Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama-samych-dziewczynek

Jestem zwolenniczką karmienia piersia!! A Ty?

Polecane posty

Gość Mama-samych-dziewczynek

Osobiście karmiłam piersią bliźnięta całe 20 miesięcy, później nie mogłam ze względu pogorszenia się mego stanu zdrowia:((( A Alicję? Karmiłam cale 27 miesięcy, i naprawdę nie narzekam! :) Dzieciaki zdrowe, wychowane jak należy;) -dzieci w zimę na dwór w krótkim rekawku, na uodpornienie! na basen - od 2 lat. Kolezanki dziecko nie było tak uodpornione, bo cały czas siedzialo w domu i łykało witaminki.. Moje nie biorą witamin, a są zdrowe i silne! ;) A! Moje piersi są ładne i kształtne. :) Miseczka C jeśli potrzebne. Teraz jestem w ciazy;) 35 tydzień:) I też zamierzam tak postępować z niunią!! ;) Zimą - wyrzucam na śnieg;) Myślicie że jestem wyrodną matką? o nie, nie:) Ja dbam o ich zdrowie;) Alicja ma 9 lat, ostatnia choroba 8 lat temu.. Bliźnięta 2,5 roku - nie chorowały. ;) W szpitalu z nimi nie bylam poza urodzeniem;) W ciąży dbałam o siebie, fakt;) Małe porodziłam naturalnie i w terminie;) z wagą 3300 i 4400. ;) Tak, serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie eeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
ja wiem jedno nie bede karmic piersia i nie bede rodzila naturalnie nie lubie jak teraz moj mi sutki ssie a co dopiero dziecko nie nie nie ! :) kazdy jest inny i cenie kazdego czlowieka odmiennego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie eeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
zapomnialam dodac podziwiam cie :) i gratuluje dzieciaczkow ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie eeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
kurcze ale postow pisze :D jak ja sie urodzilam moja mama wogole ani kropli pokarmu nie miala i pilam humanne od 1 dnia zycia :) nigdy rowniez chora nie bylam , ani alergi kolki , nic oczywiscie nie bylam az tak zdrowa bo mnie raz przwialo i ucho bolalo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też chcę rodzić naturalnie i karmić piersią, bo to najprawdopodobniej moje ostatnie dziecko, więc chcę wszystko przeżyć jak najbardziej świadomie i jak najwięcej zapamiętać. Hartować może nie będę aż tak ekstremalnie, ale nie ma mowy, że nie idziemy na spacer, bo pada... Kalosze, peleryna i skaczemy po kałużach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem zwolenniczką, ale
dwa razy próbowałam karmić udało mi się max tydzień i to z dokarmianiem. Ja nie mam pokarmu. Może są jakieś rady żebym go dostała? Nie pojawia się mimo ciągłego przystawiania dziecka, picia herbatek na laktacje, dużej ilości wody i ogromnego chcenia mojego żeby karmić. Nawet laktator kupiłam żeby pobudzić laktację i nic. W poradni laktacyjnej mi powiedzieli, ze niektóre kobiety po prostu nie są w stanie karmić i muszę się z tym pogodzić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szyszyszynka
To jest typowy temat pod rozpierduchę. Nie dziw sie, jak zaraz oberwiesz po gębie, bo sama do tego prowokujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffwefwef
Zieeeeeeew... Też jestem zwolenniczką karmienia piersią. Nie karmiłam jednak długo bo prawie nie miałam mleka. Dziecko zdrowe idealnie. Wszyscy w rodzinie mogą chorować a jego nic nie rusza. Karmienie do drugiego roku życia? Ohyda! I ponownie zieeew. Coś się zmieniło po tych naszych wpisach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrowie Twoich dzieci do karmienia piersią mają się nijak, naprawdę. Ja też byłam karmiona piersią a ciągle choruję i mam alergię. Za to brat na sztucznym mleku i choruje raz na rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mkmkmki9i98i98
a ja karmiłam piersią tylko 2 tyg a potem mleko sztuczne i też nie choruje, o tym czy dziecko choruje bardziej czy mniej decydują geny moja kuzynka karmi do dziś a mała ma 2 lata i co chwila słyszę że mała jest chora ostatnio miała półpasiec, co chwila ma grypę anginę jak tylko przyjdą jesienne i zimowe dni a jak miała rok miała pneumokoki a mój karmiony sztucznie i nie choruje i ma 18 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammmmmma
a o jakim chorowaniu mowicie? na jakie choroby? czy zwykle przeziebionka macie na mysli? Oczywiscie, ze mleko matki jest najlepszym "uodparniaczem" na choroby, to zostalo udowodnione i durne/ "madre" mamuski nie pier***e glupot bo chcecie tylko sie usprawiedliwic, ze bylyscie takie leniwe i egoistyczne, ze piersia nie karmilyscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mleko matki uodparnia własnie
praktycznie wyłącznie na choroby typu przeziębionka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikaaaaa__29
Ja nie jestem zwolenniczką karmienia piersią. Mój synek ma 14 miesięcy i od urodzenia jest na sztucznym mleku. Świadomie zrezygnowałam z piersi i nic mu nie dolega. Jest zdrowy jak rydz. Od 14 miesięcy nie miał nawet katarku czy przeziębienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikaaaaa__29
leniwe egoistki też mogą się cieszyć macierzyństwem nie rezygnując z przyjemności:PP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do zwolenniczki mi bardzo daleko choć podjęłam próbę karmienia na 3 tyg nie wyszło nie żałuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem zwolenniczka karmienia ALE nie za wszelka cene. Nie kiedy mimo niecheci kobieta sie zmusza, nie kiedy nie wychodzi, nie kiedy dziecko glodne a matka wykonczona i ledwo zywa ale upiera sie i robi z siebie meczennice. Nie po to by zadowolic innych. Nie jestem zwolenniczka karmienia kiedy dziecko chodzi, ma zeby i je juz praktycznie wszystko (czyli kolo 18 miesiecy MAX). P. S Karmilam przez prawie 9 miesiecy, nie dalam rady tylko piersia wiec 2 razy na dobe podowalam formule aby sie nie wykonczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem jak najbardziej za karmieniem piersią. I wyznaję teorię, że to czy mamy pokarm zależy od naszego nastawienia. Starszego syna karmiłam 14 miesięcy. Młodszego karmię od 4 miesięcy i zamierzam go karmić jeszcze długo, długo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×