESZCZE ISTNIEJĄ.mOJA CÓRCIA JAK MIAŁĄ 17 MC ZACZEŁA CHODZIĆ DO ŻŁOBKA I BYŁO FANTASTYCZNIE,JEDZONKO PYCH,DRZEMKA W POŁUDNIE MAŁĄ ZADOWOLONA USMIECHNIĘTA ODCHOROWAŁA CO MIAŁĄ ODCHOROWAĆ I TERAZ JEST JUZ W ZERÓWECZCE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w takim razie
po co w ogóle decydować się na dziecko skoro zaraz po urodzeniu trzeba wracać do pracy? To lepiej w ogóle go nie mieć. Co innego jak kogoś zmusza do tego sytuacja finansowa a co innego z własnej próżności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"w takim razie - po co w ogóle decydować się na dziecko skoro zaraz po urodzeniu trzeba wracać do pracy? " po to żeby miec dziecko, a nie usprawiedliwienie na trzymanie leniwej dupy w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×